Pudełko na koperty

U mnie nie tylko obsluga , ale mam tez z dalszej rodziny kogos przed kim powinnam ukryc koperty chocby w pudelku zamiast wrzucac do otwartej torby;) (tak, niestety musze go zaprosic:/)

AliceRall, ale to w Twoim przypadku to nie kwestia pudełka ;) bo równie dobrze ten ktoś może podprowadzić koperty z otwartej torebki jak zabrać całe pudło ;) kwestia gdzie się po prostu schowa to coś :)

A macie pomysł gdzie takie pudełko schować, jak zabezpieczyć? :) Ja mam na sali, więc nie ma pokoi hotelowych itp... ;]

Daffodil no nie do końca, bo też całego pudełka nie weźmie niepostrzeżenie ;) Nie no liczę, że aż tak drastycznie nie będzie ;)
Troskliwa ja czy pudełko czy cokolwiek innego chyba dam rodzicom lub bratu do bagażnika auta ;) Słyszałam, żeby w pokojach absolutnie nie zostawiać, bo właściciele mają dodatkowe klucze i różne rzeczy się dzieją...

A ja koperty schowam do torebki mojej mamy :) Co prawda mama jej pilnować nie bedzie, ale damy ciotce, która nie może tańczyć, a mieszka razem z nami i będzie pilnować ;)

AliceRall napisal(a):

Słyszałam, żeby w pokojach absolutnie nie zostawiać, bo właściciele mają dodatkowe klucze i różne rzeczy się dzieją...

masakra...ja to chyba zbyt ufna jestem serio nie mam pojęcia gdzie nasze koperty były... mój brat (świadek) je chyba zbierał, włożył do torebki od jednego z win do gości i dał do bagażnika...a potem w czarodziejski sposób jak się rano obudziliśmy to wszystkie prezenty i koperty były u nas w pokoju ;)

daffodil napisal(a):

ale jak się kupuje takie strojne to pudełko to dziewczyny chyba chcą żeby je było widać...przynajmniej tak mi się wydaje

Każda chce żeby na jej ślubie wszystko było piękne bez względu na to czy to widać czy nie. Podwiązki też nie widać z każda ogląda i wybiera tą co jej się podoba

margaret, moją podwiązkę było widać na zdjęciach :) Ale fakt, masz rację, wszystko wybiera się ładne ;)

Moja podwiązkę też było widać :P ale akurat podwiązkę wzięłam pierwszą jaka była, bo mi było akurat w tej kwestii wszystko jedno, po prostu miała mieć coś niebieskiego.
co do pudełka, mi się podoba, ale właśnie każdy ma inny punkt widzenia, starszym już podobać się nie będzie, tak jak czasem prosi się zamiast kwiatów o totolotka czy pieniadze w zaproszeniu.

Moje koperty zbierał świadek :) świadkowa prezenty, w ogóle spontan przed kościołem bo oprócz świadków stali moi przyjaciele z którymi znam się od dzieciństwa więc nawet nie rodzina i oni też pomagali w zbieraniu tego wszystkiego aż byłam zaskoczona. potem mówili że widać że fajna z nas paczka :) i nic nie zginęło, nawet się nad tym nie zastanawiałam wszystko do bagażnika samochodu który zawiózł nas na sale, a potem kierowca z teściem zwieźli wszystko do mojego mojego domuwiec przed pierwszym tańcem wszytko juz bezpiecznie wyladowało umnie w pokoju.

Vanilia napisal(a):

Moje koperty zbierał świadek świadkowa prezenty, w ogóle spontan przed kościołem bo oprócz świadków stali moi przyjaciele z którymi znam się od dzieciństwa więc nawet nie rodzina i oni też pomagali w zbieraniu tego wszystkiego aż byłam zaskoczona. potem mówili że widać że fajna z nas paczka i nic nie zginęło, nawet się nad tym nie zastanawiałam wszystko do bagażnika samochodu który zawiózł nas na sale, a potem kierowca z teściem zwieźli wszystko do mojego mojego domuwiec przed pierwszym tańcem wszytko juz bezpiecznie wyladowało umnie w pokoju.

Najlepiej, żeby koperty zawiózł ktoś do domu, jeszcze przed przyjazdem na salę :) To właśnie zadanie świadków :)

dawidzielinski napisal(a):

Najlepiej, żeby koperty zawiózł ktoś do domu, jeszcze przed przyjazdem na salę

A co jeśli życzenia składa się na sali?