Wesele czy zareczyny?

0ajj0
napisał/a: 0ajj0 2009-03-21 19:22
Witam Wszystkich! Mam taki problem... Wiec wyraze sie jasno wpadlismy z chlopakiem;( Moi jak i jego rodzice juz o wszystkim sa poinformowani! Jednak problem tkwi w tym ze kaza nam wzias slub koscielny i organizowac wesele... ja z przyszlym męzem myslimy tylko o slubie cywilnym by za jakis 2-3 wziasc na spokojnie koscielny! Rodzice sa innego zdania odbieramy to tak jakby na sile kazali nam sie pobrac,ale my nie jestesmy na to jeszcze gotowi!!! Poradzcie nam jak mozemy im to przetlumaczyc ze to zaczyan sie nasze zycie i chcielibysmy to sami zdecydowac!!! Z Gory Dziekuje:)
napisał/a: mag4 2009-03-21 19:45
Mirelka5 napisal(a): ja z przyszlym męzem myslimy tylko o slubie cywilnym by za jakis 2-3 wziasc na spokojnie koscielny!


miesiące czy lata? ;)
0ajj0
napisał/a: 0ajj0 2009-03-21 19:48
lat :) z tego wszystkiego zapomnialam napisac...
napisał/a: Gvalch'ca 2009-03-21 21:03
Przetłumaczyć, hmy trudna sprawa, jeżeli chodzi o śluby i wesela to rodzice są trudno przetłumaczalni. Wszystko zależy od tego dlaczego tak upierają się przy ślubie kościelnym teraz (np. kontrakt cywilny, jak mówi ksiądz na moim kursie przedmałżeńskim, to dla nich nie ślub, taka jest tradycja, co ludzie powiedzą, względy religijne, "małżeństwo kościelne" jest ich zdaniem bardziej trwałe itd). Najlepiej spróbujcie rodzicom przedstawić powody (spokojne, rzeczowe argumenty) dla których ślub kościelny za 2-3 lata na spokojnie będzie lepszym rozwiązaniem (moim zdaniem tak jest).
- na wspomnianym wyżej kursie (traumatyczne przeżycie ) bardzo konserwatywny ksiądz mówił, że zawieranie małżeństwa bo ciąża to nie jest dobry wybór, łatwo wtedy się zagubić we własnych uczuciach i dokońca nie wiadomo czy ślub jest bo się kochacie czy bo macie wspólne dziecko;
- organizacja wesela w 9 miesięcy (mniej oczywiście) to nie jest takie proste;
- ciąża to wystarczający stres, po co dokładać jeszcze ślub kościelny (cywilny jest znacznie prostszy);
- chcesz się skupić na sobie i dziecku a nie na organizacji weseliska;
- przez całą tą presję (trzeba szybko się pobrać żeby ciąża nie była widoczna itp.) ślub i wesele nie będą dla Was przyjemnością, a przecież to ma być jedna z najwspanialszych chwil w życiu.

Jak jeszcze coś wymyślę to napisze jeszcze. Pozdrawiam serdecznie!
0ajj0
napisał/a: 0ajj0 2009-03-21 21:58
Bardzo Ci dziekuje!
napisał/a: MałaAgacia 2009-03-21 22:10
Mirelka5, Popieram porzedniczkę - najważniejsze powinno byc dla waszych rodzin dziecko a nie wesele. Trochę dziwne moim zdaniem jest to, że rodzice chcą narażać Twoje zdrowie i maluszka stresem jakim jest "szaleństwo przygotowań ślubnych". Marne też szanse są byście załatwili wszystko w kilka miesięcy, szczególnie będzie problem z salą. A trudno byś np. w 8 miesiącu szlała na weselu i miała z tego jakąkolwiek przyjemność.
napisał/a: arTemida 2009-03-21 22:33
Skoro do tej pory nie wzieliście ślubu to nie ma powodu żeby go teraz brać na "wariata" i jak piszą dziewczyny w stresie.

Tylko dlaczego chcecie brać ślub cywilny teraz skoro kościelnego nie?
Moim zdaniem nieplanowana ciąża to nie jest najlepszy czas na podejmowanie decyzji o ślubie, jakimkolwiek
napisał/a: ~gość 2009-03-22 08:41
Mirelka5, doskonale znam powody rodziców i nie rozumiem dlaczego inni forumowicze idą do okoła a nie mówią wprost

przecież w tym momencie nie chodzi i dobro dziecka i matki tylko CO LUDZIE POWIEDZĄ, dziecko będzie nieślubne.... stare zabobony!

oczywiście jeśli ktoś myśli że nie da się zorganizować wesela w 2-3 mieisące to jest w wielkim błędzie
bo tutaj nie chodzi i wymarzone wesele i piękny ślub a o ciążę!

