Zorganizować ślub w 2 miesiące?

napisał/a: siwa77 2010-07-06 13:21
Jak długo organizowaliście swój slub? na jaki etapie przygotowań jesteście?

My większośc rzeczy załatwilismy w 2 tyg.
- mieliśmy już kurs przedmałżeński, bo on trwa długo i trzeba go wcześniej zalpanować:)
napisał/a: ~Katarzyna1984 2010-07-06 14:28
U nas od rozpoczęcia przygotowania do ślubu minęło półtora roku.
Musieliśmy czekać na restaurację, w której chcieliśmy mieć nasze wesele i zgrać termin z zespołem, który nam się podobał.
Przygotowania do samego ślubu (w kościele) nie są długie. Wystarczy iść do księdza, przynieść odpowiednie dokumenty, na nastepny dzień przejść się do Urzędu Stanu Cywilnego po zaświadczenie (jeśli ślub jest konkordatowy), zapłacić i z powrotem udać się do księdza z zaświadczeniem i ustalić termin ślubu i w weekend odbyć 2 dniowy "kurs" więc ślub można zorganizować nawet w 2 tygodnie. Gorzej z weselem.

PS. Coraz częściej słyszę o nowym trendzie. Młodzi, robią wesela w dzień powszedni z powodu braku wolnych miejsc w restauracjach.
napisał/a: siwa77 2010-07-07 09:47
właśnie czekanie na salę wszystko wydłuża. Mieliśmy plan zrobić wesele, ale średni czas oczekiwania na salę to 1.5 roku więc zrezygnowaliśmy... i robimy obiad dla 40 osób a po nim lecimy na 2 tyg. do Portugalii - wycieczkę mamy od rodziców:)
napisał/a: pawie_oko 2010-07-19 20:20
niestety tak to już jest, że jeśli ktoś decyduje się na to, że zawrze związek małżeński to niestety napotyka na przeszkody podczas organizacji wesela. Moja siostra rok przed wyznaczoną datą "zaklepała" orkiestrę i salę ( dodam, że data ślubu była dostosowana do wolnego terminu sali ;/ dramat )
A jeszcze jak się mieszka w dużym mieście to ten czas organizacji wydłuża się nawet do dwóch lat ;/
nie podoba mi się to. I tak sobie pomyślałam, że dobrym wyjściem, żeby zorganizować ślub i wesele w bardzo krótkim terminie jest zatrudnienie firmy zajmującej się organizacją wesel. Koleżanka z pracy mi mówiła, że szybko piękne śluby organizuje Gustowne Wesele.
Podobno też są w stanie zorganizować wesele za granicą. Fajnie byłoby się pobrać gdzieś na lazurowym wybrzeżu o zachodzie słońca. A wy co myślicie??
napisał/a: ~Katarzyna1984 2010-07-20 07:29
Ale, żeby się pobrać na lazurowym wybrzeżu i sprowadzić tam gości trzeba mieć cholernie dużo kasy.
Jeśli chodzi o wydłużenie terminów w dużych miastach do 2 lat to raczej się z tym nie zgodzę. Jeśli ktoś jest z dużego miasta to może zorganizować wesele w zupełnie innej miejscowości, a dla gości wynająć autokar, który ich tam dowiezie.
Moje wesele było 30 km od miejsca zamieszkania, a takiej mojej jednej kuzynki 80 km. bo sobie gdzieś tam wymyśliła jakąś salę (ślub też zrobiła w tym mieście, aby wesele mogło odbyć się o określonej godzinie i żeby nie trzeba było tracić czasu z dojazdem z kościoła do restauracji, w której wesele się odbyło.
Mam również znajomych, których wesele na 50 osób odbyło się w Zakopane (oni są z Katowic) - tak chcieli i tak zrobili (gościom wynajęli autokar - nie kosztował tak drogo), w małym kościółku w Zakopane wzięli ślub i gdzieś tam Wesele ... podobno było OK.

Uważam więc, że dla chcącego nic trudnego. Jak słyszę czasem opinie, że nie ma sali to nie ma ślubu to nie wiem czy mam się śmiać, czy płakać.
alincat
napisał/a: alincat 2012-09-04 10:49
To fakt, firmy organizujące wesela mają dużo kontaktów z właścicielami sal, zespołami itp. W razie pośpiechu to dobra opcja choć nieco kosztowna.
maja20
napisał/a: maja20 2012-10-03 11:12
Myślę, że to możliwe, aczkolwiek dla mnie chyba nie;p my zaręczyliśmy się w grudni, ślub planujemy na maj 2014. Mamy tylko salę. Także w 2 miesiące na pewno nie dalibyśmy rady;p nigdy też nie chciałam ślubu na szybko.
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2013-01-29 00:39
Pewnie,że sie da w 2 miesiące ;)
nie rozumiem par,które sie zareczaja,po to tylko,zeby miec pierscionek na dłoni i tkwią w tych zareczynach przez parę lat bez zadnych perspektyw i mowy o slubie.Rozumiem rok,dwa,ale wiecej ?
Zareczyny zobowiązują do tego,zeby ustalic date,kupowac suknie slubna i wszystko organizowac :D
napisał/a: JasminkaKam 2013-02-19 08:45
Katarzyna1984 napisal(a):

PS. Coraz częściej słyszę o nowym trendzie. Młodzi, robią wesela w dzień powszedni z powodu braku wolnych miejsc w restauracjach.

My mieliśmy ślub w czwartek bo w piątek rano mieliśmy wylot do Australii :)
Tyle że u nas "skończyło się" tylko na obiedzie bez zbędnych weselnych cyrków :)
napisał/a: skorpionek82 2013-02-26 16:14
Katarzyna1984 napisal(a):U nas od rozpoczęcia przygotowania do ślubu minęło półtora roku.
Musieliśmy czekać na restaurację, w której chcieliśmy mieć nasze wesele i zgrać termin z zespołem, który nam się podobał.
Przygotowania do samego ślubu (w kościele) nie są długie. Wystarczy iść do księdza, przynieść odpowiednie dokumenty, na nastepny dzień przejść się do Urzędu Stanu Cywilnego po zaświadczenie (jeśli ślub jest konkordatowy), zapłacić i z powrotem udać się do księdza z zaświadczeniem i ustalić termin ślubu i w weekend odbyć 2 dniowy "kurs" więc ślub można zorganizować nawet w 2 tygodnie. Gorzej z weselem.

PS. Coraz częściej słyszę o nowym trendzie. Młodzi, robią wesela w dzień powszedni z powodu braku wolnych miejsc w restauracjach.


Ja też własnie miałam problem ze salą, ciągle coś wynikało... znajoma widząc to wszystko podpowiedziała, że oni znaleźli fajna stronkę ze salami weselnymi http://www.salenawesela.pl/ Ja skorzystałam i jestem zadowolona. Później moja firma szukała lokali na noclegi pracowników biorących udział w konferencjach i też skorzystali z tej strony. Także ja polecam :)
napisał/a: Witemagen 2013-07-19 09:30
Da się wszystko zorganizować w miesiąc, reszta to tylko czekanie na ten dzień wyjątkowy:) I najgorzej jest przed dniem ślubu! Nerwówka straszna, trzeba wszystko potwierdzać, sprawdzać itp.
napisał/a: osa87 2013-09-01 11:03
No nie wiem, ja długo wszystko przygotowywałam :)