Obowiązki świadkowej!-bardzo proszę o podpowiedzi

napisał/a: mnpszmer 2009-05-26 16:43
ula_jente napisal(a):Dlaczego odpadł, skoro "stan cywilny nie ma żadnego znaczenia"??
Ja jak pisałam jestem po ślubie cywinym i niedługo będziemy mieli kościelny.moja świadkowa też ma dwójkę nieślubnych dzieci bo mieszka ze swoim mężem, ale są tylko po ślubie cywilnym więc według kościoła tak jakby nie byli po slubie i mimo to będzie mi świadkować do kościelnego.Ja tez mam z mężo-nażeczonym dziecko nieślubne i co z tego....Niby krążą mity że nie mogę iść w białej sukni, ale gadałam z księdzem i to nie prawda.Myślę, że to nie ma znaczenia czy świadkowa ma dzieci nieślubne czy nie.To tylko świadek i jakieś głupie zababony
napisał/a: Joanna_21 2009-05-26 22:11
err napisal(a):

z tego co wiem świadkowa idzie do kościoła, podpisuje papier i na tym się jej rola kończy. Chyba że jest coś jeszcze ?
Reszta to tylko jej dobra wola.


A dla mnie rola świadkowej się na tym nie kończy absolutnie! Oczywiście nie mam tutaj na myśli takiego totalnego załatwiania spraw i płacenia za nie, ale mi moja świadkowa pomagała w poszukiwaniach kamerzysty, zespołu, pytała znajomych, podrzucała opinie. Doradzała z salą, jest na bieżąco z rozterkami dot. sukni :) Na ślubie liczę na jej pomoc, że pomoże mi ogarnąć, czy wszystko jest ok, że będzie pomagała przy zabawach, usadzaniu gości.
Znosi moje gadki o ślubie mimo, że do niego daleko...
Generalnie po prostu jest przyjaciółką i za to ją uwielbiam :)

Ja od razu jak prosiłam o świadkowanie, to mówiłam, że liczę na jej pomoc (nie mylić z wyręczaniem oczywiście) i dla niej to było oczywiste i sama się bardzo zaangażowała w pomoc w przygotowaniach, nie musiałam nic naciskać, sama wykazała chęć.

Podsumowując myślę, że to wszystko zależy od tego, czego sami oczekujemy od świadka i w jaki sposób świadkowa ma ochotę i predyspozycje do wypełniania tej roli. Nie ważne w jaki sposób, tylko ważne, by obie strony były zadowolone :)
napisał/a: mnpszmer 2009-05-26 22:22
Joanna_21, Chciałabym miec taka swiadkową, ale kurcze ja właśnie nie wiem kto mi pomoże przy doborze sukni bo ja mieszkam za granią i często jak do miasta przyjeżdżam to ludzie wyjeżdżają, a przecież babcia ze mną nie pójdzie.Przydałby się ktos z autem bo nie mam prawka :/ A śwadkowa też jest z za granicy i do tego jeszcze mieszka w innym państwie niz ja
napisał/a: Joanna_21 2009-05-26 22:26
Walentina, moja świadkowa na szczęście jest tylko na drugim końcu Polski ;) ;) ;) Ale od czego jest internet i telefon? Dacie radę :)
napisał/a: eliszama 2009-05-26 22:29
Joanna_21, To co wymieniłaś robi nie tyle świadkowa, co przyjaciółka. Masz szczęście, że to ta sama osoba... I raczej nie robi tego ze "świadkowego obowiązku"
napisał/a: Joanna_21 2009-05-26 22:34
eliszama, dla mnie te role idą w parze, jak można nie wyróżnić takiej przyjaciółki :) Dla mnie świadkowanie, to nie tylko podpis papierka, podchodzę do tego bardzo emocjonalnie.
napisał/a: eliszama 2009-05-27 07:36
Joanna_21, zgadzam się z Tobą. Chodziło mi o to, że nie nakazujesz jej tego i nie wynika to z obowiązku świadkowej, tylko jest albo spontaniczną pomocą albo odpowiedzią na prośbę. A wracając do pytania o obowiązki, spotkałem się z tym, że świadkowa / świadek organizuje wieczór panieński / kawalerski. Ale to chyba taka "nowa świecka tradycja" i chyba też zarys warto uzgodnić z panną młodą.
napisał/a: Misia7 2009-05-27 07:41
eliszama napisal(a): spotkałem się z tym, że świadkowa / świadek organizuje wieczór panieński / kawalerski. Ale to chyba taka "nowa świecka tradycja" i chyba też zarys warto uzgodnić z panną młodą.

Ja o tym nie słyszałam. Ale na pewno jest to miłe dla panny młodej i pomocne.
napisał/a: aniawawa1 2009-05-27 09:51
Oprocz podpisywania "papierkow" to swiadkowa ma dbac o wyglad Panny Mlodej w tym dniu, ma pomagac w roznych sprawach. Nawet tak prozaiczna rzecz jak pojscie do toalety w sukni slubne wcale nie jest latwa rzecza i pomoc drugiej osoby jest konieczna .
Ponad to to ona pomaga sie ubierac w suknie, pilnuje zeby zabrac niezbedne rzeczy z domu.
Teraz zwykle dekoracja sali zajmuje sie profesjonalista, kiedys tez w tym brali udzial swiadkowie a w szczegolnosci swiadkowa.
Jak bylam swiadkowa u swojej kuzynki (ladych pare lat temu) to kupowalam kwiaty dla niej i dla siebie (to kiedys tez byl obowiazek swiadkowej), teraz jest juz troche inaczej. Robilam tez przypinki dla gosci, a w zasadzie dla meskiej czesci gosci.
A wczesniej w czasie przygotowan swiadkowa moze sluzyc rada przy wszystkich dylematach i wyborach.
napisał/a: tinka06 2009-05-27 14:19
Walentina napisal(a):Ja jak pisałam jestem po ślubie cywinym i niedługo będziemy mieli kościelny

Jestem w podobnej sytuacji. Mam pytanie odnośnie ślubu kościelnego. Ksiądz nie sprawia wam żadnych trudności? Mnie powiedział że biała suknia, welon i huczne wesele odpada. Że to chyba tylko na wstyd przed ludźmi
napisał/a: manu1 2009-05-27 14:22
Czytając Wasze podpowiedzi powoli oswajam się ze swoją nową rolą i dochodzę do wniosku, że większość zadań świadkowej to kwestia chęci i woli obu stron, więc w sumie dobrze. Chciałabym po prostu, żeby Panna Młoda nie musiała się przejmować szczegółami. Nie mieszkamy w tym samym mieście, więc większość spraw przed ślubem będzie załatwiana przez telefon, ale mam nadzieję, że uda się wszystko ogarnąć. Dziękuję również za namiar na artykuł. Pozdrawiam serdecznie!
napisał/a: jente8 2009-05-27 14:24
justyna141206, piszesz nie na temat