świadectwo religii czy niezbędne?
napisał/a:
Belay
2006-09-25 08:27
Probosz z parafii w której będziemy brali ślub jest super. Młody, wyrozumiały i bardzo tolerancyjny, więc wszystko jest do załatwienia ;) poza tym moja przyjaciółka (będzie świadkową) ma z Nim bardzo dobry kontakt bo należy do tamtej parafii :) więc może pomoże.
A co do religii. Ksiądz kiedyś opowiadał nam o środkach antykoncepcyjnych. Wziął ulotki różnych tabletek z przychodni, ale nawet do nich nie zajrzał chyba bo gadał takie kocopoły, że nie mogłam go słuchać. Więc pytałam skąd ma takie informacje na temat antykoncepcji, skoro w ulotkach jest zupełnie coś innego napisane, a On niby nimi się właśnie podpierał.
Kiedyś poruszył temat aborcji. Ja uważam, że kobieta ma prawo wyboru (nie bijcie) i uważam, że w naprawdę wyjątkowych sytuacjach, aborcja powinna być dozwolona. W przypływie złości zapytałam księdza: Co będzie, jeśli młoda dziewczyna (niepełnoletnia) zajdzie w ciążę np. w wyniku gwałtu, a nie stać Jej na wychowywanie dziecka? Ksiądz powiedział, że powinna mimo wszystko urodzić bo rada zawsze się jakaś znajdzie na to. No i wściekła zapytałam go, dlaczego nie podejmie się wychowywania takiego dziecka, albo łożenia na jakieś dziecko, które przyszło na świat w wyniku gwałtu na nieletniej... i afera gotowa ;)
A co do religii. Ksiądz kiedyś opowiadał nam o środkach antykoncepcyjnych. Wziął ulotki różnych tabletek z przychodni, ale nawet do nich nie zajrzał chyba bo gadał takie kocopoły, że nie mogłam go słuchać. Więc pytałam skąd ma takie informacje na temat antykoncepcji, skoro w ulotkach jest zupełnie coś innego napisane, a On niby nimi się właśnie podpierał.
Kiedyś poruszył temat aborcji. Ja uważam, że kobieta ma prawo wyboru (nie bijcie) i uważam, że w naprawdę wyjątkowych sytuacjach, aborcja powinna być dozwolona. W przypływie złości zapytałam księdza: Co będzie, jeśli młoda dziewczyna (niepełnoletnia) zajdzie w ciążę np. w wyniku gwałtu, a nie stać Jej na wychowywanie dziecka? Ksiądz powiedział, że powinna mimo wszystko urodzić bo rada zawsze się jakaś znajdzie na to. No i wściekła zapytałam go, dlaczego nie podejmie się wychowywania takiego dziecka, albo łożenia na jakieś dziecko, które przyszło na świat w wyniku gwałtu na nieletniej... i afera gotowa ;)
napisał/a:
Marusia
2006-09-25 08:55
(przepraszam za OT)
Belay- bardziej "po chrześcijańsku" jest oddać dziecko do adopcji (gdy z jakiegoś powodu jego wychowanie jest niemożliwe), niż je zabić.
Belay- bardziej "po chrześcijańsku" jest oddać dziecko do adopcji (gdy z jakiegoś powodu jego wychowanie jest niemożliwe), niż je zabić.
napisał/a:
ami1
2006-09-25 14:29
(ja też przepraszam za OT)
Jasne, że bardziej po "chrzescijańsku", ale taka sytuacja jest wyjątkowa i wybór powinna mieć dziewczyna. I tak jak nie postąpi wyrzuty i ból pozostaną na zawsze.
Jasne, że bardziej po "chrzescijańsku", ale taka sytuacja jest wyjątkowa i wybór powinna mieć dziewczyna. I tak jak nie postąpi wyrzuty i ból pozostaną na zawsze.
napisał/a:
Madziulka1
2006-10-20 11:31
Mam pytanie. Ja mam cos takiego jak Indeks Katechezy i mam tam wpisana ocene z religi po ukonczeniu osmej klasy i pierwszej liceum bo to potrzebowalam do biezmowania. czy to nie wystarczy dla ksiedza??
napisał/a:
samsam
2006-10-20 14:12
A w pozostałych latach liceum? Przecież miałaś religię, więc pewnie masz ocene na świadectwie.
My dawaliśmy ksero świadectwa maturalnego.
My dawaliśmy ksero świadectwa maturalnego.
napisał/a:
Madziulka1
2006-10-20 14:34
Tak glupio sie przyznac ale w pozostalych latach nie chodzilam´na religie ( az wstyd sie przyznac bo wtedy wolalam wychodzic wczesniej ze szkoly) ale mysle ze jak to mam to chyba wystarczy?
napisał/a:
samsam
2006-10-23 09:29
Nie wiem, musisz dowiedzieć się od księdza.
Być może nie będziesz musiała zaliczać dodatkowej nauki z katechizmu.
Być może nie będziesz musiała zaliczać dodatkowej nauki z katechizmu.