Wrocław Pałac Pawłowice

napisał/a: Sasanka 2011-07-02 22:43
Witam! W tym tygodniu się zaręczyliśmi!
Planujemy skromne wesele (tak na 50 osób). Zastanawiamy się, czy Pałac w Pawłowicach jest dobry na taką imprezę? Czy ktoś z forumowiczów miał tam wesele? Jeśli tak, to jakie macie wrażenia? Jak z kosztami i organizacją?
napisał/a: ~gość 2011-07-12 18:46
Moja znajoma miała tam wesele, w sumie nie wiem na ile osób ale jest tam bardzo mało miejsca ( w tej restauracji na dole). Do obiadu liczą jedną porcję mięsa na osobę a to zdecydowanie za mało. Jeśli ktoś chce wynająć tą dużą salę koszt wzrasta o 3000zł za sam wynajem a sala podzielona jest jakby na 3 części. Na zewnątrz jest bardzo ładnie, natomiast w środku - moim zdaniem słabo. Taki obciachowy dywan... Oglądałam ostatnio płytę z wesela w tym pałacu i powiem szczerze- bez szału i nie polecam. My też oglądaliśmy go przed podjęcie decyzji. We Wrocławiu są lepsze lokale
napisał/a: Sasanka 2011-07-16 16:40
A co polecacie we Wrocławiu?
napisał/a: ~gość 2011-07-16 19:14
Sasanka napisal(a):A co polecacie we Wrocławiu?


Zależy co Ci się podoba i jaki masz budżet. My mamy wesele tu:

http://www.caprice.wroclaw.pl/

I uważam, że jest to najlepsza sala i oferta ze wszystkich które oglądaliśmy.
napisał/a: goscgoscgosc 2012-07-02 18:44
A ja się absolutnie nie zgadzam z poprzednią opinią. Szukamy sali na nasze wesele na 2013 i akurat w tym roku byłam gościem na 3 weselach w 3 różnych salach - pałac Pawłowice, Caprice i Stara Garbarnia. Najpiękniej jest w Pawłowicach , bez porównania z tymi innymi. Przede wszystkim najlepsze jedzenie i jego ilość! Jeśli jest jedna porcja mięsa na osobę to dlatego, że para młoda wybrała najtańszą wersję , jest ich 5 a tylko w najtańszej jest porcja na osobę, to nie wynika z "oszustwa" restauracji wbrew temu co sugerujesz. Miałam wiele zastrzeżeń do Caprice i SG a po weselu w Pałwowicach od razu zdecydowałam się na to miejsce.
napisał/a: ~gość 2013-02-12 09:53
Nie byłam tam na żadnym weselu, ale brałam do miejsce pod uwagę przy szukaniu sali. I byłam zakochana w tym miejscu, dopóki nie pojechałam tam się rozejrzeć. Faktycznie, pałac z zewnątrz i teren wokół niego przecudny. Świetne miejsce na sesję zdjęciową w plenerze. Jednak parę aspektów sprawiło, że nie zdecydowaliśmy się na wesele w tym miejscu. Po pierwsze, pałac w środku nie robi już tak wspaniałego wrażenia jak na zewnątrz. Jest elegancki, ale ciężko było mi wyobrazić sobie wesele przy takim układzie sali (Długa, wąska sala dzieląca się 3 części: jedna mała i większa- restauracyjne oraz druga mała stanowiąca parkiet do tańczenia i zarazem miejsce dla zespołu/dj). Czyli nie dość, że tańce odbywają się w małej ciasnej "salce" oddzielonej od restauracyjnej, to część gości także jest oddzielona od reszty... Naszą uwagę przykuły także zabrudzone (prawdopodobnie od krzeseł albo butów- bo tak kilkadziesiąt cm od podłogi) , chyba dawno nieodświeżane ściany i jak powiedział mój narzeczony "wypierdziane" krzesła. Pani, która oprowadzała nas po pałacu paliła papierosa i popiół spadał na podłogę Z okien rozciąga się piękny widok na zazieleniony plac i park, ale poinformowano nas, że w tym samym czasie mogłoby odbywać się tam drugie wesele w namiocie. Gdy zapytaliśmy się o dekoracje, pani powiedziała nam, że nie ma sensu dekorować, bo niszczy się klimat tego miejsca i wystarczą tylko kwiaty na stołach. Może i trochę w tym racji było, ale wnętrze jest dość surowe i lepiej, żeby coś odwracało uwagę od gołych i przybrudzonych ścian. Faktycznie, trzeba sporo dopłacić za wynajęcie sali, a resztę szczegółów uzgadniać z restauracją , która mieści się przy pałacu (tam też można zrobić małe wesele- ale co najśmieszniejsze- ma ona gabaryty jak większość knajpek przy rynku i tańce miałyby się odbywać na korytarzyku przy toaletach...) Najgorzej jednak wygląda ustalanie terminu wesela, ponieważ pałac należy do Uniwersytety Przyrodniczego i jaka ta pani nam powiedziała, oni mają pierwszeństwo. Kazała nam poczekać aż dostanie informację, kiedy UP chce robić u nich imprezy i wtedy byśmy mogli wybrać jakiś wolny termin...