Warszawa: Rycerska się zamyka

napisał/a: sharotqa 2009-06-23 22:21
Piszę w sumie żeby się wyżalić, trochę żeby poinformować osoby, które mogą być w podobnej sytuacji:
Mamy zaplanowany ślub na 11 lipca 2009 (za 2,5 tyg.). Ślub i wesele na Starym Mieście - restauracja Rycerska.

Dziś dostaliśmy wiadomość z restauracji, że zamykają się 30 czerwca...

No po prostu ręce nam opadły. Tłumaczą się, że muszą zamknąć interes, bo nie dają rady po podwyżce czynszów na Starówce. Ja wszystko rozumiem, ale przecież nie dowiedzieli się o tym wczoraj. Ta decyzja musiała zapaść wcześniej. Niestety nikt nie raczył nas o tym poinformować...

TAK SIĘ PO PROSTU NIE ROBI
napisał/a: Joanna_21 2009-06-24 09:31
sharotqa, a czy w umowie nie macie żadnego zapisu, który by zobowiązywał ich do znalezienia miejsca zastępczego, jeżeli nie są w stanie wywiązać się z umowy?!
Bardzo współczuję takiej niemiłej niespodzianki!
napisał/a: Ala39 2009-06-24 13:25
sharotqa, bardzo mi przykro ludzie są niepowazni! Z 5 lat temu mój wójek był w takiej sytuacji, ze 1,5 miesiaca przed weselem okazało sie ze na ich zarezerwowany termin jest też zapisana jeszcze jedna para... odpuścili i na szczescie zalatwili inna sale....
Wszędzie jest bałagan!

[ Dodano: 2009-06-24, 13:27 ]
a wogóle to brak słów na takie sytuacje...
napisał/a: MałaAgacia 2009-06-24 13:30
Nie mogą czegoś takiego zrobić!! dzwoń do urzędu praw konsumenta w urzędzie miasta! Zamiast żalić się na forum działaj! My Ci nie pomożemy oni tak!
napisał/a: sharotqa 2009-06-24 13:35
To, że się żalę na forum nie znaczy, że nie działam i nie szukam. Udało nam się wczoraj 2 knajpy z wolnym terminem - myślę, że będzie OK. Chociaż nadal jestem wpieniona, że tak nas potraktowano...
napisał/a: MałaAgacia 2009-06-24 13:41
To cieszę się, że coś znalazłaś w zastępstwie.

Mnie chodziło o wyciągnięcie konsekwecji prawnych od Rycerskiej.
napisał/a: sharotqa 2009-06-24 14:21
Co do konsekwencji: restauracja oczywiście zobowiązała się oddać nam zaliczkę (niby tylko 500zł, reszta miała być płatna po) - na nic więcej nie mamy co liczyć... Nie dostaliśmy też od nich żadnej propozycji nowej lokalizacji ani nic z tych rzeczy.
Poradzimy sobie sami. Wczoraj cała rodzina szperała po internecie i wisiała na telefonie, dziś już zwiedzanie Dobrze, że wesele małe - dużo trudniej byłoby teraz znaleźć salę na 200 osób.
napisał/a: kitty1 2009-06-24 14:53
sharotqa, fajnie, że coś macie, ale ja bym nie odpuściła I co, że oddali zaliczkę, powinni zapłacić odszkodowanie! Zgadzam się z MałaAgacia, trzeba to zgłosić do urzędu ochrony konsumentów. Najlepiej, jakby było was więcej, tzn. chodzi mi o inne pary, które są w takiej sytuacji (na pewno mieli zarezerwowane najbliższe terminy). Nie zostawiaj tego tak i daj znać, czy coś się udało załatwić
napisał/a: jagodzianka3 2009-06-24 18:37
zgadzam się, że powinni ponieść konsekwencje tego i wypłacić odszkodowanie, tak nie może byc!!!