Kołocz weselny

napisał/a: ~gość 2008-10-12 11:29
W moich stronach tego nie ma. Z jednaj strony, fajny zwyczaj, taki sympatyczny, a z drugiej, zawracanie głowy trochę (jestem leniwa ;) )
napisał/a: Kinia 2008-10-12 21:42
Fajny zwyczaj
napisał/a: Didi1102 2008-10-12 23:01
a ja dodam od siebie z zimnej strony Drogi zwyczaj
napisał/a: ~gość 2008-10-22 13:38
no u nas też jest taki zwyczaj, jestem z Jastrzębia, i kołocz to jest podstawa:) Moja babcia na ślub siostry upiekła najlepsze kołocze jakie w życiua jadłam. I też dostali bardzo dużo praktycznych prezentów, więc ja też na pewno skorzystam z tej tradycji
napisał/a: Madzinka1 2008-10-22 13:45
Ja właśnie zjadłam kołocz od koleżanki z pracy, która wychodziła za mąż w sobotę :) pychotka. Też lubię ten zwyczaj, choć mój M. nie jest nim zachwycony i uważa, że to zawracanie głowy.
napisał/a: KAROLCIA25 2010-05-14 13:03
U nas tez jest taki zwyczaj.My obdarowujemy ciastem sąsiadów,jednak jeszcze nie zdecydowaliśmy czy będziemy roznosić ciasto bo to drogi zwyczaj i ok.1000zł minimum to wyjdzie
napisał/a: ~gość 2010-05-14 15:40
My damy kołocz sąsiadkom, ale tylko i wyłącznie tym, z którymi mamy jakiś tam kontakt ;)
co prawda cukiernia, w której zamawiamy ciast na wesele za 5 paczuszek z kołoczami dla sąsiadów zaśpiewała nam 250zł ale zajmiemy się tym na własną rękę ;)
napisał/a: ~gość 2010-05-14 17:20
Rooda666 napisal(a):5 paczuszek z kołoczami dla sąsiadów zaśpiewała nam 250zł
wiesz w jednej paczce masz trzy rodzaje kołocza- sernik, jabłecznik i makowiec; nie dasz po cienkim pasku, bo nie wypada więc wkładasz większy kawałek a niestety ciasto swoje waży

Ja nie jestem ze Śląska, ale rodzina PMa owszem, dlatego kołocz rozniesiemy wśród Jego sąsiadów i dalszej rodziny nie zaproszonej na wesele.
napisał/a: ~gość 2010-05-14 19:53
Dżastuś napisal(a):wiesz w jednej paczce masz trzy rodzaje kołocza- sernik, jabłecznik i makowiec; nie dasz po cienkim pasku, bo nie wypada więc wkładasz większy kawałek a niestety ciasto swoje waży
no właśnie... tyle że w tamej ofercie za 250zł były tylko dwa paseczki kołocza z serem i makiem... a nie jakieś większe kawałki :/
zamówimy kołocz w cukierni u mnie na wsi, zapakuję je sama i wyjdą nam grosze ;)
napisał/a: ~gość 2010-05-15 09:01
Rooda666 napisal(a):no właśnie... tyle że w tamej ofercie za 250zł były tylko dwa paseczki kołocza z serem i makiem... a nie jakieś większe kawałki :/
dziady jedne się liczą

Rooda666 napisal(a):zamówimy kołocz w cukierni u mnie na wsi, zapakuję je sama i wyjdą nam grosze ;)
my też zamawiamy w zwyczajnej cukierni niedaleko nas- więc może nas policzą mniej niż w sieciówkach.
napisał/a: olka300188 2010-05-16 00:13
Edytka, oj mnie to za nie długo też czeka ale nie narzekam bardzo lubię ten zwyczaj a jeszcze bardziej lubię potem jak sąsiady mnie odwiedzają ty z Rybnika Ja z Marklowic więc nie daleko
napisał/a: Anusia_86 2010-05-17 21:19
Ja mieszkam na śląsku ale ani moja rodzina ani mojego S nie pochodzi ze śląska i jakoś tak zrezygnowaliśmy z tego a racze nawet nie myślelismy o tym