Oswiadczyny

napisał/a: biedronawlkp 2009-09-28 11:36
Witam

Juz nie dlugo zamierzam sie oswiadczyc mojej dziewczynie, z ktora jestem juz ponad 2 lata..Wiem ze ona sie zgodzi bo juz rozmawialismy co nie co na te tematy, jednak zastanawiam sie jak sie do tego zabrac. Czy zrobic jakis specjalny romantyczny dzien, sporo kwiatow, dobra kolacja, itp czy zapytac po prostu w najmniej spodziewanym momencie? Chcialbym zeby ona ten moment po prostu zapamietala na cale zycie i milo go wspominala, oraz zeby w tym dniu czula sie jak ktos wyjatkowy. Jakies rady moze? pomysly? Co Wy dziewczyny wolicie najbardziej? romantycznie czy z zaskoczenie?
napisał/a: loocy1 2009-09-28 12:18
Najlepiej jakbyś połączył w jakiś sposób oba elementy. Romantycznie ale z zaskoczenia :)
napisał/a: biedronawlkp 2009-09-28 14:14
Problem jest tez w tym ze moja dziewczyna mieszka w Niemczech, takze planowanie tak wszystkiego tez nie jest latwe, no ale ogolnie mam taka wizje. Jako ze dziewczyna ma dwa domy, w jednym my mieszkamy podczas naszych spotkan, wiec, chce ja wyslac do drugiego domu i powiedziec zeby wrocila wieczorem, powiedzmy o 18:00, w miedzy czasie przygotowalbym pokoj w swiece, muzyke, kwiaty i inne romantyczne *******ki, nastepnie wieczorem udalibysmy sie do dobrej restauracji, po czym powrot do domu, gdzie moglibysmy spedzic romantyczne chwile z romantyczna muzyka, kwiatami, itp. Teraz pytanie gdzie sie oswiadczyc? przed wyjsciem, w restauracji czy po kolacji w domu? Mysle jeszcze tez o opasce na oczy w przejsciu do pokoju, tak zeby ja pozniej zdjela a ja bym przed nia kleczal z pierscionkiem. Ogolnie zagubiony z tym jestem
napisał/a: ~gość 2009-09-28 17:18
no powiem Ci ze to co napisales to robi wrazenie:) wiec ja na Twoim miejscu wybralabym ta druga opcje... Twoja dziewczyna na pewno to bedzie pamietala do konca zycia
napisał/a: beatka1721 2009-09-28 21:53
moim zdaniem najlepiej tak z zaskoczenia w najmniej spodziewanym momencie... a co do Krakowa to ja bym wybrała sam środek rynku ja zawsze o tym marzyłam, że kiedyś będę spacerować z ukochanym a w pewnym momencie on uklęknie i oświadczy mi się na oczach tłumu heh było trochę inaczej.. byliśmy sami i byłam prawie pewna, że mi się oświadczy... może nie były to zaręczyny o jakich marzyłam ale byłam szczęśliwa i jestem
napisał/a: loocy1 2009-09-30 09:05
Wszystko brzmi pięknie, ale wtedy jest tylko romantycznie, bez zaskoczenia ;P Umówmy się... która dziewczyna nie domyśli się, że facet może chcieć się jej oświadczyć po tym jak zabiera ją do restauracji, dom przystraja kwiatami, świecami... a jak jeszcze chce jej opaskę na oczy założyć... Musiałaby chyba nie chcę oświadczyn, gdyby na to nie wpadła.
napisał/a: Joanna_21 2009-09-30 10:18
biedronawlkp, myslę podobnie jak loocy nieco przekombinowałeś :) Świece w domu, kolacja w restauracji i jeszcze później w domu przepaska itp.
Skoro mieszka w Niemczech to po co po przyjeździe wysyłać ją do drugiego domu? Możesz to wszystko przygotować w pierwszym, nim przyjedzie.
Ja tam bym widziała to tak - po podróży przygotuj jej super kąpiel - świeczki, piana, olejki itp. Potem bym wybrała opcję kolacja w domu i też w domu bym się jej oświadczyła.
napisał/a: loocy1 2009-09-30 15:02
Zdecydowanie podzielam propozycję Joanny! Co za dużo to niezdrowo :P
Kiedyś jeszcze słyszałam o fajnych oświadczynach... chłopak zostawił dziewczynie karteczki z odsyłaczami - każda kazała jej zajrzeć do innego pokoju, np. do łazienki z przygotowaną kąpielą, tam znalazła kolejną odsyłającą ją dalej i tak aż do miejsca w którym czekał chłopak z pierścionkiem :)
Uważam, że to też fajny sposób i na pewno zachowuje szczyptę niespodzianki ;)
napisał/a: Joanna_21 2009-09-30 17:13
O też fajne :)
napisał/a: aga1825 2009-10-04 13:06
witam
moje oswiadczyny wygladaly normalnie spodziewalam sie tego bo na pare dni przed tym faktem zniknal mi pierscionek wszedzie go szukalam i nic potem znalazl sie na swoim miejscu zaraz po tym nastapily oswiadczyny biedak tak sie przejal ze nie kupi odpowiedniego pierscionka ze musial zwinac moj na rozmiar hehe ale bylo i tak i tak cudownie