O pierścionkach raz jeszcze...

Junahnik napisal(a):

http://wsliwinski.pl/inde...=&productId=864

jak dla mnie zdecydowanie ten :) ma charakter a wcześniejszy taki nijaki ;)

Ten z żółtego złota jest moim zdaniem o wiele ładniejszy i świetny do noszenia razem z obrączką

Wg. mnie właśnie ten drugi nijaki :D

No i badz tu madry i pisz wiersze :D

Wole żółte złoto, ale jeśli chodzi o te 2 pierścionki to ten z białego złota jest ładniejszy:)

Junahnik, może poradź się mamy swojej A. lub przyjaciółki

Coś wymyśle... Tymczasem przez kilka dni nie bede pisal gdyz jutro jedziemy z moja A. na "weekend" do Zawoi :) Tak wiec do napisania... :)

Z moim ukochanym oglądalismy już mnóstwo pierścionków...ale wszyystkie jakieś ...takie same, toporne :/ trafiliśmy na cudowną stronę z pięknymi, subtelnymi pierścionkami, tylko boimy się zamówic pierścionek...nigdzie o tej firmie nikt nie pisze, nie mówi? zetkneliście się kiedyś z nimi? Firma nazywa się cooldiamonds.pl /com są godni zaufania? nie wiem nawet gdzie sprawdzic, czy oni wogóle mają prawo do sprzedarzy diamentów? pomózcie!

tunezja19, już gdzieś widziałam twój jeden post o tym cooldiamonds... ale nigdy o tym nie słyszałam.

Junahnik, i jak? Ja jestem zdecydowanie za tym co ma nr 864 w nazwie, czyli białe złoto. nie ze względu na kolor złota, tylko całośc robi lepsze wrażenie. Takie "skręcające pierścionki" jak ten złoty jakoś mi się nienajlepiej kojarzą :/

Witam po przerwie ;) Ten skrecany pierscionek widzialem na zywo i nie wyglada specjalnie zachecajaco wiec z niego zrezygnowalem. W piatek wybieram sie jeszcze raz chodzic po galerii i cos wybiore. Bylem w sobote i najladniejsze sa chyba w Kruku. To bedzie spontaniczna - poniekad decyzja...

No to ja przed Twoją spontaniczną decyzją podeślę jeszcze moje propozycje

1 - moim zdaniem przecudny pierścionek z perłą
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,kolekcje,diamenty-perly,1736

ja sama całkiem niedawno przekonałam się do pereł

2 - zaręczynowa klasyka
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,kolekcje,Pierscionki_zareczynowe,241

udanych zakupów i pięknych zaręczyn

Junahnik, czekamy na efekty prawie spontanicznego polowania :)

Pierscionek juz jest :) Zostal zakupiony w sobote. Cale szczescie, ze byl ze mna przyjaciel, bo sam to nie wiem czy bym sie do konca zycia zdecydowal. Bylo ciezko, ale sie udalo i z wyboru jestem zadowolony :) A balem sie, ze bede zalowal wyboru, gdyz do ostatniej chwili nie moglem sie zdecydowac pomiedzy dwoma modelami.
Jednak jego zdjecie chcialbym wkleic tu dopiero po tym jak go wrecze :) Powiem tylko tyle, ze padlo na Apart.

Ps. Wazna sprawa! Chcialbym zmienic swoj nick, obawiam sie, ze moja A. moze trafic na to forum, a obecny moj nick zna. Do kogo napisac w tej sprawie?

[ Dodano: 2009-06-08, 12:15 ]
No i juz po wszystkim, po oczekiwaniu i po oswiadczynach :)
To by piekny dzien... 6 czerwca. 6 dzien kazdego miesiaca to dla mnie i A. dzien "swiateczny", poniewaz zaczelismy chodzenie 6 maja i kazda "miesiecznice" obchodzimy.

Zabralem moja A. na Wawel. Pochodzilismy, pospacerowalismy, poogladalismy. Wieczorem wybieralismy sie na Parade Smokow. Ania wiedziala tez, ze pojdziemy gdzies zjesc cos dobrego.
Po zwiedzaniu Wawelu powiedzialem, ze chcialbym gdzies usiasc pogadac i ze cos dla niej mam, tak zeby podsycic ciekawosc. Zastanawialismy sie czy nie isc nad Wisle (to tez wyjatkowe dla nas miejsce, jedno z pierwszych spotkan wlasnie na Zakolu mialo miejsce), ale ze tam bylo za glosno (proby przed Parada) to poszlismy na planty na Podzamczu, u stop Wawelu. Tam zaczalem mowic... Ale powolutku. Dalem jej najpierw wywolane zdjecia z naszych majowych wypadow. Kazde zdjecie bylo podpisane z tylu jakims milym slowem (np. "Jestes piekna" itd). Ja rowniez dostalem upominek, piekne perfumy. Pozniej przeszedlem do kolejnej czesci czyli do nastepnego upominku jakim byla plyta, naszego ulubionego zespolu (Feeder), ostatnia brakujaca w kolekcji. To byl rewanz za jej prezent sprzed miesiaca gdzie ja dostalem plyte tego zespolu, taka, ktorej w Polsce kupic sie nie da. Ja jestem wrazliwy i poryczalem sie wtedy jak bobr :P No ale wracajac do zareczyn. Zaczalem mowic o tym jaka ona jest dla mnie wazna, ze chce juz byc z nia zawsze itd. Glos mi sie lamal i plynely lzy, ledwo moglem mowic. Kiedy juz uzywalem slow coraz bardziej wprost sugerujacych o co mi chodzi twarz Ani robila sie niesamowita :D Jakby zobaczyla ducha i miala zemdlec. A kiedy siegnalem reka po pudeleczko i padlem na kolana to az zaczynalem sie o nia martwic :) Chwile to trwalo zanim uslyszalem odpowiedz na moje pytanie :)
Teraz kilka podziekowan dla forumowiczek. Po pierwsze za pomoc z pierscionkiem (zdjecie nizej :) oraz za to ze wiele razy czytalem tu, ze dziewczyny nie pamietaja tego co chlopak mowi w tych chwilach. Wykorzystalem to! Cala swoja "przemowe" ulozylem wczesniej w domu i zapisalem na kartce na wieczna pamiatke i wreczylem Ani jakas chwile po zareczynach. Oraz za to, ze ktos tutaj na tym forum polecal restauracje Paesse. Wlasnie tam poszlismy na romantyczna kolacje. Pozniej jeszcze Rynek, Florianska, Kosciol Mariacki no i na koncu Parada Smokow. Swietna zreszta.

To byl wspanialy dzien. Ania sie nie spodziewala, pierscionek sie podobal. A ja jestem (ponownie) najszczesliwszym facetem na ziemi :)