Jak spławić kogoś, kto się wprasza na wesele?

Jak to? Wprasza się? Oficjalnie mówi, że przyjdzie na wesele mimo, że nie ma zaproszenia? Cóż trzeba delikatnie powiedzieć, że wesele jest kameralne, że sala nie pomieści więcej osób, że nie ma miejsc przy stołach albo że ochrona będzie sprawdzać zaproszenia;)

Ale bez zaproszenia przeciez nie przyjdzie. Nie rozumiem, co za tupet. A rady maiki86 całkiem dobre, tez wykręciłabym sie małymi gabarytami sali i tym , ze to tylko dla najblizszej rodziny.

Tak... oficjalnie o tym mówi :mad: Jak tylko usłyszała o ślubie to poczuła się zaproszona. Na wieczór panieński (którego i tak nie robię) też się poczuła zaproszona. Od razu zaczęła rozpowiadać, co mi kupi na wieczór panieński. Może nawet dla świętego spokoju zaprosilibyśmy ją na wesele (chociaż widzieliśmy ją tylko kilka razy na oczy), ale strasznie jej nie lubię, bo ona za każdym razem jak mnie widzi, dogryza mi... Nie wiem, czy pamiętacie co pisałam w pierwszym poście, ale ona uczepiła się strasznie tego, że na ślubie naszych znajomych, a jej brata, zatańczyła z moim facetem (ona złapała bukiet, a on krawat) i chociaż szmat czasu minął od tamtego wesela, to za każdym razem jak ją widzę, muszę wysłuchać jej głupiego gadania na ten temat. Ostatnio nawet powiedziała mi (żartem oczywiście i z głupim uśmiechem) żebyśmy sobie na pierwszy taniec wzięli tą piosenkę, przy której ona z nim wtedy tańczyła. Nie wiem co tak się uczepiła tego tańca...

No i teraz wprasza sie na ślub i wesele :)

Tak, chyba właśnie w taki sposób się wykęce, tym bardziej, że sala naprawdę będzie mała, a gości nie za wiele (najbliższa rodzina i najbliżsi znamomi). Ok 50 osób razem z dziećmi.


To o tą dziewczynę chodzi http://forum.polki.pl/showthread.php?p=629168#post629168 :mad::rolleyes:

A ja bym jej zupelnie nic nie mówila,w koncu i tak nie dostanie zaproszenia to bedzie wiedziec ze nikt tam jej nie chceniech se planuje,niech kase sklada,niech kreacje kupuje niech traci))i niech sie poczuje jak d... wiepszowa

Dlaczego masz sie jej tlumaczyc?Skoro jej nie trawisz i nie zalezy ci na tej znajomosci to po co ja utrzymywac.

Na znajomości z nią mi zupełnie nie zależy, niestety jednak w pewnym sensie jestem skazana na jej towarzystwo od czasu do czasu, ponieważ to jest siostra dobrego kolegi (męża bliskiej koleżanki) i od od jakiegoś czasu (odkąd się pobrali) oni ją zawsze zapraszają na swoje imprezy. My oczywiście na swoje jej nie zapraszamy :) Ja jej nie trawię, a i mojego faceta ona trochę drażni. Domyślam się, że zrobi afere z tego, że jej nie zaprosimy, bo to jest taki typ dziewczyny, co lubi robić wokół siebie dużo szumu i być w centrum uwagi :p Najbardziej niezręczne w tym wszystkim jest to, że jest ona siostrą kolegi, z którym się lubimy i z którym chcemy utrzymywać znajomość. No ale trudno, trudno aby się obraził o to, że nie zaprosiliśmy jego siostry, która ledwo znamy :)
Tak zrobimy jak mówisz -po prostu ona nie dostanie zaproszenia. Strasznie dziwi mnie jej reakcja i zachowanie, ponieważ nigdy nie zapraszaliśmy jej na nic, ani na imprezy, ani na sylwestra.... Nie wiem na jakiej podstawie poczuła się zaproszona na wesele...

Po prostu powiedz, że nie zaprosisz jej na wesele i koniec. Po co owijać w bawełnę? Skoro Ci nie zależy na tej znajomości, niech myśli, co chce.

Jeśli już usłyszysz takie nachalne pytanie, najlepiej otwarcie przyznaj, że lista gości jest już zamknięta i zaprosiliście tylko najbliższą rodzinę i przyjaciół - co pewnie wcale nie będzie niezgodne z prawdą :)

Po prostu, się nie tłumacz, a jeśli już , to powiedz ,że zapraszasz tylko rodzinę!

dokładnie, krótko i na temat - lista gości zamknięta , przykro mi - wszystko opłacone

a ja powiedziałam wprost.
pytanie-to kiedy będę się bawić na weselu?
odp-a dostałeś jakieś zaproszenie? nie wydaje mi się.

nie mam zamiaru oglądać kogoś kogo nie trawię.