Zaręczyny a brak warunków
napisał/a:
Adam.lublin
2007-09-22 02:23
Witam serdecznie.
Pewnie to co napisałem jest nie na miejscu i sprzeczne regulaminem ale jednak spróbować trzeba.
Nazywam się Adam i jestem z lublina. Od 3 lat spotykam się z moją dziewczyną i śmiem twierdzić, że jestem już pewien co do niej czuję i chcę się zaręczyć. Mam świadomość że nie wszyscy ucieszą się z tego faktu, gdyż niektórym wydaje się że jestem nieodpowiednim partnerem na resztę życia z Tą dziewczyną. Pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny i na wszystko muszę sam zapracować... Niestety płaca słaba, chciałbym kupić pierścionek zaręczynowy. Jeśli ktoś może mi pomóc w zebraniu tych pieniędzy to proszę o kontakt. Nawet parę groszy by mnie wspomogło. Dla zainteresowanych zostawiam swego maila adas.lublin@gmail.com i będę wysyłał numer konta na który można wysłać choćby złotówkę. Na wszystkie maile postaram się odpisać ale wieczorową porą.
Dziękuję za ży
Pewnie to co napisałem jest nie na miejscu i sprzeczne regulaminem ale jednak spróbować trzeba.
Nazywam się Adam i jestem z lublina. Od 3 lat spotykam się z moją dziewczyną i śmiem twierdzić, że jestem już pewien co do niej czuję i chcę się zaręczyć. Mam świadomość że nie wszyscy ucieszą się z tego faktu, gdyż niektórym wydaje się że jestem nieodpowiednim partnerem na resztę życia z Tą dziewczyną. Pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny i na wszystko muszę sam zapracować... Niestety płaca słaba, chciałbym kupić pierścionek zaręczynowy. Jeśli ktoś może mi pomóc w zebraniu tych pieniędzy to proszę o kontakt. Nawet parę groszy by mnie wspomogło. Dla zainteresowanych zostawiam swego maila adas.lublin@gmail.com i będę wysyłał numer konta na który można wysłać choćby złotówkę. Na wszystkie maile postaram się odpisać ale wieczorową porą.
Dziękuję za ży
napisał/a:
Patka2
2007-09-25 00:10
Ja Ci nie wierze.
napisał/a:
H2O
2007-09-25 00:28
Ludzie w wielu krajach nie maj co jesc ,a Ty prosisz o pieniazki na pieroscionek????? Mozna sie zareczyc bez pieroscionka!!!!
napisał/a:
noemi4
2007-09-25 08:27
Ja bym się nie obraziła nawet jakbym dostała tani srebrny pierścionek, skoro pracujesz nawet za najniższą stawkę to na pewno na taki uzbierasz. Powodzenia
napisał/a:
anque1
2007-09-25 10:06
zawsze możesz zrobić jej sam..jako symbol...jesli tak bardzo chcesz pierścionek..
a nie uciekać się do takich sposobów.
teraz na pierścionek, potem na slub, mieszkanie ???
a nie uciekać się do takich sposobów.
teraz na pierścionek, potem na slub, mieszkanie ???
napisał/a:
Cubanita
2007-09-25 10:25
Bożeee... młody chlopak!!! Jakoś teraz to co poniektórym jakos bardzo łatwo idzie takie proszenie o kasę, jałmuznę - to na jedzenie, na wycieczkę, lekarstwa, wino itp. ... anawet na pierścionek! Weź się chłopie do roboty! Jak z twojej pensji nie stać cię, to idź do dodatkowej pracy!!!! Nie wiem; roznoś ulotki po pracy myj okna...cokolwiek. Jesteś mlody, masz 2 ręce.. radź sobie, trochę wysiłku a nie po najmniejszej linii - najprościej prosić o pieniądze, ale żeby zarobić to się nie chce
napisał/a:
Kinia
2007-09-25 10:30
I naprawdę Adamie myślałeś, że będziemy Ci śleć kasę?
napisał/a:
orka2
2007-09-25 12:53
Adam.lublin, A skoro Cie nie stac na piercionek to w jaki sposob bedziesz w stanie zapewnic byt zonie i dzieciakom :D
Ja to co napisales, to traktuje jako niezdrowy zart :)
Ja to co napisales, to traktuje jako niezdrowy zart :)
napisał/a:
Asior
2007-09-25 13:32
to spróbuj zrezygnować z innych rzeczy i odkładaj po troche z każdej wypłaty na pierścionek aż zbierzesz odpowiednią sume.
Jeżeli jesteście już razem 3 lata to na pewno nic sie nie stanie jak jeszcze z 2 poczeka na pierścionek, aż uzbierasz:) W końcu masz z nią być całe życie..więc co znaczą 2 lata w porównaniu do następnych 70-ciu:)
Nam też nikt nic nie dał za darmo, a zobaczysz że jak zbierzesz sam to na pewno będziesz bardziej cenił jego wartość:)
napisał/a:
Madzinka1
2007-09-25 18:09
Adam.lublin, to chyba żart .
Kilku moich znajomych mimo że nie pracowali, bo studiowali dziennie, to zbierali pieniądze na pierścionek nawet kilka lat. Odkładali z jakichś dodatkowych pieniędzy z dorywczych prac i kupili. I to wcale nie srebrne pierścionki tylko złote z diamencikiem. Wiem według mnie - dla chcącego nic trudnego
Kilku moich znajomych mimo że nie pracowali, bo studiowali dziennie, to zbierali pieniądze na pierścionek nawet kilka lat. Odkładali z jakichś dodatkowych pieniędzy z dorywczych prac i kupili. I to wcale nie srebrne pierścionki tylko złote z diamencikiem. Wiem według mnie - dla chcącego nic trudnego
napisał/a:
slonik2
2007-09-26 21:49
Facet, przegiąłeś. Ja też nie jestem z zamożnej rodziny, ale bardzo chciałem się oświadczyć i udało mi się zarobić na pierścionek. Poza tym jak możesz prosić o pieniądze na pierścionek zaręczynowy? W głowie się nie mieści :/, co z Ciebie za mężczyzna.
napisał/a:
~gość
2007-09-27 11:51
Zartujesz mam nadzieje... Cholera to jakas paranoja jak chcesz sie zareczyc to bez pierscionka tez mozna!! Odkladaj zrezygnuj z czegos znajdz dodatkowa prace!! Skad my mamy wiedziec ze zbierasz na pierscionek a nie na inne sprawy?? A wogole to co Ty myslisz ze my sie w luksusach plawimy?? Wyobraz sobie ze niejeden z naszych narzeczonych musial z wielu rzeczy rezygnowac zeby kupic pierscioneczek nawet najtanszy ale nie zebral!!
Masakra
Masakra