za młoda?

napisał/a: pamela2 2008-12-09 16:23
Gratulujeee!!!no widzisz, dobrze. ze poszłaś za glosem serca! ja tez mialam 19 lat, moj (juz dzisiaj) maż 21 jak sie zareczylismy i moja mama tez nie byla zachwycona. do tej pory (mam 22 lata i jestem 3 mies po slubie)ludzie sie dziwia,ze tak szybko wyszłam za maz:) A ja jestem szcześliwa i tego samego zycze Tobie
Aha, rodzina szybko sie przyzwyczaja do takich rzeczy
napisał/a: ~gość 2008-12-09 17:31
aniuś napisal(a):juz po:)

aniuś, gratki
aniuś napisal(a):zapytala sie kiedy slub i co zamierzamy, a ja: mama kto tu mowi zaraz o slubie, zareczylismy sie i narazie tyle, to mama odetchnela z ulga:P

napisał/a: evilgirl89 2008-12-09 17:36
aniuś, gratulacje
napisał/a: kochanka20 2008-12-09 19:36
Ja również gratuluję
napisał/a: ~gość 2008-12-09 20:38
aniuś, gratuluje!!
napisał/a: ~gość 2008-12-09 21:35
gra tu lu ję !! super
napisał/a: Edytka 2008-12-09 23:32
aniuś, gratuluje :)
napisał/a: Kachaaa 2009-01-19 11:59
ja mam rocnikowo 20, moj facet 22, dlatego e sie uczymy to bylo to odkladane bo on juz sie palil
ale poczekalismy i powiedzialam ze chce byc zaskoczona ale ogolnie zareczyny w tym roku beda
napisał/a: Panna_M 2009-01-25 11:04
haha, no akurat miałam o to pytać na forum... mam podobny problem... mam 18 lat, mój facet 24... ciągle gada o ślubie, o karczmie w której było by wesele... o wspólnym mieszkaniu... mi się strasznie podoba ten temat... bo dla mnie śluby są piękne!!

Boje się że on niedługo się oświadczy... i nie wiem jak się zachować... bardzo go kocham jesteśmy ze sobą 1.5 roku.. i chce z nim być na zawsze, nie chce go rozczarować ani spławiać z tym... ale po wypowiedziach innych wnioskuję że nie ma co się bać... Raz się żyje!!
napisał/a: Emzeta 2009-01-25 15:52
A co ja mam powiedzieć ?
18 marca 2009 kończe 19 lat. Narzeczony - 24
Oświadczyny odbyły się kilka minut po 24 w Sylwestra :)
A obecnie jesteśmy na etapie poszukiwań (sale już mamy).
Ślub napewno po mojej maturze w 2010 roku.
Mama jakoś się tym mocno nie przejeła jakby to normalna rzecz była,
a babcia... "Boże dziecko, przecie ty młoda jeszcze!"
Ale ogólnie spoko ;)
napisał/a: caroline1207 2009-01-26 22:04
Moim zdaniem wiek nie ma tu znaczenia..
Każdy wie na ile jest dojrzały i odpowiedzialny...
Ja również należę do młodych osób, które planują swoją przyszłość tylko z tym jednem jedynym mężczyzną i są tego 100%pewne..
Ja zaręczyłam się na koniec sierpnia 2008 roku :) półtora miesiąca po moich 18stych urodzinach... Nie miałam żadnych wątpliwości i nigdy ich mieć nie będę, swoje życie już wybrałam.. A rodzice? Mama ze szczęścia się popłakała... a tata bardzo się ucieszył :) dodam że mój przyszły mąż ma 21 lat i jesteśmy najszczęśliwsi na świecie :) także, nie ma się czego bać, czy przejmować się opinią innych ludzi. Każdy ma swoje życie i o nim decyduje :) powodzenia kobitki:)

P>S> gratuluje koleżance mikołajkowych zaręczyn!!!! DUUUUUŻO SZCZĘŚCIA :)

[ Dodano: 2009-01-26, 22:08 ]
Ach i zapomniałam dodać, że w te święta Bożego Narodzenia odbyły się te właściwe zaręczyny (te w sierpniu były tylko dla nas ale już z pierścioneczkiem, a te to już taka formalność dla rodziców :)) , takie z rodzicami. Nawet nie wiecie jakie to szczęście kiedy ta ukochana osoba prosi o rękę przy rodzicach.. Oczywiście stres też był, ale wszystko jak najlepiej wypadło :)