Śluby 2013

napisał/a: chasia 2011-08-04 09:07
Sushinka napisal(a):chasia, ohoho to troszke jeszcze czasu do podjęcia decyzji, ale najwazniejsze ze jestes narzeczoną i macie plany wobec siebie ;)

póki co jesteśmy za 2013, chyba się zdecydujemy ale musimy się rozejrzeć po salach.
napisał/a: Sushinka 2011-08-04 14:29
chasia,to milo bo cos ta sekta malo członkiń ma:D

[ Dodano: 2011-08-20, 16:37 ]
oj cos ten temat upada ;( moze to za wczesnie jeszcze na niego ;)
napisał/a: Myszaa1 2011-08-21 19:56
Sushinka napisal(a):moze to za wczesnie jeszcze na niego

może za wcześnie. ja np będę wiedziała dopiero czy mogę się dopisać do tej sekty za około pół roku-rok
napisał/a: ~gość 2011-08-24 13:20
Myszaa napisal(a):

może za wcześnie. ja np będę wiedziała dopiero czy mogę się dopisać do tej sekty za około pół roku-rok

No ja też tak jak ty ..pozdrawiam
napisał/a: Miya 2011-08-27 17:03
Fajnie, że jest już "13tka". ;) Zobaczycie dziewczyny bardzo szybko zleci, też tak zaczynałam wcześnie przygotowania. Życzę powodzenia!
napisał/a: dotti1 2011-09-07 14:27
Cześć Dziewczyny!

My też planujemy wesele na 2013 rok, konkretnie dnia 13 lipca. Niektórym może się wydawać że to pechowa data, ale nam sie podoba. Trzynastka do tej pory przynosiła mi szczęście :)
Co prawda za dwa miesiące bierzemy ślub cywilny dla formalności, ale uważam że to nie to samo co kościelny - z suknią i przyjęciem i kwiatami. :) Już powoli zaczynamy szukać sali i kapeli w Warszawie.
A jak u Was? :)
napisał/a: daffodil1 2011-09-07 14:32
Doris_ napisal(a):Już powoli zaczynamy szukać sali i kapeli w Warszawie.
przygotuj się psychicznie na kosmiczne ceny :) powodzenia! :)
napisał/a: dotti1 2011-09-07 23:59
daffodil napisal(a):
Doris_ napisal(a):Już powoli zaczynamy szukać sali i kapeli w Warszawie.
przygotuj się psychicznie na kosmiczne ceny :) powodzenia! :)



Wiem ze ceny są kosmiczne! Znaleźliśmy cudowne miejsce (w sumie to ja znalazłam) na Trakcie Lubelskim- jest tam jakaś magia, a ten ogród?!?! Przepiekny - cena 190 złotych od talerzyka, w co wchodzi menu, tort, dekoracje (kwiaty, pokrowce itd.), wynajem sali i to w zasadzie wszystko. Oczywiście można dokupić alkohol, ale jego cena 100% przekracza cenę hurtową - dobrze że korkowego nie pobierają :P Reszta usług standardowa. Kapela 3000, samochód 1000. Ogólnie koszt samego wesela to około 35,000 - nie mało, nie dużo :) Jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że do 2013 roku ceny na pewno skoczą o jakies 10-20 złotych, więc koszt automatycznie o tą sumę trzeba będzie podnieść.
Mam jeszcze dwa miejsca, ale jedno najprawdopodobniej odpadnie z powodu ceny, bo to 240zl/os. - ale tam się podobało mojemu M. Drugie śliczna sala, świetne jedzenie, obsługa miła, dyskretna i pomocna - ale właściciele jakcyś olewczy. No nic trzeba zwiedzić te miejsca i już :)
Dobrze zrobiłam ze wszystko odpowiednio wczesnie przemyslałam i wybraliśmy wspólnie to co nam się podoba. Zawsze to dużo większa szansa na rezerwację terminu sali. Wiele rzeczy mam juz ustalone z managerem tego pierwszego miejsca. Przynajmniej nie będę sie tak strasznie denerwowała, że nie mam jeszcze sali.
napisał/a: chasia 2011-09-08 00:16
Doris_ napisal(a):5,000 - nie mało, nie dużo

a co wliczyłaś w tą cenę?
napisał/a: dotti1 2011-09-08 09:10
chasia napisal(a):
Doris_ napisal(a):35,000 - nie mało, nie dużo

a co wliczyłaś w tą cenę?


To co mogłam, choćby: menu z wiejskim stołem, zaproszenia, "co łaska" w kościele, wynajem sali, alkohol, kwiaty w postaci wiązanek i butonierek, ozdoby (tiul, świece, konfetti), alkohol.
Z obrączkami nie mamy problemu, bo za dwa miesiące będziemy mieć je na palcach, czyli juz odpada nam jakies 1,500-2000 złotych. Alkohol i dodatki też kupimy dużo wcześniej, żeby poźniej wydatki nam się nie zsumowały w ogromną pulę. Naprawdę jeśli pomyśli się o wszytskim wcześniej, usiądzie z kartką i ołówkiem, to można złapać takie okazje, że nic tylko oszczędzić. Z resztą wiekszość moich kolerzanek u których byłam na ślubach mowiło, że to czy tamto załatwiłyby dużo wcześniej, albo uszyła sukienkę u krawcowej zamiast kupować za 5000 w salonie. Albo obrączki z własnego złota, gdzie płaci się tylko za robotę. Jeśli się wszystkie możliwości rozważy, wesele nie musi kosztować 60,000 złotych :) W prawdzie zawsze mi moja babcia powtarzala "nie podcieraj dupy szkłem" - fakt są rzeczy na których nie oszczędzamy takie jak dobre menu, kwiaty, fotograf czy wygodne buty i fryzjer i to co najważniejsze KAPELA! Bez dobrej kapeli nie ma zabawy na weselu, tak naprawdę od zespołu zależy 70% powodzenia imprezy :)
Następna rzecz względem oszczędności, dobrze jest unikać podwykonawców z dużych miast. Porównałam sobie cenę mojej wiązanki ślubnej w Warszawie i cenę tej samej w Otwocku i Nowym Dworze Mazowieckim. Dwie ostatnie są o połowę tańsze i gratis jeszcze butonierka. Tak samo jest z wynajmem samochodu, dj, czy zespołu :)
napisał/a: daffodil1 2011-09-08 12:03
Doris_, a mogę zapytać czemu zdecydowaliście się rozdzielić ślub cywilny i kościelny? :) i to o dość duży kawał czasu ;)
napisał/a: dotti1 2011-09-08 12:14
daffodil napisal(a):Doris_, a mogę zapytać czemu zdecydowaliście się rozdzielić ślub cywilny i kościelny? :) i to o dość duży kawał czasu ;)


Tak, decyzja o rozdzieleniu ślubów ma podtekst czysto formalny. Mamy trzyletniego syna który ma nazwisko ojca, mieszkamy razem, wiec musimy się rozliczać razem. Do tej pory rozliczałam sie jako matka samotna, a od momentu kiedy mieszkam u M. bedziemy rozliczac sie razem. Poza tym po pieciu latach zwiazku głupio mi mówic o ojcu mojego dziecka, "to jest mój chłopak". Chemy zformalizować nasz związek, stad taka decyzja. Mamy już dość "luźnego" charakteru i związku partnerskiego. :)