Alkoholizm - jak go rozpoznać?

napisał/a: finezjaxx 2015-10-22 13:30
Powinnaś reagować na pewne sygnały i ich nie lekceważyć!
Tego typu leczenie uzależnień http://strefa-zycia.pl/ to już ostateczność! Do której warto się nie doprowadzić!
Nikomu nie życzę takich problemów z uzależnieniem drugiej osoby!
nawiaa
napisał/a: nawiaa 2015-10-22 20:54
JEśli codziennie musisz wypić lampkę wina, to już jest nałóg. Nie mowiąc o codziennym piwku do obiadu. Nie zawsze alkoholizm to słaniający się i śmierdzący pan.
napisał/a: konaro167 2015-11-18 11:36
Najczęściej jeden kieliszek do obiadu nie powinien zaszkodzić i nie jest to jeszcze alkoholizm. Gorzej gdy dana osoba pije alkohol codziennie w dużych ilościach. Z takiego problemu można się wyleczyć.
sawina76
napisał/a: sawina76 2015-11-21 17:45
Niestety alkoholizm jest ciężką chorobą i w zbyt wielu przypadkach jest rozpoznawany zbyt późno. Na początku bardzo trudno jest rozpoznać czy ktoś pije w sposób nie groźny od okazji, czy już ma problem z alkoholem. Często na początku się bagatelizuje sprawę, myśląc że to normalne, że każdy od czasu do czasu sobie coś chlapnie. Im wczęsniej rozpoznany alkoholizm tym łatwiej go wyleczyć. Ale osoba leczona musi sama tego chcieć, nie da sie jej zmusić bo nic z tego nie będzie. Ze swojego doświadczenia rodzinnego polecam wszystkim ten ośrodek http://www.mandalawroc.pl. Uratował mojego wujka, kiedy już wszyscy myśleli, że nic już z niego nie będzie. A on już od 5 lat nie pije, więc dla wszystkich jest nadzieja.
bazyl21
napisał/a: bazyl21 2015-11-21 18:14
alkoholizm to ciężka choroba, której trudno się pozbyć i przede wszystkim trudno się przed wszystkimi przyznać, że jest się uzależnionym :) jeśli sobie ktoś nie wyobraża, że nie wypije jakiegoś alkoholu i nie może bez niego wytrzymać, albo jak się nie napije to mu się strasznie ręce trzęsą, jak już ktoś długo pije to po jego twarzy można rozpoznać, że jest alkoholikiem :) jeszcze nikogo nie zabiło jeśli jeden dzień nie wypije jakiegoś alkoholu, także jak ktoś woli wypić zamiast posiedzieć trzeźwym to jest coś nie tak :)
napisał/a: werbatka1 2015-11-21 20:46
uzaleznienie jak kazde inne tyle ze strasznie wyniszczajace organizm, zycie i zycie innym. Alkoholika mozna poznac ze pije codziennie, jest nerwowy, nie musi pic duzych ilosci. Szuka okazji i nie moze sie bez tego obyc.
napisał/a: dlorus88 2016-01-12 11:30
Wiem, że My kobiety nie pijemy tak często jak panowie piwa ale jeśli ciągnie mnie do sklepu po jedno co jakiś czas to czy już powinnam o tym z kimś porozmawiać? Nie uważam żebym traciła kontrole nad sobą po tym jednym piwie. Chętnie pozbędę się chęci na to jedno piwo ale nie wiem czy sama sobie poradzę. Co myślicie o moim pomyśle pójścia na rozmowę do lekarza?
napisał/a: Oluchna87 2016-01-21 18:47
konaro167 napisal(a):Najczęściej jeden kieliszek do obiadu nie powinien zaszkodzić i nie jest to jeszcze alkoholizm. Gorzej gdy dana osoba pije alkohol codziennie w dużych ilościach. Z takiego problemu można się wyleczyć.