nie obchodzi już tutaj rodziców czy będzie pięknie, czy będzie wymarzona suknia, wymarzone wesele, mnóstwo stresu!!
cel nr 1 to ślub a reszta...wszystko jedno
nie nawidzę takiego podejścia ale rozumiem bo qwiem, że moi rodzice postępowali by podobnie :) byle by był ślub ;)

powody podane przez Gvalch'ca, są dobre ale podejrzewam, że dla rodziców nie przekonujące bo oni mają już odp na każdy argument :/
nic tylko walczyć.. porozmawiaj z chłopakiem, ustalcie czego chcecie i potem wspólnie obstawajcie przy swoim... to jest wasze życie a skoro byliście na tyle dorośli żeby robić to co dorośli to powinniście również jako dorośli podejmować wspólne dorosłe decyzje ;) nikt już tutaj was nie musi trzymać za rękę ;)
trzymajcie się i walczcie :)
napisał/a: Gvalch'ca 2009-03-22 11:31
AILATANka wojownicza z Ciebie kobieta . Ale ja myślę, że wstępowanie odrazu na wojenną ścieżkę z rodzicami to nie najlepsze wyjście. Bo nawet jeśli myślą, że nieślubne dziecko to wogóle wstyd od ludzi (i pewnie tak właśnie jest, moi dokładnie tak by pomyśleli) to zawsze jest szansa że to się jakoś "pokojowo" da rozwiązać. Przemyślą na spokojnie, rozważą za i przeciw. Jakieś tam zawsze szanse są. Cięższa artyleria argumentowa dobiero jak dyplomacja zawiedzie. No bo myśle, że Mirelce5 zależy też na dobrych stosunkach z rodzicami, zwłaszcza po urodzeniu dziecka.
Mirelka5 i nie przejmuj się to nie jest tak że rodzice wogóle o Tobie nie myślą (chociaż może tak się wydawać). Poprostu chcą Cię pewnie uchronić przed straszną - ich zdaniem rzeczą - byciem panną z dzieckiem i jakimś społecznym ostracyzmem (wytłumacz im że czasy się zmieniły i tak nie będzie). I AILATANka ma rację 100% - musicie się trzymać ze swoim chłopakiem razem. Powodzenia!
napisał/a: MałaAgacia 2009-03-22 11:40
AILATANka, No wiadomo, ze rodzicom chodzi o to o czym piszesz. Tylko moim zdaniem najwazniejsze powinno byc zdrowie matki i dziecka a nie opinia sasiadow! Jesli emocje rodzicom opadna i oswoja sie z mysla ze beda dziadkami i nadal beda pchac ich oboje do oltarza to ja nie mam argumentow. No sorry, ale dla mnie takie cos jest niedopuszczalne. I co maja wydawac kase i szlaec, by zorganizowac slub w 2-3 miesiace tylko poto, by za 5 miesiecy i tak wszyscy gadali, ze slub sie odyl, bo Mirelka byla w ciazy? Jesli chodzi o element "troski ciotek i sasiadów" to i tak jest on nie do przejścia, bo dzidzia się urodzi wcześniej niż 9 miesiący po ślubie. Więc i tak będą ględzić i tak. No i sorry ale jeśli opinia ludzi jest ważniejsza niż sama Mirelka, jej mężczyzna i dziecko to ja nie wiem co możne jeszcze powiedzieć. Mirelka trzymaj się!
napisał/a: ~gość 2009-03-22 12:42
Mirelka5, popieram zdanie dziewczyn, że tu nie chodzi teraz o szybki ślub tylko o Twoje zdrowie i szczęście! przytocz rodzicom podane tu przez dziewczyny argumenty! bez sensu, żebyś na własnym weselu czuła, że to nie jest spełnienie marzeń i żebyś była wykończona przygotowaniami i samym weselem!
trzymam kciuki za was, mam nadzieję, że uda się ich przekonać! dajznać jak poszło ;)
napisał/a: Joanna_21 2009-03-22 13:27
Mirelka5, rodzicom pewnie ciężko przetłumaczyć, ale teraz naprawdę dużo par odpuszcza sobie ślub i wesele na chybcika, żeby właśnie później nie śłuchać, że pobierają się tylko dlatego, że dziecko w drodze...
Wytłumaczcie RAZEM rodzicom, że tak czy siak ludzie będa gadać, a po co im jeszcze dawać do tego pożywkę! Że teraz są inne rzeczy na waszej głowie czyt. dzidzia :)
Jeżeli można wiedzieć, to też ciekawi mnie ile macie lat, bo od tego też wiele zależy...