Jeden półtorej roku, a drugi 8 miesięcy. Tylko, że traktowali mnie jak przedmiot. Teraźniejszy, jeszcze chłopak nawet piecze ze mną ciasta. Mówi, że może ze mną robić wszystko. Wyobrażacie sobie to? :D
diamantegirl, nie rozumien po co zalozylas ten temat. On prawdopodobnie Ci sie oswiadczy, Ty powiesz 'tak'. Czego oczekujesz od nas?
Ja bym Ci radzila troche poczekac, na poczatku niemal kazdy zwiazek jest idealny a Ty do tego jestes mloda i niedoswiadczona ale i tak przeciez zrobisz co zechcesz.
Valkiria wow coz to sie stalo, ze zdanie zmienilas? :D
diamantegirl, nie rozumien po co zalozylas ten temat. On prawdopodobnie Ci sie oswiadczy, Ty powiesz 'tak'. Czego oczekujesz od nas?
Chciałam po prostu poznać zdanie na ten temat, przemyśleć to póki mam czas. Miałam chwilowe wątpliwości po prostu i chciałam zobaczyć czyjeś zdanie na ten temat :).
Hehe cos czuje, ze bedzie niezla jazda jak Ci sie jednak nie oswiadczy. Napalilas sie na to jak szczerbaty na suchary.
Przecież nie zrobię mu sceny, że tego nie zrobił :D Bez przesady. Po prostu byłaby to większa stabilizacja niż związek. Ale nawet jeśli tego nie zrobi będę miała od niego pierścionek, taki przedsmak zaręczynowego. Więc to także dobrze! :)
Nie chodzi o scene tylko o Twoje nastawienie. Bedziesz miec niezle cisnienie i we wszystkim bedziesz sie zareczyn doszukiwac.
Ponawiam pytanie-co chcesz od nas. Napisal Ci kazdy, ze to za wczesnie a Ty dalej swoje.. a przeciez chcialas znac opinie innych. chyba raczej chodzilo Ci o pochwalenie sie niz jakas konstruktywna rozmowe i rady.