jak wybrac dobra SWIADKOWA???

napisał/a: ~gość 2008-04-26 18:55
bluebell, może być niewierzący - ja jestem tego dowodem, za 1,5 m-ca jestem świadkiem na ślubie kościelnym, a jestem niewierząca. Nie ma przeszkód!
napisał/a: evilgirl89 2008-04-26 23:13
evilgirl89, no jednak myliłam się w tym przypadku na szczęście
napisał/a: ~gość 2008-05-03 13:50
a ja znó się wkurzam bo zauważyłam, że mimo mojego protestu zostanę świadkową!! no i oczywiście brat mnie nie zapytał o zdanie
tak zostało ustalone z góry

ale wiecie co, już mogę być tą świadkową - zrobię się na bustwo!!
wrrrrrrrrrrr........................ tylko świadkowa ma pomagać a ona mnie tak wkuuuuuu...że ja nie wiem czy będę pomagała ze szczerością!! wiem, to chamskie ale mam jakiegoś diabła w sobie
napisał/a: evilgirl89 2008-05-03 14:39
AILATANka, hehe udawaj że jesteś miła a jej nie pomagaj niech mają za swoje że Cie wmusili a co??

ja tez jestem wredna

i na złość ubierz się na jasno heheheh
napisał/a: ~gość 2008-05-03 15:45
evilgirl89, HIHIIHHIH widzę podone charrrrrrakterki

kolor sukienki już mam - łososiowy róż :) więc....spaliłam
napisał/a: evilgirl89 2008-05-03 16:09
AILATANka napisal(a):kolor sukienki już mam - łososiowy róż :) więc....spaliłam

o co chodzi?? że serio spaliłaś

AILATANka napisal(a):widzę podone charrrrrrakterki

no jak nie rozumieja że nie chcesz to się w dniu ślubu przekonają jestem wredna ale prawda jest taka że po co Cię zmuszają to nie ma sensu uparciuchy jakieś
widać dziewczyna nie ma koleżanek że siłą chce Ciebie
bo przeciez nie jest tak ze nie moze być dwóch świadkow z jej strony
napisał/a: Nolcia245 2008-07-13 09:26
mam pytania czy dla panny młodej świadkową musi być kobieta?czy to bez znaczenia? i czy jest jeszcze zwyczaj proszenia starostów?bo słyszałam że odchodzi się od tego teraz
napisał/a: Chromowana 2008-07-13 09:48
Nolcia245 napisal(a):czy to bez znaczenia?
Jestem prawie pewna, że to nie ma znaczenia...
Nolcia245 napisal(a):i czy jest jeszcze zwyczaj proszenia starostów?
a o tym pierwsze słysze tu gdzie mieszkam nie spotkałam się z tym nigdy
napisał/a: ~gość 2008-07-13 11:22
Ja od wczoraj rozważam opcję posiadania po parze świadków ( jedna para z mojej strony, druga ze strony mojego Ł.) Pięknie to wygląda, dodatkowo pary wybiera się tak, że np. decydując się normalnie na brata, prosi się o świadkowanie jego i jego dziewczynę (narzeczoną, żonę) druga strona prosi w dokładnie ten sam sposób. Uważam, że jest to mocno komfortowa sytuacja dla świadków.
napisał/a: Chromowana 2008-07-13 11:37
Niebanalna napisal(a):po parze świadków
mi jakos to nie przypada do gustu u nas jest tradycja, ze prosi sie tylko świadków, nie zadne druchny itp. moze dlaetgo jestem na nie
napisał/a: ~gość 2008-07-13 12:00
Chromowana napisal(a): u nas jest tradycja, ze prosi sie tylko świadków, nie zadne druchny

Nie wspomniałam o druchnach tylko o czwórce świadków. W każdej z par przeciwna płeć jest świadkiem głównym (zamierzonym) a jego połówka to osoba w świadkowaniu towarzysząca.
napisał/a: Chromowana 2008-07-13 13:13
Niebanalna napisal(a):czwórce świadków
a co to właściwie za różnica
Niebanalna napisal(a):świadkowaniu towarzysząca.
czyli właściwie taki dodatek... Ja jestem na "nie" ale to Twój wybór... zawsze to cos innego orginalnie