Oczko w pierścionku

napisał/a: Klusia 2006-09-04 22:20
a ja mam mały diamencik od Ukochanego
napisał/a: STACHOWICZ 2006-09-04 23:01
Z kolei ja otrzymałam od mojego ukochanego pierscionek z 5 brylancikami ułożonymi w ksztalcie gwiazdeczki. Nigdy nie myślałam o tym, jaki pierscionek chciałabym otrzymać.
Myślę, że nie ma znaaczenia ani wielkośc pierścionka, rodzaj kruszca czy też oczka. Najbardziej istotne jest to, że symbolizuje magiczną scenę, w którym życiową rolę odgrywa dwóch szalenie kochających się ludzi - to jest po prostu piękne!
napisał/a: ami1 2006-09-04 23:04
Ja mam podobne zdanie.
napisał/a: Klusia 2006-09-05 21:39
Ja myślę podobnie, nie od kamienia w pierścionku nie zalezy miłość między dwojgiem ludzi,każdy wybiera to co najpiękniejsze jego zdaniem i tyle :) miłość przede wszystkim bo bez niej nie byłoby całej reszty, która ją tylko podkreśla.
napisał/a: Belay 2006-09-15 10:15
Ja mam maleńki brylancik :)
napisał/a: Tośka 2006-09-20 12:25
Ja uważam że naprawde nie ma znaczenia jak z czego i czym zrobiony jest pierścionek. Przecież najważniejsze są słowa których jest symbolem i chwila którą sie tak wspomina. Mój pierścionkej jest dla mnie bardzo ważny i nigdy sie z nim nie rozstaje. Jest jedyny w swoim rodzaju bo M zamawiał jak ma wyglądać (żeby mi sie nigdzie nie zachaczał :D ) Jest leciutki i bardzo delikatny. Ma szafirek i małe diamenciki po bokach. Ale to naprawde nie ma znaczenia.
Ważne jest że zawsze kiedy na niego popaterze uśmiecham sie i czuje się bosko :D
napisał/a: ~gość 2006-10-01 22:49
Nie patrze na cene wielkosc czy jakos kamieni jakie sa w moim cudenku.
Moje piekne zlotko ma tylko 1 cyrkonie i jest napiekniejszy na swiecie!! A wiecie czemu?? Bo jest moj i od NIEGO...
napisał/a: samsam 2006-10-02 07:45
Madzia i Łukasz napisal(a):Moje piekne zlotko ma tylko 1 cyrkonie i jest napiekniejszy na swiecie!! A wiecie czemu?? Bo jest moj i od NIEGO...

Chyba każda narzeczona tak myśli.
Najważniejsze, że jest od niego.
Mój dziadek np. nie miał pieniędzy, gdy brali z babcią ślub. I dlatego nie mógł pozwolić sobie na zakup złotych obrączek i kupił obrączki ze sztucznego złota. do dziś ich nie wymienili. Uważam, że nie jest to ważne. ważmne jest, że przeżyli ze sobą już 50 lat. I to się liczy.
napisał/a: ~gość 2006-10-02 10:39
sylwia, w pelni sie z Toba zgadzam!! U moich dzidkow bylo tak samo.
Ponadto moja mama nie dostala od taty pierscionka zareczynowego bo tez nie mial pieniedzy. Za to oswiadczyl jej sie w zeszlym roku... W 20 rocznice slubu
napisał/a: atka83 2006-10-02 13:32
........................
napisał/a: samsam 2006-10-02 14:10
Czyż nie jest to słodkie?
napisał/a: ami1 2006-10-02 22:19
Oj bardzo .