Suknia ślubna z trenem

Walentina napisal(a):

i nie wyobrazam sobie miec suknie bez trenu

ja tak samo... zwlaszcza ze taka suknia to raz w zyciu

Walentina napisal(a):

a ja bede miala tren podpinany i nie wyobrazam sobie miec suknie bez trenu bo je kocham

I ja i ja tez, mam suknie z mega dlugim trenem i jest podpinany i nie wyobrazam sobie inaczej choiaz raz w zyciu chce sie poczuc jak ksiezniczka prawdziwa

I ja będę miała z trenem, co prawda nie długim ale cieszę się że jest chociaż ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak sobie z nim poradzić a konkretnie w drodze do kościoła tren podpięty, następnie siostra odepnie mi go na dywanie w kościele. I tu się zastanawiam co zrobić czy poprosić siostrę przy wyjściu z kościoła aby mi go podpięła bo nie chcę zamiatać nim podłóg i chodnika zastanawiam się jak to będzie też wyglądało

Walentina napisal(a):

a ja bede miala tren podpinany i nie wyobrazam sobie miec suknie bez trenu bo je kocham

Hmm.....no ja to chyba dziewczyny jestem jakaś inna bo nie chce trenu i właśnie na pierwszej przymiarce mam zamiar się go pozbyć z mojej sukni.

Anusia_86, nie jesteś inna :)
ja zawsze chciałam mieć tren, bo to raz w życiu i w ogóle, ale po ostatnich obserwacjach problemów jakiem miały Panne Młode z trenem jestem na nie :/ w sumie moja suknia ma bardzo mały tren, w sumie to go nawet chyba nie widziałam, bo był podpięty za każdym razem, no ale że jest krótki, to chyba nie warto się później o niego obawiać więc też mam zamiar się go pozbyć.

Anusia_86 napisal(a):

.no ja to chyba dziewczyny jestem jakaś inna bo nie chce trenu

napewno nie jestes inna,bo ja tez nie chce trenu

kasiulka10 napisal(a):

ale po ostatnich obserwacjach problemów jakiem miały Panne Młode z trenem jestem na nie

właśnie ja też zraziłam się po problemach z trenem mojej kuzynki niby podpinanym a potem dupa była bo albo brzydko się suknia z nim podwinietym układała albo sobie po nim deptała a na sali juz na weselu się jej z dwa razy odpiął wię dla mnie albo bez albo bardzo ,bardzo mały tren

Ja bym bardzo chciała mieć tren,ale ze względów praktycznych - na nasz ślub pogoda będzie raczej brzydka zrezygnowałąm z niego

aleida napisal(a):

I ja będę miała z trenem, co prawda nie długim ale cieszę się że jest chociaż ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak sobie z nim poradzić a konkretnie w drodze do kościoła tren podpięty, następnie siostra odepnie mi go na dywanie w kościele. I tu się zastanawiam co zrobić czy poprosić siostrę przy wyjściu z kościoła aby mi go podpięła bo nie chcę zamiatać nim podłóg i chodnika zastanawiam się jak to będzie też wyglądało

ja mam mały tren. ale zastanawiam sie nad podobnymi rzeczami jak ty, co i kiedy podpiąc... ehhh

[ Dodano: 2010-07-01, 21:54 ]

olka300188 napisal(a):

a ja mam z trenem i to nawet długim i bartdzo jestem zadowlona specjalnie do kościoła chce mieć potem podepiąć

zaraz po wyjsciu z koscioła podepniesz?

brunetka napisal(a):

ale zastanawiam sie nad podobnymi rzeczami jak ty, co i kiedy podpiąc... ehhh

tez mam taki problem ;)
wymyslilam sobie tak ze przed wejsciem do kosciola sobie go odepne i podepne zaraz po wyjsciu bo skladanie zyczen itd wolalabym miec juz podpiety zeby sie nie zbrudzil ;)

no i opczywiscie odpiety na zdjecia ;)

Dotri, fajnie pomyślane

Ja też nie będę miała.. Fajnie wygląda u kogoś ale sama nie chce się z tym męczyć całą noc