Mój mężczyzna...w co go ubrać

napisał/a: alexandra1 2013-01-16 22:00
A oto kreacja mojego męża - smoking z szalowym, atłasowym kołnierzem. Spodnie z lampasem. Koszula, czerwona mucha, "wypustka" i pas. Czarne lakierki. Na głowie dobierany warkocz z biało-czarnymi elementami
Na ślub kościelny planuje ten sam zestaw tylko z czarną muchą i pasem (to będzie mam nadzieję latem). No i pewnie z włosami coś pokombinuje.
napisał/a: jadzia1820001 2013-01-16 22:20
alexandra, o matko jaki fryz oryginalny mój też miał kiedyś długie włosy , ale mój brat mu je opitolił he Mój A. jest żołnierzem , więc w kościele będzie miał mundur
napisał/a: alexandra1 2013-01-20 11:38
jadzia1820001, hihi dzięki!
Mundur! To elegancko, a jaki to mundur? W jakim kolorze?
napisał/a: jadzia1820001 2013-01-20 23:13
napisal(a):
Kolor granat
napisał/a: aneczka98 2013-01-20 23:29
A ja sobie mojego P. wyobrażam w czarnym garniturze, do tego śnieżnobiała koszula, fioletowy krawat (żeby mi do dodatków pasował ;) ) i przypięty słonecznik :)
napisał/a: Iwa1988 2013-01-20 23:50
My na ten moment myślimy nad muchą i pasem w kolorze cappucino/ stare złoto. Ale to wtedy do smokingu, bo do garnituru, to nie bardzo. A i wtedy nie wkłada się butonierki, prawda?
napisał/a: alexandra1 2013-01-29 23:14
Iwa1988 nie wiem szczerze mówiąc jakie są zasady odnośnie smokingu, ale np. mojemu mężowi nie pasowały już kwiatki i chciał mieć tylko tą tak zwaną "wypustkę" (chusteczkę) w kieszonce.
napisał/a: Suerte 2013-12-01 19:39
ja chciałabym, żeby Mój tak był ubrany w dniu ślubu
napisał/a: mała_czarna 2013-12-01 19:43
Suerte,
napisał/a: Taśka 2013-12-01 19:47
Suerte napisal(a):ja chciałabym, żeby Mój tak był ubrany w dniu ślubu
Dzisiaj tez przegladalam i tez na takie zdjecie natrafiłam Tez bym chciala by moj tak wyglaal ale nie wiem czy bedzie dobrze sie czuł w garniturze typu slim
napisał/a: Valkiria_ 2013-12-01 19:53
Hmm... Pierwsze co mi się rzuciło w oczy w temacie... "mój mężczyzna- w co go ubrać". Tak jakby sam nie mógł mieć zdania w co sam chce się ubrać...Sorry dziewczyny, ale wybitnie ten temat się rzucił w oczy w takim właśnie kontekście. W domyśle- mężczyzna jako przedmiot (mój mężczyzna), który sam nie umiałby się ubrać (bo to w końcu my go mamy ubrać).

Mój mężusiek sam sobie wybrał gajer, dodatki- ja tylko mu pokazałam kwiaty i powiedziałam że powinno do tego pasować. Tyle.
napisał/a: Suerte 2013-12-01 20:31
jeny już nie przesadzajmy, temat jak temat nawet jeśli pojadę wybierać z Moim garnitur, to przecież na siłę nie ubiorę Go w coś w czym źle się będzie czuł :P