Meldunek tymczasowy bez meldunku stałego?

Można wymeldować bez względu na to czy ma gdzieś indziej meldunek czy nie jeśli się udowodni że taka osoba długi czas nie przebywa w miejscu zameldowania. Składa się wtedy wniosek do wydziału meldunkowego o wymeldowanie i sprawa jest załatwiana zaocznie

no ale w urzedzie gminy powiedziano ze nie ma zadnej mozliwosci jesli taka sytuacja jest. no a ta osoba nie mieszka i czasem moze 3 lub 4 razy w roku odwiedzi babke bo mieszka w tym domu tyle ze ma oddzielny pokoj. ale tylko tamta osoba odwiedza ja i posiedzi raptem 30 minut.

No to ci piszę że trzeba udowodnić że nie przebywa przynajmniej 3 miesiące. Jeśli jest cwaną osobą i robi tak jak piszesz to niewiele poradzisz. Chyba że ta babcia się podpisze pod tym , że nie mieszka. Sprawa jest trudna do udowodnienia, ale nie nierealna. Są też sąsiedzi itd. No ale nie wiadomo czy ktoś zechce pomóc.
A urzędnicy po prostu nie chcą się w to bawić dlatego odsyłają z kwitkiem nie tłumacząc co i jak. Najłatwiej powiedzieć "nie da się"

no dzieki za to troche pomoglo. czyli jednak mozna walczyc a nie jak w urzedzie powiedziano ze nic nie mozna zrobic z tym.

Oczywiście że można

Całe szczęście, że podobno w sejmie już zajmują się projektem, który ma znieść obowiązek meldunkowy.

repcak napisal(a):

Całe szczęście, że podobno w sejmie już zajmują się projektem, który ma znieść obowiązek meldunkowy.

Szkoda tylko, że tego nie zrobią. By znieść obowiązek meldunku musiano by zreformować w PL każdy urząd, przychodnię, sąd i wszystko inne - gdzie wymagany jest meldunek. Jest to nierealne. Może za 15 lat ale nie w tej chwili.

MałaAgacia napisal(a):

repcak napisal(a):

Całe szczęście, że podobno w sejmie już zajmują się projektem, który ma znieść obowiązek meldunkowy.

Szkoda tylko, że tego nie zrobią. By znieść obowiązek meldunku musiano by zreformować w PL każdy urząd, przychodnię, sąd i wszystko inne - gdzie wymagany jest meldunek. Jest to nierealne. Może za 15 lat ale nie w tej chwili.

wcale nie, zamiast obowiązku meldunkowego ma zostać wprowadzona rejestracja, takze za pomocą internetu, aktualnego stanu zamieszkania, rejestracja nie będzie wymagana prawnie, ale będzie zalecana. Po prostu poświęcisz 2 minuty na wklepanie adresu na stronie www i po sprawie, a wszystkie aktualne dane, będzie można odczytać z chipów które będą w nowych wersjach dowodów osobistych.

obowiązek rejestracji, tylko mam nadzieję, że ktos to będzie kontrolował bo nie chce przezyć zaskoczenia że u mnie poza mna i TŻ przebywa jeszcze ktoś

przepraszam bardzo sa tacy co to wykorzystaja a potem taki byle kto rejestruje się w moim mieszkaniu jestem aby ktos to jednak kontrolował


sama prze zwiele lat miałam meldunek gdzie indziej a gdzie indziej mieszkałam i tu rozliczałam sie z US

repcak, Tia i myslisz ze skomputeryzowane calej Polski to takie hop siup? Zyczylabym sobie tego, ale realnie patrzac, nie pojedzie to latwo i sprawnie.

sunshain napisal(a):

tylko mam nadzieję, że ktos to będzie kontrolował bo nie chce przezyć zaskoczenia że u mnie poza mna i TŻ przebywa jeszcze ktoś

projekt podobno właśnie zakłada możliwosć rejestracji w danym mieszkaniu bez wiedzy właściciela mieszkania, więc jest to pole do nadużyć

MałaAgacia napisal(a):

Tia i myslisz ze skomputeryzowane calej Polski to takie hop siup? Zyczylabym sobie tego, ale realnie patrzac, nie pojedzie to latwo i sprawnie.

jeżeli myślałbym tylko pesymistycznie o wszytskim myśleć, to już dawno byłbym pod ziemią. Ludzie, troche optymizmu! Wiem, żę Polak to najchętniej by miał w dowód osobisty wpisane, że jest z zawodu i z urodzenia marudą i narzeka na wszystko, ale jak kto woli. Mi tam takie podejście do tego typu spraw nie podchodzi, wolę myśleć pozytywnie.

repcak, Faktycznie po jednej mojej opinii można już z uzasadnieniem insynuować, że jestem typowa polską marudą To myśl sobie pozytywnie, ale czasem warto też zdroworozsądkowo patrzeć na świat. Akurat kwestię meldunku badałam swego czasu wnikliwie (bo bardzo mi zależy na tym, by ten bzdurny obowiązek znieść) i nie napawa mnie ona optymizmem. Sam tylko optymizm obywateli nie zmieni rzeczowo prawa...

[ Dodano: 2009-02-09, 16:46 ]

repcak napisal(a):

projekt podobno właśnie zakłada możliwosć rejestracji w danym mieszkaniu bez wiedzy właściciela mieszkania, więc jest to pole do nadużyć

Sam widzisz, że nie jest tak kolorowo. Żebyśmy tylko nie wpadli spod deszczu pod rynnę. Nadużycia mogłyby być ukrócone, gdyby należało pokazać jakiś rachunek ze swoim nazwiskiem na dany adres np. za prąd czy za gaz.