22 lata - problem ze wzwodem

napisał/a: kafeter 2014-12-07 13:57
Witam. Ujmę to tak: mam 22lata, uprawiałem seks często, regularnie i systematycznie, ale daaawno temu - od ostatniego stosunku minął około rok. Teraz poznałem dziewczynę, chcieliśmy się do siebie zbliżyć i nagle zdaliśmy sobie sprawę że coś jest nie halo. Tzn z nią jest ok, ale mi nie chciał drygnąć. I to nic a nic, fakt faktem że bardzo mi na niej zależy i się przed samym stosunkiem dość zestresowałem żeby jej nie zawieść ani nie pokazać się ze złej strony. Wydaje mi się że to wina stresu. Mam tutaj do was forumowiczów bardzo ważne pytanie - co może mi pomóc na ta sytuację? Może jakiś efekt placebo albo lekka piguła? Proszę o pomoc i słowa otuchy, pozdrawiam :/
napisał/a: sebastian90 2014-12-14 21:23
Witaj,

Co prawda mam "aż" 24 lata, ale borykałem się z tym samym problemem co Ty.
Najprawdopodobniej główną przyczyną moich problemów było ... nadużywanie kofeiny - głównie w postaci mocnej herbaty, ale również kawy i Yerba Mate (w mniejszych ilościach). Pozostałe przyczyny, które zapewne w mniejszym stopniu również osłabiały moje funkcje seksualne, to alkohol, marihuana i zła dieta - aczkolwiek jest prawie pewny, że to właśnie końskie dawki kofeiny wyrządziły mi najwięcej zła.
Dużo czasu zajęło mi dojście do przyczyny problemu. Eliminacja kofeiny automatycznie prowadzi do wzrostu libido, wzrostu popędu seksualnego i możliwości "technicznych" :)

Oczywiście absolutnie nie twierdzę, że to właśnie to może być przyczyną (z tego co się dowiadywałem, to jest raczej rzadkie zjawisko, by kofeina dramatycznie upośledzała funkcje seksualne - ja akurat jestem na kofeinę bardzo podatny, działa na mnie baaardzo długo, a więc i zapewne w związku z tym czyni odpowiednie straty w organizmie...).

Moja rada jest taka - przez pewien czas (np. 2-3 miesiące) przestrzegaj ściśle następujących zasad:
- ograniczenie/odstawienie wszelkich używek i narkotyków (kofeina, alkohol, marihuana, nikotyna etc.)
- polepszenie diety (tu możesz sobie wygooglać, jaka dieta sprzyja libido i produkcji testosteronu - przykładowo: ryby, owoce morza, baranina, orzechy, pestki dyni, jajka, owoce, warzywa).
- zdrowy, długi i regenerujący sen - nie żałować sobie zdrowego snu, nie zarywać nocy, przestrzegać higieny snu!
- unikanie stresów, przemęczenia i przepracowania
- całkowita wstrzemięźliwość seksualna, brak masturbacji i seksu

Jeśli przez kilka miesięcy będziesz się stosował do tych reguł i dalej występowałby problem, to wtedy obowiązkowo musisz udać się do specjalisty, który zleci np. odpowiednie badania (przykładowo: poziom testosteronu we krwi).

Rozumiem, że stres mógł w Twoim przypadku mieć duże znaczenie podczas zbliżeń, ale jednak uważam, że w przypadku zdrowego, młodego mężczyzny, to i tak nie powinno to kończyć się całkowitym brakiem erekcji. Natura w tym wieku działa jeszcze na tyle silnie, że występujące problemy z erekcją w zdecydowanej większości przypadków są efektem patologicznych zmian chorobowych, a nie wynikają tylko z psychiki.

Na koniec chciałbym również dodać, że trzeba być bardzo cierpliwym w "leczeniu" tego typu przypadków. Nie łudź się, że erekcja wróci Ci z dnia na dzień i w mgnienia oku odzyskasz swoje utracone funkcje seksualne. Zazwyczaj jest to proces długotrwały i jeśli dochodzi do tego typu problemów, to wymaga to czasu, aby wszystko zregenerować i wyprostować.

Ale nie zrażaj się, życzę powodzenia!

*** Zaznaczam, że moja opinia jest opinią amatora, zwykłego człowieka zainteresowanego medycyną. Nie jestem specjalistą, lekarzem, dietetykiem ani psychologiem, więc proszę nie traktować moich wypowiedzi jak wyroczni.