Jak wyglądał Wasz ślub?

warriorka
napisał/a: warriorka 2014-03-12 20:24
Drogie mężatki, może powspominacie?

Jak wyglądał dzień Waszego ślubu? Czy spełnił Wasze oczekiwania, czy spotkały Was jakieś niespodzianki, nie zawsze dobre? A może jednak takie bardzo pozytywne?

jak poradziłyście sobie ze stresem?
napisał/a: mlodejest 2014-03-15 00:40
heh niewiele pamiętam ;)))

za to sporo gości mówi ze to była impreza roku, kameralnie ale naprawdę radośnie

stres był jakoś do tygodnia przed, potem nawał przygotowań sprawił że nie było czasu się stresować
warriorka
napisał/a: warriorka 2014-03-17 13:30
Ja jeszcze jestem przed, a nawet w planach jeszcze ślubu nie mam, ale domyślam się, że nerwów jest sporo :)
napisał/a: motylinka 2014-03-26 13:06
U mnie było idealnie - i naprawdę nie przesadzam. Mieliśmy ślub w zeszłym roku w Dzień Dziecka, dwa dni przed ślubem dokupiłam na szybko biały żakiet, bo było zimno ;P W dniu ślubu przed mszą i w trakcie lał deszcz, w drodze na salę weselną przestało padać. Sesję ślubną mieliśmy mieć w tym samym dniu, w końcu mieliśmy dopiero po podróży poślubnej, ale wyszło nam to na dobre, bo trwała dłużej i mamy wiele ciekawych zdjęć.

Co do zdenerwowania - u nas nie było go w ogóle. Nie stresowaliśmy się tym, czy wszystko jest dobrze przygotowane, bo w dniu ślubu i tak już na nic nie mieliśmy wpływu, a swoich uczuć byliśmy pewni, więc nie było czego się bać :) W sumie nie zaliczyliśmy żadnej wpadki, wszystko się udało, ceremonia była piękna, ksiądz nam się trafił taki luzak-śmieszek, wszyscy Go bardzo chwalili. Wesele udane, zespół grał super, zabawa była przednia, jedzenie pyszne. Naprawdę nie mam się do czego przyczepić i gdybyśmy mieli cofnąć czas, to myślę, że wszystko zrobilibyśmy tak samo :)
Dagii
napisał/a: Dagii 2014-04-09 19:46
Nasz ślub raczej nie należał do tych tradycyjnych, przynajmniej nie wpisywał się do kanonu - kościół + wesele na 100 gości ;) Zdecydowaliśmy się na przyjęcie weselne na 30 osób, w kameralnej, włoskiej restauracji z ogrodem zimowym. Przyjęcie trwało jakieś 5 godzin, był obiad 2-daniowy, tort, szampan, zimne zakąski, do picia serwowano raczej wino, choć jeśli ktoś miał ochotę napić się wódki czy piwa, to nie było problemu, na koniec zrobiliśmy podsumę na barze po prostu. Nie było dj-a czy orkiestry, ale grał zespół dwuosobowy, nie do tańca, ale do posłuchania, do zbudowania fajnej atmosfery. Jakby ktoś szukał w okolicy Bydgoszczy tego typu zespołu, to gorąco polecam - Flourytale. Tyle o faktach, a emocjonalnie? Przyznaję, że przed dniem ślubu było sporo nerwów, bo wiadomo, że nie da się nad wszystkim panować w 100%, ale w sam dzień ślubu, był już luz i "niech się dzieje, co chce" ;) Było super, chętnie bym to powtórzyła :P
basiekkk
napisał/a: basiekkk 2014-04-10 15:41
Mój jeszcze przede mną, ale pogoda, ilość gości nie mają takiego znaczenia jak aspekt religijny. To jest dla mnie najważniejsze :)
napisał/a: baskaa 2015-11-26 09:15
A jaki miałyście zespół na weselu? Zobacz czy taki repertuar się spodoba gościom w różnym wieku?