Pulter, portelam, trzaskanie szkła

napisał/a: iwa2 2007-04-09 20:54
Kinia, Ty to masz nastawienie
napisał/a: Kinia 2007-04-09 20:57
Bo czasem to już przesada co jeszcze ktoś wymyśli skoki ze spadochronu w sukni ślubnej to jest jeden dzień a robi się z tego nie wiadomo co. Wystarczy, żeby było NORMALNIE
napisał/a: Anetka1 2007-04-09 20:58
Ale właśnie dla niektórych to jesy NORMALNE... Jak to mówą..co kraj to obyczaj.
napisał/a: ~gość 2007-04-09 21:00
Kinia napisal(a):kolejna szopka nikomu nie potrzebna

Ojej...no bez przesady, naprawdę. To żaden wymysł, u mnie w regionie taka jest tradycja odkąd pamiętam i nie musisz tego obrażać. Nie podoba Ci się, w porządku..Ale fakt pozostaje faktem - u mnie tak jest i nie jest to dla mnie żaden powód do wstydu I dodam jeszcze, że gdyby moi znajomi przyszli na to tradycyjne trzaskanie talerzy i zastaliby drzwi zamknięte to na pewno uznaliby mnie za dziwoląga :P Wiesz...każda okazja jest dobra do zabawy i ja akurat nie wszystko biorę od razu śmiertelnie poważnie
napisał/a: kasia_b 2007-04-09 21:15
pierwszy raz o tym słyszę
ale ponieważ
Donia1981 napisal(a):u mnie w regionie taka jest tradycja odkąd pamiętam i nie musisz tego obrażać.

więc miłej zabawy życzę
napisał/a: Sara1 2007-04-09 22:16
a mi sie tradycja podoba, choć pierwszy raz słyszę, bo u nas czegoś takiego nie ma.
ja z chęcią zorganizowałabym coś takiego, tylko że mieszkam w bloku i technicznie byłoby trudno
napisał/a: nika81 2007-04-09 22:17
Donia1981, czekamy na fotki Ja też pierwszy raz się z takim czyms spotkałam i jestem bardzo ciekawa jak to wygląda
napisał/a: ybka 2007-04-09 22:18
Sara, my też mieszkamy w bloku... i jakoś dało radę!
Było naprawdę fajnie.
napisał/a: ~gość 2007-04-09 22:20
Sara napisal(a):tylko że mieszkam w bloku i technicznie byłoby trudno

Ja też mieszkam w bloku Ale w moim bloku było już tyle ślubów i trzaskań, że sąsiedzi przeżyją i moje A rok po mnie wychodzi za mąż moja przyjaciółka, która mieszka "drzwi w drzwi" ze mną wiec będzie kolejna okazja Zapomniałam napisac, że w ten dzień zazwyczaj schodzą się sąsiedzi z drobnymi upominkami Jest to naprawdę bardzo mile.. I nikt nie uważa, by byl to jakis problem..po prostu wszyscy są do tego przyzwyczajeni

kasia_a napisal(a):więc miłej zabawy życzę

napisał/a: Sara1 2007-04-09 22:26
Dziewczyny!
to może będę szczecińskim pionierem rozpocznę nowy obrzęd, który stanie się tradycją juhu.....

tylko zanim ja wyjdę za mąż, to ho ho... dużo czasu upłynie...
napisał/a: Belay 2007-04-09 22:29
Sara, w Świeciu (a to przecież niedaleko nas) jest podobna tradycja. Tyle, że tam tłucze się pod domem Młodej puste butelki :) - mam koleżankę, która się żaliła, że przed ślubem nie pospała przez to tłuczenie :) - jakoś inaczej się to u nich chyba nazywa :)

Ja chętnie bym potłukła trochę szkła ;)
napisał/a: kasia_b 2007-04-09 22:42
Belay, to może pojedziemy do Doni - ja mam trochę zbytecznej porcelany