Jak wyglądały wasze zareczyny-oświadczyny???

napisał/a: kwiatlotosu2 2011-10-22 10:24
król_lew, super pomysł
napisał/a: ~gość 2011-11-23 20:19
król_lew, pomysł bombowy!!! dziewczyna padnie z wrażenia
napisał/a: jadzia1820001 2012-01-20 23:27
król_lew,Super pomysł, bardzo romantycznie !!!!!!!!!!!!!
napisał/a: ~gość 2012-01-21 12:14
król_lew świetnie to wymyśliłeś, nie zmieniaj nic. Myślę ze dziewczyna bedzie zachwycona
napisał/a: kate1775 2012-01-22 08:03
król_lew, WOW super

Byłabym w 7 niebie
napisał/a: jadzia1820001 2012-01-22 14:22
daffodil, Rozmarzyłam się czytając opis twoich zaręczyn Super
napisał/a: daffodil1 2012-01-22 14:44
jadzia1820001, dzięki
napisał/a: ~gość 2012-02-05 10:13
To i ja podzielę się opowieścią o moich zaręczynach.
Był 29 stycznia 2010. Wieczór, padał śnieg i mój wtedy jeszcze chłopak zaproponował spacer po parku. Kiedy tak sobie chodziliśmy, rozmawialiśmy nagle mój P. wyciągnął z kieszeni lizaka!! trochę się pośmiałam ale uciekło mojej uwadze, że jest trochę inny jakiś taki zamyślony. Później zaczęliśmy lepić bałwana a to było wyzwanie bo bałwan miał w finalnym efekcie spory wzrost i brakowało mu tylko nosa. Tak chodziłam szukałam czegoś konkretnego. Paweł podszedł do mnie przytulił i zapytał- Miś wyjdziesz za mnie??? Ja myśląc że to żart bo niczego się spodziewałam odpowiedziałam- No ba!!! Pewnie!. Wtedy zobaczyłam że z tej samej kieszonki co wyjął lizaka wyjmuję czerwone małe pudełeczko. Nogi się pode mną ugięły i było mi trochę wręcz głupio. Ale koniec końców dogadaliśmy się. I od tego dnia jestem oficjalną narzeczoną.

Drugi pierścionek bo ten z historii niestety zaginął na wakacjach po wielu perswazjach na moim narzeczonym, że drugi jest niepotrzebny bo to nie o pierścionek przecież chodzi, dostałam 2 grudnia 2011 w dość intymnej sytuacji, której tu nie opiszę dokładnie. Ale powiem tylko tyle, że też to było zaskoczenie ogromne, dany w domowym zaciszu.
napisał/a: rana_verde 2012-02-06 09:45
Intermarche, gratuluję
napisał/a: Hecate 2012-02-09 22:32
Intermarche... i lubisz zakupy :D (Przepraszam, musialam... zawsze sobie to spiewam jak widze twoj nick )

A teraz koniec tego piekne oswiadczyny
napisał/a: ~gość 2012-02-10 09:00
napisal(a):
Hecate, zakupy, hmm faktycznie lubię ale mój nick jest jeszcze z czasów jak ten sklep był mało popularny u nas ale tak jak Tobie każdemu się kojarzy ze sklepem
napisał/a: truskawkowa88 2012-02-10 12:32
mmmm jak czytam was to normalnie łezka w oku się zakręciła:) Mi mój Ł. oświadczył się we Włoszech jak byliśmy na urlopie.Po kilku dniach pobytu w przepięknym miasteczku, kiedy wstaliśmy zjedliśmy śniadanie , ja nawet nie zdążyłam się umalować mój Ł. mówi do mnie że musimy szybko gdzieś wyjść bo on chce mi coś pokazać...nie wiedziałam o co mu chodzi no ale ok ..wyszłam taka zaspana , on mnie ciągnie za rękę i jeszcze pogania.. szybciej szybciej.. no i zaprowadził mnie w piękne miejsce na plażę nad jeziorkiem gdzie było widać góry.. nikogo tam nie było tylko my i piękna przyroda no i łabędzie;p takiego widoku jeszcze nie widziałam. wyciągnął z kieszeni bułeczki i zaczęliśmy karmić łabędzie, byłam tak szczęśliwa i zajęta tym karmieniem łabędzi że nie zauważyłam , że on już klęczy obok z pierścionkiem... to była cudowna niespodzianka .Mam nawet zdjęcia tego bajecznego miejsca :)

http://www.freeimagehosting.net/agb8a