Nauka tańca
napisał/a:
krasnolud1
2010-04-07 00:10
napisał/a:
Natalia23
2010-04-07 14:24
my juz tez bylismy na nauce tanca:)uczymy sie walca wiedenskiego polaczonego z muzyka do czerwonych gitar SLOWO JEDYNE TY fajnie to wychodzi:)w lipcu idziemy na nst lekcje a potem juz tylko przed slubem:)
napisał/a:
~gość
2010-04-07 14:34
a My będziemy tańczyć jakiegoś mixa na kurs pójdziemy w czerwcu żeby nie zapomnieć tego, co się nauczymy
napisał/a:
Joanna_21
2010-04-08 09:35
My na dzień dzisiejszy mamy układ tak na ok 1/3-1/2 piosenki, przećwiczony tak bardzo słabo, a dalej to nie wiem chyba wielka improwizacja
napisał/a:
malangela
2010-07-29 13:41
Moim zdaniem [reklama usunięta] przed weselem to bardzo fajna sprawa. Moja koleżanka chodziła i ich 1. taniec był rewelacyjny. Zatem polecam :)
napisał/a:
~gość
2010-07-29 17:37
My uczymy się walca angielskiego do: https://www.youtube.com/watch?v=9wwJulnQqQE&feature=related tylko mamy inną wersję fajniejszą ale ta jest najbardziej zbliżona
[ Dodano: 2010-07-29, 17:45 ]
nie jest źle! tańczy się lekko :) tylko wyczaić te podnoszenia :) a no i kończyć każdy krok (dosuwać nogi) bo później można się zgubić i partnerowi nogę podłożyć
[ Dodano: 2010-07-29, 17:45 ]
nie jest źle! tańczy się lekko :) tylko wyczaić te podnoszenia :) a no i kończyć każdy krok (dosuwać nogi) bo później można się zgubić i partnerowi nogę podłożyć
napisał/a:
bubamag
2012-05-08 11:13
a ja sie uparłam i nie chce iść:( wiem głupek ze mnie;)
napisał/a:
alicjasin
2012-05-09 16:48
Nie na kurs przedślubny, ale na kurs taki zwyczajny - walc, tango, cha cha, rumba... Nawet specjalnie swojego pana ciągnąć nie musiałam. I powiem szczerze, ze choć po jakimś czasie nie zostają w pamięci całe układy, to podstawy się ma i wie się później jak się odnaleźć w tym czy innym utworze. A kurs przedślubny zdecydowanie polecam- tuż przed nauczą świetnie i generalnie tylko jeden układ się szlifuje. Wygląda to pięknie i to zdecydowanie lepsze niż to tradycyjne kiwanie się młodych z nogi na nogę. Spróbujcie ;)
napisał/a:
littlerosie
2017-07-16 23:32
Nauka tańca przed weselem jest nawet wskazana- przecież prawie cale wesele spędzicie na parkiecie, szkoda by było przesiedzieć własną imprezę ;) My na takim kursie byliśmy, ale z myślą o nauce pierwszego tańca. Chcieliśmy dobrać odpowiedni kawałek i choreografię. Skorzystaliśmy ze szkoły Pierwszy Taniec w Myślenicach. Polecam- nie dość ze opanowaliśmy kroki do naszego tańca, to treningi zawsze nas rozluźniały i przedślubny stres z nas schodził :)
napisał/a:
anetaO
2018-09-03 13:46
my też się uczyliśmy, bo nie jesteśmy w tym najlepsi a chcieliśmy poczuć się pewnie, w końcu to występ przed dużą publicznością.
napisał/a:
lobelia77
2018-09-03 19:42
To tak samo jak my. Paraliżował mnie strach przed występem przed takim tłumem, więc woleliśmy iść na naukę, by mieć pewność, że jakoś to nam wyjdzie i nie będzie bardzo źle :) Na naukę chodziliśmy do lubelskiej szkoły APT i dobrze nas tam nauczyli, dobrze że na nich trafiliśmy, mieliśmy bardzo fajną instruktorkę.