Nie ma się co oszukiwać, że uzależniony poradzi sobie sam z tą chorobą. Niezbędna będzie terapia, nie może być inaczej. Najtrudniej chyba jednak jest takiej osobie przyznać się przed samej sobą, że ma się problem i trzeba się leczyć. To jest pierwszy krok. Kolejny - terapia. Potem - wytrwanie w postanowieniu bycia trzeźwym. Wiem, że łatwo tak napisać. Niestety, temat jest naprawdę ciężki.
Przy okazji zachęcam do przeczytania tego tekstu: http://osrodekarkadia.pl/problem-z-alkoholem-czy-pije-normalnie/. Jest w nim zawarty tzw. test baltimorski, który pozwala określić stopień zaawansowania problemu alkoholowego.
napisał/a: sylwusia8 2016-02-11 11:29
Właśnie alkoholizm bardzo ciężko rozpoznać. Bo to nie jest tak, że dzisiaj mąż jest zdrowy a jutro budzi się alkoholikiem, to jest proces. Ale są pewne momenty ostrzegawcze tak jak piszecie, gdy dana osoba czuje przymus picia, pije by poprawić swoje samopoczucie, odczuwa dyskomfort gdy nie może się napić (np. jest chora, albo musi jechać samochodem). Zaczyna wydawać dużo pieniędzy na alkohol - mimo, że są inne ważne wydatki w domu, czyli przedkłada alkohol nad inne rzeczy,które do tej pory były ważne. A co na przykład? Jakieś hobby, rodzina, a nawet praca. To wszystko są sygnały ostrzegawcze. Ale problem w tym, że zazwyczaj sam chory tego nie widzi, tylko rodzina. I ok są świetne ośrodki np. właśnie Centrum Psychoterapii Willa Arkadia w Poznaniu, ale co z tego jeśli nasz mąż/facet, nie widzi problemu i tym bardziej nie chce się leczyć, a jeszcze się na nas wkurzy, że go oczerniamy. Także to jest największy problem, aby osoba chora chciała się leczyć, by zobaczyła, że ma problem i to nie jest tylko jej problem ale i całej rodziny. Najgorsze co można zrobić to udawać, że jest ok i nic się nie dzieje. Pamiętajcie, że alkoholizm jest problemem całej rodziny nie tylko osoby chorej, dlatego nie wolno go bagatelizować.
napisał/a: ivonka567 2016-02-11 14:17
sylwusia8 napisal(a):Właśnie alkoholizm bardzo ciężko rozpoznać. Bo to nie jest tak, że dzisiaj mąż jest zdrowy a jutro budzi się alkoholikiem, to jest proces. Ale są pewne momenty ostrzegawcze tak jak piszecie, gdy dana osoba czuje przymus picia, pije by poprawić swoje samopoczucie, odczuwa dyskomfort gdy nie może się napić (np. jest chora, albo musi jechać samochodem). Zaczyna wydawać dużo pieniędzy na alkohol - mimo, że są inne ważne wydatki w domu, czyli przedkłada alkohol nad inne rzeczy,które do tej pory były ważne. A co na przykład? Jakieś hobby, rodzina, a nawet praca. To wszystko są sygnały ostrzegawcze. Ale problem w tym, że zazwyczaj sam chory tego nie widzi, tylko rodzina. I ok są świetne ośrodki np. właśnie Centrum Psychoterapii Willa Arkadia w Poznaniu, ale co z tego jeśli nasz mąż/facet, nie widzi problemu i tym bardziej nie chce się leczyć, a jeszcze się na nas wkurzy, że go oczerniamy. Także to jest największy problem, aby osoba chora chciała się leczyć, by zobaczyła, że ma problem i to nie jest tylko jej problem ale i całej rodziny. Najgorsze co można zrobić to udawać, że jest ok i nic się nie dzieje. Pamiętajcie, że alkoholizm jest problemem całej rodziny nie tylko osoby chorej, dlatego nie wolno go bagatelizować.


witajcie
po przeczytaniu książki pt Spowiedź z butelki, moja świadomość na ten temat wzrosła. I jak rozpoznać problem i co z nim robić. polecam. http://ksiazkizmieniajacezycie.pl/oferta/106-spowiedz-z-butelki.html
napisał/a: aniak01 2016-02-25 20:13
Alkoholizm czy pijaństwo? To pierwsze jest poważną chorobą i często trudno uleczalną. Zwracajmy uwagę na symptomy w zalążku. Jak w przypadku nowotworów, są badania, jak np. mammografia.
napisał/a: magda906 2016-02-26 08:30
Alkoholizm często kojarzy się z panami pod sklepem. Ale nie jest to prawdą. Problem ten może dotknąć każdego - niezależnie od wykształcenia, zamożności czy pozycji społecznej. Najgorsze jest to, że alkohol rujnuje życie nie tylko pijącego, ale także jego rodziny - zwłaszcza dzieci, które często nie mogą rozumieć sytuacji i obarczone zostają syndromem DDA. Tutaj http://psychebook.one.pl/?18,dorosle-dzieci-alkoholikow-woititz-janet-g-akuracik jest ciekaw książka na temat tego syndromu.