Samochód na prezent ślubny.

napisał/a: marekK 2012-01-13 12:26
W mojej rodzinie chrzestni postanowili kupić młodej parze samochód.Dodam, że chrzestni młodej i młodego.Jako, że mam najwięcej czasu według ich oceny zlecili mi zakup takiego samochodu.Zasadnicze pytanie jak skonstruować umowę kupna na ich dwoje? Na nazwiska panieńskie?Darowizna od chrzestnych?Nie wspomnę już o utrapieniu z szukaniem takiego samochodu, mam 20 tys budżetu.
napisał/a: daffodil1 2012-01-13 12:30
marekK, napiszę tylko że niezły prezent ...bo na reszcie się nie znam, więc nie pomogę :D
napisał/a: marekK 2012-01-13 12:51
Rolnicy i pracownicy firmy naftowej są chrzestnymi.
napisał/a: anka0611 2012-01-13 14:04
proponuje najpierw aby umowa była na wszystkich chrzestnych (jako współwłaścicieli) albo po jednym ze strony a później umowa normalnie kupna sprzedaży dla młodych ale taka bezgotówkowa, albo umówić się ze sprzedawcą że samochód kupi się np przeddzień wesela i dać mu zaliczkę (ale niech to potwierdzi na piśmie) a umowę spisać już na młodych albo na poniedziałek po weselu a w prezencie dac np jeden komplet kluczyków z wytłumaczeniem że reszta do odbioru w poniedziałek
napisał/a: ~gość 2012-01-13 14:10
marekK, nie lepiej dać pieniądze i niech sami kupią jaki chcą? możecie kompletnie nie trafić w gust i wymagania młodych, a im później będzie głupio go sprzedać i zamienić na inny

My kupiliśmy samochód z kasy ze ślubu - taki jaki chcieliśmy. Nie chciałabym dostać takiej "niespodzianki".
napisał/a: ~gość 2012-01-13 14:14
hmm umowy na pare mlodą bez ich podpisow chyba ciezko zrobic no chyba ze sie nie znam. jesli jednak sie da to napewno na panienskie nazwisko bo taki bedzie miala dowod jeszcze przez krotki czas po slubie. no ale moze rzeczywiscie najpierw na chrzesntych a pozniejs sprzedaz czy darowizna tylko wtedy chyba podatek trza placic?
napisał/a: daffodil1 2012-01-13 14:14
Isabel napisal(a):marekK, nie lepiej dać pieniądze i niech sami kupią jaki chcą? możecie kompletnie nie trafić w gust i wymagania młodych, a im później będzie głupio go sprzedać i zamienić na inny
też właśnie miałam to dyskretnie podrzucić...
napisał/a: ~gość 2012-01-13 16:00
Umowa musi być na chrzestnych jako właścicieli. Ewentualnie dla nie komplikowania sobie sytuacji napisać na jednego chrzestnego. A następnie darowizna na młodych.
1) po zakupie pojazdu należy do 7 dni go opodatkować (druk PCC3)
2) od darowizny również płaci się podatek.

Można z ewentualnym sprzedającym uzgodnić i wypełnić umowę bezpośrednio na młodych bez ich podpisu. Podpisu dokonają po zawarciu małżeństwa, wtedy unikamy podatku od darowizny, który zwolniony jest tylko w Linii prostej czyli rodzice-dzieci.
napisał/a: ~gość 2012-01-13 16:13
Cleo87 napisal(a):Umowa musi być na chrzestnych jako właścicieli. Ewentualnie dla nie komplikowania sobie sytuacji napisać na jednego chrzestnego. A następnie darowizna na młodych.
1) po zakupie pojazdu należy do 7 dni go opodatkować (druk PCC3)
2) od darowizny również płaci się podatek.

Można z ewentualnym sprzedającym uzgodnić i wypełnić umowę bezpośrednio na młodych bez ich podpisu. Podpisu dokonają po zawarciu małżeństwa, wtedy unikamy podatku od darowizny, który zwolniony jest tylko w Linii prostej czyli rodzice-dzieci.


Pokrewieństwo, które zwalnia z podatku, to również rodzeństwo oraz dziadkowie-wnuki.
napisał/a: ~gość 2012-01-13 16:47
Miśka27 napisal(a):Pokrewieństwo, które zwalnia z podatku, to również rodzeństwo oraz dziadkowie-wnuki.


No tak, zapomniałam o tym
napisał/a: anka0611 2012-01-13 18:11
dlatego też dobrym sposobem byłoby wpłacenie zaliczki za samochód a podpisanie umowy po weselu już z młodymi aby nie bawić się w 2 umowy i żeby nie było darowizny i nie potrzebnego dodatkowego wydatku w postaci podatku
napisał/a: LipcowaŻonka 2012-01-16 11:18
ja nie odważyłabym się na taki krok... skąd wiadomo jaki jest ich typ, kolor, rodzaj paliwa, liczba dzwi. czy lepiej kombi czy sedana, a może jakiś mały miejski samochodzik? czy ma mieć kopyto czy być oszczędny. czy środek jasny czy ciemny itd..... Za duża odpowiedzialność jak dla mnie. a pozatym wybieranie autka to też frajda, lepiej dać młodym kase z przeznaczeniem na zakup autka. Ale to tylko moje skromne zdanie