Podziękowania

No pewnie, że z serca. Ja nic nie przygotowałam, powiedziałam, to co czuję i myślę. Wyszło szczerze i bardzo dobrze (poza 1 zająknięciem).

Ja na dzien dzisiejszy napewno chce cos powiedziec ...ale czy to cos z tgeo wyjdzie nie wiem,,,,chyba bede bardzo wzruszona....Mam kilka takich PODZIEKOWAN DLA RODZICOW....ale naprawde jezscze na 100%nie wiem jak to bedzie wygladac

-.,-.,-.,-.,
DOBRANOC

Hej. Właśnie teraz weszłam na forum, żeby poruszyć temat podziękowań dla rodziców, a tu taka niespodzianka. Na poczatku byłam pewna, że chcę coś powiedzieć układałam sobie nawet monologi, później stwierdziłam, że przecież nie muszę dziękować za wychowanie ani inne rzeczy ani mówić, że kocham bo nie rozstaję się z nimi na zawsze a wdzięczność należy okazywać w życiu i podziękowania nie są potrzebne. Teraz natomiast stwierdziliśmy z narzeczonym, że rodzice wkładają tyle pracy w przygotowania wesela, że trzeba coś przygotować, ale myślę że to będą słowa prosto z serca no i napewno nie obejdzie się bez łez (na szczęście to tylko łzy wzruszenia :))

Ja koniecznie chcę powiedzieć coś swoim rodzicom. Pewnie ułożę coś jeszcze przed ślubem jak znam życie. Chociaż (również znając siebie) w trakcie przemówienia, sto razy zaimprowizuję ;) gdy fragment wyleci z głowy. Mam nadzieję, że i tak będzie miło. Liczy się przecież pamięć..

Najchętniej w trakcie obiadu weselnego. W związku z tym, że nie będziemy mieli wesela - pewne rzeczy trzeba będzie inaczej zaaranżować

1.  Kochani Rodzice!

U progu wspólnego życia we dwoje,
chcielibyśmy w szczególny sposób zwrócić się właśnie do Was.
Przepełnia nas bowiem uczucie ogromnej radości i wdzięczności.

Byliście z nami od samego początku.
Wzrastaliśmy na Waszych oczach,
Przy Was stawialiśmy pierwsze kroki,
oraz wypowiadaliśmy pierwsze słowa.
Pokonując często wiele trudności,
opiekowaliście się nami, wychowywaliście,
by w końcu wprowadzić nas w dorosłe życie.

 
BARDZO WAS KOCHAMY

ja tez chce powiedziec cos od siebie szczegolnie do swojej mamy.Jak sobie wyobrazilam to juz sie poryczalam Gorzej bedzie z rodzcami Norberta bo wiem ze jego zezre trema i kaze mi mowic,a co ja moge powiedziec jego matce .

Po prostu jak bedziesz mowic PODZIEKOWANIA skieruj je rowniez do TESCIOW!

To najlepszy sposób. Nie musicie mówić oboje. Wystarczy, że któreś z Was coś powie do rodziców i teściów. To będą pdziękowania w imieniu Was obojga.

My dla rodziców robimy sami takie książki - albumy pamiątkowe z krótką historią jak to z nami było przed slubem - od poznania do ślubu :D
I to im wręczymy z podziękowaniami.

fajny pomysl

Super pomysł. Z pewnością będą pod wrażeniem