Śluby 2015

madzik925, to urodziny mojego (już wtedy) teścia :D

ciekawe kiedy tu się zrobi ruch

asieczka, czekam na to

aitutaki napisal(a):

asieczka, czekam na to

Spokojnie dziewczyny, przyjdzie końcówka roku, albo początek następnego i na pewno pojawią się nowe forumowiczki, które będą chciały się podzielić informacjami na temat własnego wesela :)

No ja już bym się chętnie udzielała, ale jak narazie to nie mam z czym, bo nawet daty konkretnej nie mamy ustalonej. Mój jak zwykle woli wszystko zostawić na ostatnią chwilę jak już naprawdę będzie to konieczne.
Ja wiem,że na pewno w lipcu bądź w sierpniu, a mojemu to obojętne który z tych dwóch miesięcy bo uważa,że żadnej różnicy nie ma. Zastanawiam się nad 18 lipca bądź 22 sierpnia, tak aby moja fryzjerka nie była na urlopie, bo zawsze wyjeżdża w ostatni weekend lipca.

ivory, a nie boicie się czy dacie radę dopasować wszystko na jeden termin? a obydwie daty macie fajne

Dzisiaj cały dzień się zastanawiałam nad datą i chyba stanie na 18 lipca, ale za to mój nagle stwierdził że nie jest przekonany i teraz będzie dumać tydzień, ale wątpię aby coś się zmieniło.
Myślę, że jak zaczniemy przygotowania we wrześniu to spokojnie ze wszystkim zdążymy. Mój kuzyn bierze ślub w październiku, a dopiero teraz zaczął jakiekolwiek przygotowania i wcale nie ma byle jakiej sali itp.
Ja chcę, aby przyjęcie odbyło się w dworku około 20 km od mojego miasta, więc myślę że nie będzie problemu z rezerwacją. Zresztą kontaktowałam się już z nimi i mają wolne terminy nawet na ten rok na najbardziej oblegane miesiące, czyli lipiec-sierpień. No i liczba gości to około 100 osób, ale myślę że wszyscy się nie stawią,więc wyjdzie między 80 a 90.

ivory napisal(a):

tak aby moja fryzjerka nie była na urlopie, bo zawsze wyjeżdża w ostatni weekend lipca.

fajnie datę pod fryzjerkę dostosowywać

myśmy też szukali sali pod datę, bo to nasza będzie 5ta rocznica

asieczka napisal(a):

fajnie datę pod fryzjerkę dostosowywać

Nie mam zamiaru za wszelką cenę dostosowywać daty pod fryzjerkę, ale u mnie w mieście naprawdę ciężko o dobrą, chodziłam już do kilku i nigdy nie byłam zadowolona, dopiero ta okazała się być "tą jedyną" . Zresztą tydzień w tę czy w tę to raczej nie jest wielka różnica. No i doszliśmy do wniosku, że sierpień odpada, bo chcemy mieć choć część wakacji dla siebie, a tak to cały lipiec i połowa sierpnia byłyby wyjęty z życia przez przygotowania. Nie ukrywam też,że znaczenia ma to że i moi rodzice i mój teść pracują za granicą.
Ale wszystko się powinno okazać dopiero na jesień.

ivory napisal(a):

asieczka napisal(a):

fajnie datę pod fryzjerkę dostosowywać

Nie mam zamiaru za wszelką cenę dostosowywać daty pod fryzjerkę, ale u mnie w mieście naprawdę ciężko o dobrą, chodziłam już do kilku i nigdy nie byłam zadowolona, dopiero ta okazała się być "tą jedyną" . Zresztą tydzień w tę czy w tę to raczej nie jest wielka różnica. No i doszliśmy do wniosku, że sierpień odpada, bo chcemy mieć choć część wakacji dla siebie, a tak to cały lipiec i połowa sierpnia byłyby wyjęty z życia przez przygotowania. Nie ukrywam też,że znaczenia ma to że i moi rodzice i mój teść pracują za granicą.
Ale wszystko się powinno okazać dopiero na jesień.

Ja razem z moim narzeczonym wszelkie najważniejsze rezerwacje zrobiliśmy zaraz po zaręczynach ;) Obydwoje wolimy dmuchać na zimne dlatego też woleliśmy wszystko zarezerwować wcześniej :) Przynajmniej będziemy pewni, że nikt nie zajmie nam naszego terminu :)
I bardzo dobrze zrobiliśmy bo niedawno okazało się, że mój narzeczony kręcił by wesele w dniu naszego! ;)

My też wszystko wcześniej rezerwowaliśmy, dzięki czemu mieliśmy do wyboru prawie wszystkie daty i nie trzeba było szukać wolnego terminu wspólnego dla sali, zespołu itp. bo o to bym się chyba bała najbardziej, że jak sala będzie wolna to zespół nie.
ivory, a zespół, kamerzystę, fotografa macie już upatrzonych?

madzik925 napisal(a):

mój narzeczony kręcił by wesele w dniu naszego!

to Twój narzeczony jest kamerzystą? fajnie, znacie temat od kuchni, wiecie na co zwracać uwagę przy wyborze

aitutaki napisal(a):

ivory, a zespół, kamerzystę, fotografa macie już upatrzonych?

Kamerzysty nie planujemy mieć, zastanawiamy się też nad dj, co jest oczywiście mniej oblegane. U nas nie ma z czym się aż tak spieszyć, nasz znajomy bierze ślub w lipcu tego roku, a przygotowania zaczęli w październiku i mają wszystko to co chcieli, a nie że musieli bo nic innego nie było.
Tak jak kiedyś pisałam, u nas w mieście nie ma takiego parcia,żeby mieć 2 lata wcześniej, spokojnie wystarczy niecały rok.
Wiem, że pewnie dla większości z was to za późno.
I może zaczęlibyśmy wcześniej, ale mój narzeczony w przeciwieństwie do waszych nie woli dmuchać na zimne, on zawsze ma czas na wszystko.
Ja jednak zaczęła już teraz się rozeznawać w sytuacji i to na czym mi najbardziej zależy nie jest jakoś super oblegane przez pary młode w mojej okolicy.