Jak wyglądały wasze zareczyny-oświadczyny???

napisał/a: Tośka 2006-09-20 12:17
Wow śliczne historie :D

moje zaręczyny byly pod koniec listopada . Bylam przemęczona bo wróciliśmy po 3 miesiącach ciężkiej pracy z anglii, i od razu wpadłam wir nauki i pracy, nie wypoczelam, chodzilam umordowana i spałam po 3-4 godziny. M powiedział dośc biore cie na weekend zdala od komputera odpoczniesz. I zabrał do Kazimierza nad wisłą (juz w angli planowalismy tam jechać na weekend pozwiedzać). Było zimno, pełno sniegu i lodu. Zaraz po przyjeżdzie zjedliśmy jakieś kanapki i mój milośnik gór powiedzil idziemy na spacer. Ja padałam ze zmęczenia i nie bardzo mi sie chciało ale dałam sie wyciągnąć na spacer po Kazimierzu. Poszliśmy na zamek (ruiny raczej) wywalilam sie pare razy po drodze na tym lodzie , potem weszliśmy na ten zamek a M zaproponował żeby poczekać jak ludzie pujdą to porobimy fajne zdjecia (maniak pstrykania fotek wiec przywyklam) a potem wymyslil że wychodzimu na taki tarasik. Matko boska po matalowej drabince calej oblepionej lodem slizgalam sie i slizgałam i powiedzialm ze nie wychodze. A M że widok sliczny i zdjecia ladne bedą i że mnie wyciagnie no i mnie wywlukł po tej drabince :D Wiało strasznie śnieg zaczół pruszyć a M stanął za mną, objął mnie w pól i powiedział "patrz jak slicznie" widok byl cudowny na zakole wisły i cały Kazimierz... M wyjął małe pudeleczko i otworzył... Powiedział tylko Kasiu ... i chyba nie musiał kończyć bo już znał odpowiedz :D . Strasznie nam sie gorąco zrobilo na tym śniegu i lodzie :D a mnie jakoś ta drabinka tak juz nie przerażała :) a potem slizgaliśmy sie z góry na rynek i do przytulnej knajpki na małą kolacyjke przy muzyce klezmerskiej :D.
Jak dla mnie to było najcudowniejsze co mogło byc ! Miejsce czas i wogóle :D
Do tej pory to wspominamy :D

palika - fajna data slubu ;P
napisał/a: ami1 2006-09-20 12:28
Ach to też bardzo romantycznie. Gratulacje. No proszę ale ci wszyscy mężczyźni romantyczni. Nieprawdaż.
napisał/a: Belay 2006-09-23 16:05
Kazimierz jest piękny.. wspaniałe miejsce na zaręczyny
napisał/a: Anetka1 2006-09-24 14:24
Belay napisal(a):Kazimierz jest piękny.. wspaniałe miejsce na zaręczyny


Ostatnio to najmodniejsza dzielnica Krakowa...Osobiście wole Śródmieście
napisał/a: atka83 2006-09-24 23:24
..........................................................
napisał/a: Kaira86 2006-09-25 11:05
ah zeby moj misiek był taki romantyczny..... ja jak wspominam nasze zareczyny to odrazu chce mi sie smiac to byl zwykly sobotni poranek kiedy wstalam rano zrobic nam sniadanko i misiek oswiadczyl ze musi wyjsc zalatwic cos waznego oczywiscie podejzewam ze poszedl wtedy kupic pierscionek:) kiedy wrocil ja sprzatal w kuchni a on poszedl sie umyc po krotkij chwili wyszedl z lazienki w samych gatkach magicznym ruchem wyciagnal niebieskie pudeleczko i powiedzial: "chcialbym zebys zostala moja zona " no nawet sie nie zapytal i poszedl wieszac pranie bylo oczywiscie przytulanie calowanie ale to cala historia moich zareczyn
napisał/a: Marusia 2006-09-25 12:49
Też fajne zaręczyny, a na pewno orginalne :D.
Nie wszyscy faceci są romantykami (ale przecież nie to jest najważniejsze :) )
napisał/a: Kaira86 2006-09-25 13:10
no tak wazne ze sie koffamy i nasze dzidzi ktore sie za niedlugo pojawi to prawda ze nie wszyscy moj misiek napewno nim nie jest
napisał/a: ami1 2006-09-25 14:38
Słuchaj może nie jest wielkim romantykiem, ale poczucie humoru ma i w dodatku wiesza pranie . Grunt, że się kochacie.
napisał/a: olikDB 2006-09-27 18:54
oj moje zaręczyny były dla mnie kompletnym zaskoczeniem..chciaż przeczuwałam:) conieco:) he! wiedziałm ze moj D. to ma szalone pomysły ale tym mnie zakoczył totalnie..było cudownie:)) niezapomniane chwile..
Moj D. pierscionek wybrał sam i strzelił w dziesiatke, w dodatku jeszcze idealnie pasuje na moj palec:)!! to był długggii majowy weekend i moj Kochany zapowiedział ze wyjedziemy na pare dni..ale wszystko było tajemnica( ale mowił ze gzdies po blisku)! ale gdy wyjechalismy na autostrade zorientowałam sie ze jedziemy nam moje ukochane morze:) (dodam ze jestem ze sląska)!byłam totalnie zaskoczona..moj D. wiedział ze to dalmnie najwspanilsze miejsce.. gdy dojechalismy wził mnie na plaze i oswiadczył mi sie wsród szumu fal (pozniej mi opowiadał ze miałprzygotowana przemowe ale zabrakło mu zachodu słonca) ale i tak było cudownie spedzilismy tak wspaniałe kila dni


napisał/a: samsam 2006-09-28 08:22
Ale romantycznie...
Miał wspaniały pomysł z mlorzem, plaża...
Świetny klimat na tak doniosłe wydarzenie.
Gratuluję
napisał/a: Marusia 2006-09-28 09:00
W długi majowy weekend nad morze i z powrotem... Twój narzeczony jest szalony :D No ale kto by liczył w takiej sytuacji godziny spędzone w aucie? A pomysł miał naprawdę super!