Welon obowiązkowy?

Ja też nie chciałam welonu.
Mama mnie jednak przegłosowała.Właśnie co babcie i ciotki się rozeszło...
Chciałam miec żywy kwiat a na czarnych włosach wyglądałoby to bajecznie.
To jest Twoja decyzja-ja wolałam się nie kłócic z mamą.
Różnica pokoleń tutaj wychodzi...
Dużo zależy od sukni.Są takie do których welon kompletnie nie pasuje.
Z wyeksponowanym tyłem(gdzie welon by po prostu to zakrył) za to przód bardziej skromny...

Wszystko zależy od sukni - do jednej pasuje welon, do innej kwiaty we włosach!

Ja będę miała welon dłuższy od trenu, a włosy spięte delikatnym (jakby to powiedzieć) diademem na żyłce wokół głowy... i nie przejmuję się czy babka padnie na zawał jak mnie zobaczy i dziadek wydziedziczy :D

Welon podobnie jak biała suknia oznacza, że jesteś dziewicą.
Jedni (jedne) z tego rezygnują, bo uważają za hipokryzję, zakładanie welonu i białej sukni, które są dla nich symbolem czystości (i wybierają np kwiat we włosach i beżową/ecru/kremową suknie); ale są też kobiety, które idą do ślubu "z brzuchem" i w białej sukni z welonem i nie widzą problemu.
Co wybierzesz- zależy od Ciebie. Od tego, co one (welon i biały kolor) dla Ciebie oznaczają. Jeśli to tylko "ładny dodatek" to ok, ale licz się też innymi opiniami.

W mojej rodzinie nie wszystkie Panny Młode miały welony, czy białe suknie. Myślę że powinnaś zapytać o radę kogoś z rodziny, jeżeli mama czy ciocia stwierdzi że to nie wypada itp, to zastanów sie czy chcesz o to kłócić z całą rodziną, a jeżeli będą za Twoją propozycją to masz problem z głowy.

czasem fajnie wygląda bez welonu jednak w trakcie wesela, sa takie tradycje, ze panna mloda rzuca welon i lapie do jakas panna.
chyba to znacie? u mnie bynajmniej bardzo popularne, spotykam sie z tym na kazdym weselu
wiec czym bys rzucala?

Krótka historai symboliki za zainteresowanych Welon symbol niewinności
Historia welonu jest dość długa i sięga odległych czasów. Jego geneza wywodzi się od zwyczaju narzucania koca na głowę Panny Młodej przez narzeczonego. Inne źródła podają, iż welon miał za zadanie osłonę twarzy kobiety aż do końca ceremonii. Miało to na celu całkowitą akceptację wyboru partnerki życiowej przez rodziców. Poza tym uznaje się również, iż welon to po prostu forma ochrony przed pokusami tego świata. Obecnie uznaje się go jako symbol niewinności, którą kobieta traci wraz z zamążpójściem. Dawniej zakrywał on Pannę Młodą od stóp do głów w celu podporządkowania wybranki serca swemu mężczyźnie. Tradycją jest, iż ojciec Panny Młodej tuż przed ołtarzem podnosi welon ku górze ukazując twarz Panu Młodemu. Również po ceremonii Pan Mody podnosi welon, a następnie po raz pierwszy całuje swoją żonę.

Symbolika sukni i welonu jest znana chyba każdemu, ale w większości przypadków kobiety nie biorą tego pod uwagę wybierając suknię, w której wystąpią w ten wyjątkowy wieczór i noc. Patrząc realnie to zarówno biała suknia jak i welon musiałyby iść do lamusa gdyby stosować się do ich pierwotnej symboliki.

Wybór welon czy kwiat zależy tylko od panny młodej.

miny_niny napisal(a):

Czy można iść w białej sukni bez welonu? Bo ja bym wolała wpiąć sobie kwiaty, ale boję się że to coś znaczki i ciotki z babciami dostaną zawału.

miny_niny
Jeśli więc nie jesteś zdecydowana co do zakupu welonu, to nic na siłę. W tym dniu masz czuć wspaniale i pięknie.

Cześć Dziewczyny a zarazem Polki!!!!.Mam na Imie Ania jestem 2 lata po ślubie i szłam do ślubu oczywiscie w welonie ;).Piszę to bo chciałam sie dowiedziec co mozna zrobic z welon po ślubie jak mozna się go pozbyc i jak wy postąpiłyśćie z welonami sama mam taki dylemat ponieważ nie wiem co moge z moim zrobic.Z góryd ziekuej za odpowiedzi i pozdrawiam Ania

anisz25 napisal(a):

Cześć Dziewczyny a zarazem Polki!!!!.Mam na Imie Ania jestem 2 lata po ślubie i szłam do ślubu oczywiscie w welonie ;).Piszę to bo chciałam sie dowiedziec co mozna zrobic z welon po ślubie jak mozna się go pozbyc i jak wy postąpiłyśćie z welonami sama mam taki dylemat ponieważ nie wiem co moge z moim zrobic.Z góryd ziekuej za odpowiedzi i pozdrawiam Ania

Witaj, ja nie doradzę ci w własnego doświadczenia ponieważ szłam do ślubu bez welonu :)
Ale gdybym miała welon to raczej bym się go nie pozbywała. Sukni zresztą też się nie pozbyłam. Raz na jakiś czas wyciągam ją, z sentymentem oglądam, przymierzam sobie a moje córki patrzą zachwycone i mówią: Mamusiu pięknie wyglądasz!
Myślę, że gdybym miała też i welon to one by sobie chętnie go poprzymierzały :)
I tak welon stanowiłby niezłą rozrywkę dla moich małych łobuziaków...

...ja natomiast mialam 3 metrowy zwykly,prosty welon....ale PIEKNY.....

Własnie w tym jest problem ze dzieci jeszcze nie mam a u nas jest taki zwyczaj ze welonu ani sukni sie nie wyrzuca.Co do welonu to tez ani sprzedac ani dac komus nie mogę bo jest juz uszkodzony i w tym własnie tkwi cały problem.Dlatego sie pytam was co wy zrobiłyscie z welonami ;) pozdrawiam Ania