Zaręczyny

napisał/a: rucrus 2010-10-10 19:02
Witam Was.

Proszę o pomoc w kwestii zaręczyn. Miałem kilka pomysłów ale podczas gdy jeden nie wypalił a drugi wydaje mi się zbyt banalny postanowiłem zapytać się o radę ludzi których nie znam bo ponoć nikt nie doradzi lepiej niż osoba trzecia. Przechodzę do rzeczy.

Planuje oświadczyć się mojej dziewczynie w okresie między świętami Bożego Narodzenia a Sylwestrem. Miałem (jak mi się pierwotnie wydawało) świetny pomysł na zaręczyny jednak moja luba mi go zniszczyła. Mianowicie jako gwiazdkowy prezent miałem jej wręczyć bilet do Zakopanego oczywiście podwójny i chciałem tam wyjechać na 3 dni. W dzień pojeździlibyśmy na nartach, wieczorem poszli na kolacje do knajpy a po powrocie do domu otworzyłbym czerwone wino, wzniósłbym toast za nas i wtedy klęknął oświadczając się.
Plan ten jednak nie wypali. Pytałem się dziewczyny czy chciałaby gdzieś wyjechać na 2-3 dni po świętach to stwierdziła że to kiepski pomysł bo nie zdąży się wyszykować na sylwestra jak wrócimy do domu 30 grudnia zmęczeni po podróży.

Z drugiego pomysłu (bardzo banalnego) zrezygnowałem sam. Miałem zrobić mix audycji radiowej. Nagrałbym audycję z radia jakieś piosenki, wmixował w to moje oświadczyny i puścił przy romantycznej kolacji w domu przy świecach. Myślę, że zaskoczenie byłoby duże ale stwierdziłem iż wolałbym wypowiadać słowa oświadczyn na żywo a nie nagrywać je i puścić poprzez wieżę stereo.

Trzeci pomysł jaki miałem to oświadczyny poprzez sieć kin Multikino. Czytałem że można oświadczyć się na ekranie kina. Zabrałbym swoją wybrankę do kina a po reklamach i zwiastunach puściliby nasz wspólny film i na końcu słowa: Wyjdziesz za mnie? Nie jestem jednak na tyle odważny żeby oświadczać się przy dużej ilości ludzi w kinie dlatego ten pomysł również odpada.

Czwarty pomysł to dwudniowy wyjazd do Warszawy, plan taki sam jak w Zakopanem jednak myślę że w zimę nie ma tam tylu atrakcji żebyśmy spędzali cały czas na mieście.

A teraz o co mi chodzi?
Proszę Was o jakieś pomysły na oryginalne oświadczyny, bez wyjazdów (chyba, że na 2 dni), koszt maksymalnie 1000zł bo więcej nie uda mi się zaoszczędzić do świąt.

Pomysły które odpadają:
Oświadczyny przy rodzinie, w domu (ponieważ wszystko muszę dokładnie zaplanować a nie wiem kiedy w domu nie będzie dosłownie nikogo). Odpadają także miejsca w których będzie dużo osób (wolałbym się oświadczyć w miejscu odosobnionym gdzie nikt nie będzie nam przeszkadzał).

Proszę o jakieś rady, pomysły, sugestie. Z góry dzięki :)
napisał/a: kasia_pb 2010-10-10 19:06
Tutaj powinieneś znaleźć wiele inspiracji: http://forum.we-dwoje.pl/topics33/jak-wygladaly-wasze-zareczyny-oswiadczyny-vt185.htm
napisał/a: Katherina 2010-10-10 19:38
Rucrus, skąd jesteś? Bo wtedy może łatwiej będzie coś zaproponować A kasia_pb dobrze radzi, przejrzyj, jakie oświadczyny były tam opisywane, a jak będziesz chciał coś skonsultować, to pisz tu, myślę, że chętnie pomożemy
napisał/a: rucrus 2010-10-10 19:47
Jestem z okolic Łodzi :)

kasia_pb dzięki za link do tematu, trochę rozjaśniło mi się w głowie ale nic nie spodobało mi się niestety aż tak by powiedzieć "wow"
napisał/a: Katherina 2010-10-10 19:57
Rucrus, wydaje mi się, że najlepiej byłoby coś takiego Waszego.
Zadaj sobie pytania w stylu: Co lubicie robić? Jak się poznaliście? Gdzie była Wasza pierwsza randka? Albo jakieś miejsce, które bardzo Ci się z Wami kojarzy? Gdzie jej pierwszy raz powiedziałeś, że ją kochasz?

