Jakie dania na weselu?

A myślałaś może o sushi? Coraz popularniejsze się robi na weselach, ja sama zresztą miałam je na swoim (robiłam w tym roku w sierpniu). Przyznam, że miałam początkowo pewne obawy co do tego pomysłu (wiesz jak to jest, babcie, cioctki i wujkowie zwykle wolą tradycyjne jedzenie i na wszelkie nowości różnie reagują). Postanowiłam jednak, że zaryzykuję, bo nie chciałam by moja uroczystość była taka sama jak inne, chciałam coś nowego. Jak się okazało - to wcale nie był głupi pomysł. Starsze pokolenie fakt, było zdziwione, ale po spróbowaniu sushi uznali, że im smakuje. Oczywiście zadbałam także o tradycyjne potrawy, by każdy się kulinarnie odnalazł. Tak czy siak - sushi na weselu uważam za super pomysł. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszyscy lubią surową rybę, więc dobrze jest urozmaicić skład rolek o pieczone ryby, warzywa itp. (nie zapominajmy też o wegetarianach i weganach). Mogę Ci polecić Sushiberry, bo od nich mieliśmy catering i to co oni przygotowali zrobiło takie wrażenie, że wooow. Ustawili dość spory stół i najlepsze było to, że z kawałeczków sushi zrobili napis (imię moje i męża). Wszystko dodatkowo udekorowane owocami. Szczerze mówiąc lekko opadła mi szczęka, bo nie spodziewałam się, że to będzie wyglądać aż tak dobrze. Masz jeszcze dwa lata, więc czasu mnóstwo na podejmowanie decyzji, ale sushi (według mnie) sprawdza się super. No i wątpię, by ktoś z Twojego grona już wcześniej coś takiego na weselu wystawił.

W sumie to zalezy od tego co ma w ofercie sala, w której robisz wesele. My mieliśmy w Venge w lodzi i tutaj kwestia menu wygląda naprawdę fajnie. My wybralismy takie powiedzmy bardziej "klasyczne" ale oprócz tego był stół wiejski i fontanna z czekolady :)

Jak byłam na weselu w hotelu Best Western Premier w Krakowie to jedzenie było pyszne. Rzadko kiedy spotkałam się, aby na weselu jedzenie było naprawdę takie smaczne.

Moze coś z owocami morza, na pewno nietradycyjnie

A u mnie było tradycyjne menu na weselu. Tak chcielismy po prostu, bez żadnych udziwnień. Dobralismy sobie dodatkowo st\ol wiejski i fontanne z czekolady, bo byla taka mozliwosc (wesele organizowalismy w venge w lodzi) :)

W hotelu Best Western Premier w Krakowie było przepyszne jedzenie. Pieczone prosięta, czy bufet wiejski były niesamowite. Pierwszy raz spotkałam się z tak pysznym jedzeniem na weselu. Brawo dla kucharza i załogi.