Rękawiczki - tak czy nie?

hmm, w sumie macie rację, dziewczyny - jeśli chodzi o aspekty praktyczne noszenia rękawiczek z palcami. Ale ja jednak sobie je wymarzyłam i założę mimo przeciwności Nie jestem romantyczna, nie przywiązuję wielkiej wagi do symboli i myślę sobie, że obrączkę mogę założyć na inny niż "docelowy" palec i dziury w niebie nie będzie... Wiem że jestem dziwna, ale trudno

Beatrix napisal(a):

Nie jestem romantyczna, nie przywiązuję wielkiej wagi do symboli i myślę sobie, że obrączkę mogę założyć na inny niż "docelowy" palec i dziury w niebie nie będzie...

skoro tak, to jak najbardziej rób jak uwazasz

Ja bede miec rękawiczki. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym czy je załorzyć czy nie.. jakos mi sie tak utarlo, ze panna mloda powinna je miec chociaz jak doroslam do tego to z checia bym ich nie zalorzyla ale mam sznyty na rekach i musze teraz musze poszukac odpowiednich dla mnie i pasujacych do sukienki

aptekara napisal(a):

też mówię rękawiczkom nie

tak jak i ja:) Wole bolerko:)

napisal(a):

Wole bolerko

a ja zamiast niego załorze rekawiczki bo polaczenie tych dwoch rzeczy to dla mnie gruba przesada

Chromowana, mnie też qydaje się że bolerko i rękawiczki to za dużo ;)

hmmm, mnie sie rekawiczki zbyt nie podobaja....

Rękawiczki - nie.

a co myślicie o krótkich (kończących się tuż za nadgarstkiem) koronkowych rękawiczkach??? dodam że są one bez palców... dokładnie myślałam o takich jak np ma ta dziewczyna na avatarze Chromowanej- co prawda akurat na tym avatarze słabo widać, ale w domu mam taki plakat i strasznie mi się podobają, ale do końca nie wiem czy by pasowały do ślubu... bo z kolei długie rękawiczki nawet mi się podobają, (te na jeden palec), ale ostatnio strasznie dużo ich wszędzie widzę i trochę mi się znudziły... zresztą wolałabym mieć coś innego ... a poza tym myślałam także by po kościele je ściągnąć (te krótkie) i wtedy zawiązać sobie na ręce miniaturkę kwiatka, jakiego będę miała przy sukni... co o tym myślicie??

aniolek_she, bransoletka z kwiatka - super, rękawiczki za nadgarstek też są fajne, ale pasują moim zdaniem do niewielu sukien niestety. I myślę, że takie krótkie, a bez palców, powinny być czymś bardziej w rodzaju ozdoby na dłoń niż faktycznie rękawiczką (zobacz posty mapet1111, właśnie takie)
Ja w ogóle jestem fanką rękawiczek , nie tylko na ślub, ale nie lubię takich dziwolągów (typu na jeden palec albo nadmiernie ozdobnych)

Mnie się rękawiczki nie podobają i na pewno nie będę ich miała na swoim ślubie. Ale przyznam, że niektóre sukienki świetnie się prezentują z dodatkiem w postaci rękawiczek, to kwestia gustu...
PS: Może wpływ na moją opinię ma fakt, że najczęściej słyszanym przeze mnie komplementem był ten, że mam piękne dłonie , więc " grzechem byłoby je zakrywać rękawiczkami "

Niebanalna napisal(a):

że mam piękne dłonie , więc " grzechem byłoby je zakrywać rękawiczkami "

Niebanalna,
coś w tym jest, ja właśnie lubię rękawiczki, bo mam wiecznie problemy z rękami i nauczyłam się zakrywać (trzeba sobie jakoś radzić... )