Mój narzeczony wywiózł mnie właśnie w okolice Łodzi, bo akurat tam było miejsce, które dla nas było ważne. I mimo, że dla wszystkich innych jest to miejsce zupełnie zwyczajne, to dla nas było ważne, a teraz jest tym ważniejsze.

Myślę, że Twoją dziewczynę ujmie coś, co będzie takie "Wasze", żeby widziała, że myślałeś nad tym, że nie skorzystałeś z "gotowca".
napisał/a: rucrus 2010-10-10 20:02
No i właśnie dlatego większość pomysłów które przeczytałem w tamtym temacie odpada. Restauracja, wyjazd lub oświadczyny przy rodzicach to właśnie powielanie schematu a ja chcę być oryginalny. Do wielkiego dnia zostało jeszcze trochę czasu więc mam czas na przemyślenia ;)
napisał/a: Katherina 2010-10-10 20:16
Rucrus, no to w takim razie proponowałabym jednodniową wycieczkę do jakiejś niedużej miejscowości, z nastrojową restauracją, gdzie będzie można coś zjeść i się rozgrzać oraz ładnym miejscem na spacer (jakieś ruiny zamku, jezioro, pałacyk, park itp), gdzie będziesz mógł się oświadczyć bez świadków.

Masz samochód do dyspozycji, czy raczej autobusy i pociągi wchodzą w rachubę?
napisał/a: rucrus 2010-10-10 20:51
Mam samochód i taka jednodniowa wycieczka jak najbardziej wchodziłaby w grę. Powiem więcej właśnie na takie coś liczę. Problem tkwi jednak w tym że nie znam w okolicach Łodzi zbyt dużo fajnych miejsc a już na pewno żadnych restauracji więc jeśli Ty masz jakiś pomysł chętnie Cię wysłucham.
Dzięki za zaangażowanie i dotychczasową pomoc ;)
napisał/a: Katherina 2010-10-10 21:28
Rucrus, a przejrzyj np tę stronę Zamki i pałace w łódzkim

Mi by np te ruiny zamku się podobały, jak śnieg spadnie, to w ogóle może być super

A na jedzenie do Łęczycy, która też jest ładna, z zamkiem i restauracji tam chyba parę jest. Np Stara Prochownia na zamku (nie byłam w niej, więc nie ręczę, ale popatrz, bo jest taka fajna strona Gastronauci tam są oceniane różne knajpy, masz zakres cenowy i opinie klientów, na pewno coś znajdziesz w interesującej Cię okolicy).
napisał/a: duszek1 2010-10-14 12:44
Rucrus, pomysł z multikinem jest dokonały - piszesz że boisz się tłumu ludzi ale napewno pozostawi to wam przepiękne wposmnienia i wrażenia których nigdy nie zapomnicie :)

jeszcze jak uzgodnisz z obsługą że po napisach waszych mają zapalić z powortem na chwilkę swiatło i pan z obsługi wniesie wielki bukiet kwaitów dla narzeczonej a widzowie będą bić wam brawa to naprawdę coś niesamowitego :)

tylko seans musi być przy pełnej sali, bo takie oświadczyny całkowicie zgubią efekt jak będzie pustawa sala...

A jeżeli jednak być się na to nie zdecydował to szukaj i myśl o bardzo szczególnym miejscu dla was, mi np teraz przyszła do głowy pasterka bo wigili - klimat niesamowity... Zresztą jeden z moich znajomych oświadczył się na świeta wielkanocne przed ołtarzem jak klękali przed grobem jesuza - dziewczyna była przeszczęśliwa i nigcy tego nie zapomni tym bardziej że nigdy by się nie spodziewała tego akurat teraz, akurat tak... stawiała na cytuje " banalną kolację przy świecach"

Wydaje mi się że im bardziej zaskakujący moment i miejsce tym piękniejsze wspomnienia i większe wrażenia :)
napisał/a: Katherina 2010-10-14 21:01
duszek napisal(a):Rucrus, pomysł z multikinem jest dokonały - piszesz że boisz się tłumu ludzi ale napewno pozostawi to wam przepiękne wposmnienia i wrażenia których nigdy nie zapomnicie :)
Myślę, że to zależy od ludzi, dla mnie takie oświadczyny byłyby traumą, nie sądzę, żebym się ucieszyła. I jeszcze byłoby mi przykro, ze W. tak mało mnie zna, że nie wymyślił, ze to jest ostatnia rzecz, o jakiej mogłabym marzyć...
napisał/a: daffodil1 2010-10-15 00:49
multikino jak dla mnie fajne, ale gdybym o tym wczesniej nie wiedziala ani się domyslała (nie mialabym czas sie stresowac ;) )...ale wazne, zeby sala nie swiecila pustkami...