Zapowiedzi

napisał/a: eska1 2009-05-09 19:50
Chlebekkb8, my daliśmy u mnie 200zł. Tylko dlatego, bo "mój" ksiądz poszedł nam na rękę z naukami przedmałżeńskimi. Moi znajomi dali temu samemu księdzu 50zł, więc naprawdę obowiązuje "co łaska". W parafii mojego narzeczonego nie daliśmy nic. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo kartkę z zapowiedziami zanosiła M. mama. ;)
napisał/a: ~gość 2009-05-09 21:02
A my jutro idziemy do proboszcza z mojej parafii dać zapowiedzi i strasznie się boję tej wizyty bo ksiądz jest wybitnie niemiły wręcz bym powiedziała okropnie wredny, ciekawe ile nam będzie kazał zapłacić
napisał/a: charlize1 2009-05-10 13:30
Agusiek, to zycze powodzenia!!
napisał/a: ~gość 2009-05-14 08:56
A mam do Was kobietki pytanie, może któraś z Was się orientuje, bo byliśmy w parafii Połówka w kwietniu spisać protokół i ja dostałam zapowiedzi żeby zanieść do siebie, a czy u niego w parafii zapowiedzi są wygłąszane od razu bo spisaniu protokołu? Czy dopiero jak ja im moje przyniosę? Dodam że jeszcze za nie nie płaciliśmy, ksiądz nas umówił dopiero na 10czerwca i wtedy mam przynieść swoje zapowiedzi, a ja w tym miesiącu pracuję popołudniami i nawet nie mam jak zadzwonić do biura parafialnego żeby o to zapytać.. A boję się że jak pójdziemy tego 10 to się okaże że zapowiedzi tam nie zostały jeszcze wygłoszone a wtedy będzie kompletna masakra bo nie zdążymy z tym wszystkim do ślubu I nie wiem czy mam molestować Połówka żeby poszedł do księdza i się spytał czy poczekać do tego czerwca spokojnie...
napisał/a: aniawawa1 2009-05-14 09:43
U nas bylo tak ze moj K wczesniej zaniosl zapowiedzi ode mnie do swojego kosciola i od razu mial wyznaczony termin ich wygloszenia wczesniejszy niz moj o jakis tydzien, ja miala ostatnia wygloszona w ta niedziele. Za to zapowiedzi w parafii gdzie bedzie slub (w sumie niepotrzebnie, pomylka ksiedza) byly wyglaszane od niedzieli po spisaniu protokolu wiec tez juz jest po.
Jak zaniesiesz ta kartke na zapowiedzi to od razu wyznacza ci termin kiedy wyjda.
Potrzebujesz dwoch niedziel wiec powinnas zdazyc, masz jeszcze troche czasu.
napisał/a: kejti25 2009-05-14 12:41
A u nas trzeba 3 niedziel- bo zapowiedzi są 3. za 2 tygodnie idziemy do księdza na spisanie protokołu. podobno za zapowiedzi obowiązuje "co łaska" ale i tak wg. taryfikatora kościelnego trzeba zapłacić 150 zl
napisał/a: ~gość 2010-04-27 14:39
w parafii A. płaciliśmy 50zł za formalności - spisanie protokołu i zapowiedzi w jednym
u mnie - nie mam pojęcia, ale znając proboszcza będzie 'nie mniej niż 100zł'
przekonam się za jakiś tydzień, bo wtedy będę jechała do kancelarii :)
napisał/a: duszek1 2010-05-05 09:32
Moja mama ma ochotę zabić wszystkich księży w mojej parafii za traumę po spowiedzi jaką mi zafundowali a gdzie dawanie im pieniędzy

To naparwdę musi się odbywać w dwóch parafiach?? Ja do swojej kompletnie nie chodzę i w tym roku mama nie wpuści księdza po kolędzie (ona taka cięta jest - jeszcze go zwyzywa od zboków), parafia do której chodzimy należy do mojego K. i w niej będziemy brać ślub. Zresztą ksiądz jest tam do rany przyłóż, wszyscy młodzi ludzie lecą do niego po ratunek w trudnych sprawach... Tam mogę dać nawet 300 zł na zapowiedzi ale u siebie ??? Jakoś mi się to nie widzi...
Tylko pewnie i tak będę musiała do nich iść po akt chrztu, komunii i bierzmowania??? Nie wiem co tam trzeba od nich wybrać???
napisał/a: ~gość 2010-05-05 18:08
duszek napisal(a):Tylko pewnie i tak będę musiała do nich iść po akt chrztu, komunii i bierzmowania??? Nie wiem co tam trzeba od nich wybrać???
akt chrztu z adnotacją o bierzmowaniu... no i zapowiedzi, bo muszą wisieć w parafiach obojga narzeczonych...

widzę, że nie tylko ja mam bardzo... 'uczuciowy' stosunek do swojego proboszcza
napisał/a: Joanna_21 2010-05-05 22:17
duszek, ja też chciałam całkiem obejść moją parafię, ale musieliśmy tam dać zapowiedzi, nie wiem czy pamiętasz - pisałyśmy o tym kiedyś i dziewczyny mi znalazły, że czasem można to pominąć, ale w wyjątkowych sytuacjach. Może zrób tak jak ja, ja po wszystko do mojej parafii wysyłałam męża I mimo, że niby mnie z listy wiernych skreślił, to trafił na jakiegoś innego i zapowiedzi poszły, potem odebrął i tyle. Nagadał się zawsze głąb na mnie, ale co miał dać to dał, a teraz już nawet ponoć go tam nie ma
napisał/a: duszek1 2010-05-06 08:40
Joanna_21 napisal(a):a po wszystko do mojej parafii wysyłałam męża


ja chyba też tak zrobię,moja noga tam nie stanie, jak wyśle mamę to będą o tej wyprawie pisać w gazetach taką zadymę zrobi, a K. jakoś z tego wybrnie
napisał/a: Fila 2010-05-12 11:42
duszek napisal(a):
Joanna_21 napisal(a):a po wszystko do mojej parafii wysyłałam męża


ja chyba też tak zrobię,moja noga tam nie stanie, jak wyśle mamę to będą o tej wyprawie pisać w gazetach taką zadymę zrobi, a K. jakoś z tego wybrnie

może dobrze by było, gdyby pisali w gazetach.