zaproszenie na ślub

napisał/a: gwiazda82 2008-07-22 08:21
Zostałam zaproszona na ślub (sam ślub bez wesela) do koleżanki.
Czy mogę iść na ten ślub z chłopakiem czy powinnam sama (on nie zna ani panny młodej ani pana młodego) ???
Czy wypada, żebym poszła razem z nim???

Pomóżcie, bo kompletnie się nie znam na takich ślubnych zasadach :confused:
napisał/a: Hania9 2008-07-22 08:51
Jeśli zostałaś zaproszona na sam ślub, to żaden problem jeśli przyjdziesz z chłopakiem czy koleżanką. Śluby są nie zobowiązujące, więc każdy, nawet osoba z ulicy może w nim uczestniczyć.
napisał/a: gretchen1 2008-07-22 08:57
W pełni zgadzam się z Hanią. Jeśli lepiej będziesz czuła się z chłopakiem, idź z nim. Życzenia również możecie złożyć wspólnie, myślę, że młodej parze będzie miło.
napisał/a: gwiazda82 2008-07-22 14:32
Dzięki za porady :)
No właśnie co z tymi życzeniami... Mam iść złożyć młodej parze życzenia a przy okazji przedstawić im chopaka? Nie dziwnie tak?
napisał/a: Nyana 2008-07-22 14:54
Na ślubach na ogól każdy sam po kolei składa życzenia , to może ty zlóż pierwsza, a za Tobą Twój chłopak i przy okazji niech się przedstawi.
Państwo młodzi i tak będą podekscytowani ślubem więc pewnie dla nich to bez różnicy w jaki sposób poznają Twojego chłopaka :)
napisał/a: Hania9 2008-07-22 14:55
Nie, nie jest to dziwne, a nawet tak wypada! W sytuacji jeśli pójdziesz z chłopakiem i nie przedstawisz go swojej koleżance, to on się może poczuć urażony = pominięty.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-07-22 16:10
Zgadzam się z resztą wypowiedzi.
napisał/a: gwiazda82 2008-07-23 12:13
Bardzo Wam dziękuję za rady :)
napisał/a: princes_karola 2009-02-05 01:42
razem podejdzcie z zyczeniami i bedzie juz wiadomo ze to twoj facet, z tym przedstawianiem to troche przesada, przy zyczeniach obok pary mlodej stoi kamerzysta i co potem beda mieli na kasecie: najlepszego na nowej drodze zycia, a przy okazji-to Czesio jest? przeciez to troche glupio…
napisał/a: kania123X33 2009-02-10 22:38
Tak jak napisały moje przedmówczynie, oczywiście każdy może z każdym przyjść na ślub. Pod warunkiem że twój chłopak nie jest byłym chłopakiem panny młodej! Bo taką sytuacje widziałam kiedyś już. I potem była wielka awantura bo pan młody „zszedł z ołtarza” i kazał wyjść temu panu, wszyscy goście łącznie z księdzem zaniemówili. Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
napisał/a: ~Di 2009-02-20 17:04
na ślub możesz iść, z kim chcesz. przecież nikt Was nie wywali z kościoła, poza tym to też chodzi o to, żebyś nie czuła się głupio, czy samotnie i jeśli obecność chłopaka by w czymś pomogła, to go bierz i niczym się nie przejmuj :)
napisał/a: Amelia29 2009-03-30 14:09
A ja i moi znajomi chodzimy na wszystkie śluby bez zaproszenia. Przyjęło się tak, że wesele to dla rodziny ale na slub przychodzą wszyscy. Jeżeli jest nas duża grupa, to wysyłamy jedną osobę z zyczeniami i jednym prezentem a wszyscy śpiewamy "sto lat" pod kościołem.