Przesądy ślubne
napisał/a:
tajla
2007-08-27 12:36
i zaszyty kawałek chleba i cukru w biliznie, a buty wystawic na parapet
napisał/a:
orka2
2007-08-27 18:54
Tego to jeszcze nie slyszalam :D
napisał/a:
Jeanet.te
2007-08-28 10:23
Przyznam Wam się...
Mam całą teczkę przesądów ślubnych i drżę ze strachu, że coś zrobię nie tak.
Uch, paranoiczka jestem
Mam całą teczkę przesądów ślubnych i drżę ze strachu, że coś zrobię nie tak.
Uch, paranoiczka jestem
napisał/a:
Itzal
2007-08-28 10:34
a mnie sie jakos nawet nie chce zwrocic uwagi na te przesądy...buty mam z odkrytą pieta i palcami, a się nie powinno, bo potem szczescie i pieniązki uciekają, przy szyciu sukni pomagalam, a tez sie nie powinno, bo to nieszczescie przynosi (o tym sie dowiedzialam, jak juz suknie mialam (, pan mlody sukni widziec nie powinien, moj widzial...
Nawet nie zwracam uwagi, bo jakby chcial czlowiek wszystko wedle przesądó robic, to by nigdy w zyciu sie nie żenil/wychodził za mąż.....
Nawet nie zwracam uwagi, bo jakby chcial czlowiek wszystko wedle przesądó robic, to by nigdy w zyciu sie nie żenil/wychodził za mąż.....
napisał/a:
palika
2007-09-01 13:58
A ja po raz kolejny napiszę, że nakazy są po to ,żeby je łamać . Gdyby się chciało we wszystko wierzyć, z tego najcudowniejszego dnia zrobiłby się jeden wielki nerw,a przecież nie o to w tym dniu chodzi
napisał/a:
Eva1
2007-09-01 14:53
ja w przesądy nie wierzę.. jeszcze tym miałabym się przejmować w dzień własnego ślubu? o niee...
K&M
K&M
napisał/a:
bodo
2007-09-01 16:10
Ja niestety jestem przesądny ale do niektórych rzeczy tj. piątek 13, rozkraka itp.
Nie przejmuje się czarnymi kotami bo takie lubie, oraz zakonnicami, ponieważ mieszkam koło Domu Sióstr Zakonnych i widze je non stop.
Co do ślubnych przesądów jeszcze nie myślałem ale najwyższa pora.
Ja znam tylko jeden podobno sprawdzony.
Świadkami pary młodej nie może być inna para (w szczególności małżeństwo i narzeczeństwo)
Mój kolega zna 3 takie przypadki w swojej rodzinie, gdzie świadkowały pary i nowe małżeństwo się rozpadło.
Pozdrawiam
Nie przejmuje się czarnymi kotami bo takie lubie, oraz zakonnicami, ponieważ mieszkam koło Domu Sióstr Zakonnych i widze je non stop.
Co do ślubnych przesądów jeszcze nie myślałem ale najwyższa pora.
Ja znam tylko jeden podobno sprawdzony.
Świadkami pary młodej nie może być inna para (w szczególności małżeństwo i narzeczeństwo)
Mój kolega zna 3 takie przypadki w swojej rodzinie, gdzie świadkowały pary i nowe małżeństwo się rozpadło.
Pozdrawiam
napisał/a:
marta791
2007-10-06 23:46
A ja nie wierze w ten przesąd z literą R i biore ślub w Kwietniu !!!!
napisał/a:
~gość
2008-08-12 20:07
Stanowczo mówię nie ślubnym przesądom i zaobonom! :)
napisał/a:
sorrow
2008-08-12 22:43
Jak to się ma do tego co napisałaś w innym wątku odnośnie ślubu w grudniu: "literka r w nazwie miesiąca dobrze rokuje"?
napisał/a:
Chromowana
2008-08-12 23:38
my mamy Ślub we wrześniu niby jest r ale raczej naciagane
napisał/a:
~gość
2008-08-12 23:50
Nie wychwyciłaś ironii :) Pozdrawiam