Regionalne tradycje
napisał/a:
KarolciaK
2011-03-14 15:20
patrysia1101, u nas tak samo,ale dlatego ze mieszkam 80 km od Ciebie
napisał/a:
Zazi
2011-07-15 18:20
nigdy o czyms takim nie slyszalam
u nas jak juz sie jedzie z kosciola to nie ma bram, sa jedynie w drodze do kosciola
A czy gdzies jeszcze utrzymal sie zwyczaj niesienia obrazu (najczesciej Sw. Rodziny, Matki B. z Dzieciatkiem) do kosciola przez jakies dziecko takie paroletnie. Obraz niesiony jest przed Para Mloda do kosciola i potem z kosciola rowniez. Taki obraz ma potem zawisnac w domu PM. Zwyczaj z malopolski...
napisał/a:
Nadiya1
2011-10-09 18:39
Co kraj to obyczaj. U nas takie przyśpiewki są normalne jak jest orkiestra. Bez nich wesela nie ma, jest niezbyt udane ;) . Są podobne i nikt się nie obraża o to bo nie ma o co.
U nas czyli łódzkie to chyba normalnie jest :D :
- PM przyjeżdża po Panne Młodą, witają się, buzi buzi
- błogosławieństwo rodziców- każdy z rodziców błogosławi i daje do pocałowania krzyż Młodym
- wyjazd do kościoła- kilka bramek po drodze ;)
- po mszy też kilka bramek i rozdanie cukierków, napojów lub wódki (zależy od wieku ;) )
- na sali powitanie Młodych chlebem i solą przez rodziców, tłuczenie kieliszków
- obiad
- pierwszy taniec, a potem zabawa do białego rana :D
napisał/a:
~gość
2011-10-09 20:34
U mnie na śląsku nie tłucze się szkła tylko porcelanę. Wg nas tłuczenia szkła to na pecha
To samo tylko bez orkiestry - i bardzo się cieszę, bo bym tego nie przeżyła
Jest, tylko bez orkiestry.
U nas takie bramy są w drodze do kościoła.
U nas przez pracowników restauracji.
Bez zmian tylko w międzyczasie tort.
I o 24:00 oczepiny.
Tyle ode mnie
napisał/a:
Nadiya1
2011-10-09 20:38
Też bym nie chciała aby orkiestra była ale u nas taka tradycja. Jak ktoś chce to niech sobie ma. Przy okazji błogosławieństwa przyśpiewki dotyczące tej sytuacji :)
A i oczepiny też koło północy :D
Czyli tort przed oczepinami.
napisał/a:
~gość
2011-10-09 20:58
Tak, ale dużo przed oczepinami - Po pierwszym tańcu Zazwyczaj o porze kawowej. Może niezrozumiale się wypowiedziałam. Wybaczcie
napisał/a:
~gość
2011-10-09 21:17
a na sali weselnej to porcelanowe kieliszki?? fakt porcelana tlucze sie na szczescie
ale u nas pije sie w piatek z mlodymi flaszke w szklankach i tlucze sie wypite butelki ;p;p
przez pracownikow? ;o
ale u nas pije sie w piatek z mlodymi flaszke w szklankach i tlucze sie wypite butelki ;p;p
przez pracownikow? ;o
napisał/a:
~gość
2011-10-10 07:08
Nie. Tutaj już są normalne kieliszki.
U nas wygląda to w ten sposób. Ze w domu młodzi szykują poczęstunek dla ewentualnych gości. Goście przychodzą i tłuką porcelanę o próg domu Panny Młodej. Następnie młodzi sprzątają to co goście natłuką i zapraszają ich do domu na poczęstunek. I tak cały czas dopóki goście wszystkiego nie wytłuką.
Zależy od restauracji, ale zawsze restauracja wita młodą parę, albo manager restauracji jeśli jest obecny bądź inny jej przedstawiciel.
napisał/a:
Zazi
2011-10-30 22:39
a ja sobie nie wyobrazam jakby to mialo byc bez orkiestry i wodzireja wlasnie dlaczego mialabys nie przezyc?
ja sie zdziwilam bo po kosciele nam robili tez, a u nas tego nigdy nie bylo
tak jak i u nas
matko, to ja bym wszystko musiala pochowac dobrze ze u nas tego nie ma
napisał/a:
WiosnaRadosna
2011-10-30 22:52
A u nas nie było bram ani tłuczenia szkła.
Błogosławieństwo było dzień przed ślubem (ale to akurat nie jest tradycja, my tak chcieliśmy).
U nas witały nasze mamy.
U nas bez orkiestry.
Błogosławieństwo było dzień przed ślubem (ale to akurat nie jest tradycja, my tak chcieliśmy).
U nas witały nasze mamy.
U nas bez orkiestry.