ile kosztowała wasza suknia do ślubu?
napisał/a:
~gość
2008-08-11 14:56
tak też o tym myslałam, w zeszłym roku we wrześniu chodziłam z przyjaciółką w poszukiwaniu sukienki dla niej ślub ma za miesiąc i wtedy też jej się udało zakupić suknię w atrakcyjnej cenie, bo zdążyła się uwinąc przed nową kolekcją.
Ja też bym tak wolała, bo szczerze to te nowe kolekcje mnie średnio interesują, bo raczej gust mi się nie zmieni, a niestety musze liczyć się z finansami. Tylko czego się boją to to, żeby suknia nie zszarzała ani z żółkła do tego maja no i gdzies ją trzeba trzymać...akurat z tym drugim nie byłoby problemu.
napisał/a:
basia1125
2008-08-11 15:52
Zazwyczaj salon zgadza się przetrzymać suknię do czasu ślubu, po przecież i tak przed slubem są ostateczne poprawki.
I nie wiydaje mi się, żeby coś się mialo stać z materialem, to w końcu nie będzie kilka lat w babcinej szfie , więc spokojna glowa
napisał/a:
orka2
2008-08-11 16:20
Zazwyczaj salon zgadza się przetrzymać suknię do czasu ślubu, po przecież i tak przed slubem są ostateczne poprawki.
Dokładnie :) ja swoją odbierałam tydzień przed ślubem a zakupiłam 10 miesiecy przed slubem :)
napisał/a:
moniakazm
2008-08-14 14:20
witajcie, czy może któraś z Was mogła by mi podać ile może (orientacyjnie)kosztować uszycie tej sukni? szacuję właśnie koszty wesela i bardzo by mi to pomogło, sukienkę znalazłam na jakieś stronie już nie pamiętam dokładnie jakiej. chciałabym szyć u krawcowej. Jestem niską kobietką, szczupłą, więc materiału za dużo to nie wyjdzie:)
z góry dziękuję za pomoc
z góry dziękuję za pomoc
napisał/a:
~gość
2008-08-15 10:40
moniakazm, Podejdz sobie do krawcowej z ta fotka ona ci powinna powiedziec
napisał/a:
~gość
2008-08-15 12:10
moniakazm, suknia śliczna!! no może poza tym kwiatem... a jeśli chodzi o uszycie to nie jest to trudny fason - każda krawcowa powinna sobie z tym poradzić - koszt - zależy skąd jesteś bo samo uszycie może kształtować się 400-800 zł (tak średnio biorą krawcowe) ALE...........cena krawcowej to nie wszystko ;/ jeszcze trzeba kupić materiał! i ty jest znak zapytania bo.... jeśli ma to być koronka to ceny kształtują się około 200zł za metr (i tutaj też zależy skąd jesteś ;))
na moje to musiałabyś mieć 2,5-3m materiału (koronka i materiał pod spód to jakieś 5-6m)
najlepiej pod spód wziąc w miarę tani materiał (np atłas za 15-20 zł za metr) a na wierzch zaszaleć z koronką = efekt murowany
na moje to musiałabyś mieć 2,5-3m materiału (koronka i materiał pod spód to jakieś 5-6m)
najlepiej pod spód wziąc w miarę tani materiał (np atłas za 15-20 zł za metr) a na wierzch zaszaleć z koronką = efekt murowany
napisał/a:
~gość
2008-09-09 19:10
AILATANka, jestem pod wrażeniem jak się orientujesz w sprawach krawieckich
napisał/a:
~gość
2008-09-10 15:08
napisał/a:
moniakazm
2008-09-12 20:04
a ja szyję suknię w pracowni sukien ślubnych i wieczorowych na tzw. wypożyczenie i kosztować mnie to będzie ok 1000zł (koszt nowej sukni 4000$ wg cen z internetu)
napisał/a:
~gość
2008-09-13 09:42
moniakazm, Jaka piekna
napisał/a:
iwa103
2008-09-15 11:38
Moniakazm, przepiękna suknia!! wydaje mi się wprost idealna dla kobiety filigramowej ( czyli dla ciebie, skoro nie potrzebujesz dużo materiału )
moja suknia będzie mnie kosztowała 3,500 zl. niestety, nie ma możliwości jej wypożyczenia. to nie mało, widziałam znacznie tańszą(1,300 wypożyczenie),która też mi się bardzo podoba. myślę jednak, że w tej kwestii nie warto iść na kompromisy i sugerować się ceną. koszt wesela jest tak duży, że jeszcze te 2 tys. więcej jakoś przeżyjemy. a gdybym wybrała tańszą a po weselu miałabym tego żałować... ślub jest raz w życiu. zamierzam więc szaleć(choć z umiarem)_ i spełniać swoje marzenia
moja suknia będzie mnie kosztowała 3,500 zl. niestety, nie ma możliwości jej wypożyczenia. to nie mało, widziałam znacznie tańszą(1,300 wypożyczenie),która też mi się bardzo podoba. myślę jednak, że w tej kwestii nie warto iść na kompromisy i sugerować się ceną. koszt wesela jest tak duży, że jeszcze te 2 tys. więcej jakoś przeżyjemy. a gdybym wybrała tańszą a po weselu miałabym tego żałować... ślub jest raz w życiu. zamierzam więc szaleć(choć z umiarem)_ i spełniać swoje marzenia
napisał/a:
Dorotka Piatka
2008-09-17 19:19
Zdecydowałam się szybko na suknię z komisu. Wolałam dać poniżej połowy jej wartości, czyli 1050zl (nowa kosztowała 2,5tys.). Jest to suknia z koronki, tzw. "rybka", czyli dokładnie taka, jaką sobie wymarzyłam. Oto fotka: