Androgeny, nadnercza, IO, tarczyca, niedobór żelaza i wit.D
napisał/a:
djfafa
2015-09-07 18:52
Selenometionina. Olimp, Swanson, Now, itp. 100-200 mcg dziennie. Po 6 tygodniach sprawdziłbym wyniki.
napisał/a:
soaring
2015-09-07 19:06
a jak stan cery, włosów? jest gorzej niż było? bo sam fakt wyników ponad normę to nie tragedia, leczenie masz dobre: jajnikowe (metformina) i nadnerczowe (dexa, spironol).
żelazo jesz oddzielnie od spironolu? jeśli nie to oddzielnie przyjmuj. dexa powinno się brać później, raczej 22 niż 18.
a na zaparcia może spróbuj więcej tłuszczu zamiast błonnika.
pozdrawiam.
napisał/a:
anejaa
2016-03-01 17:14
Witam,
moje najnowsze wyniki badań:
badania wykonałam laboratorium co zawsze i znowu wyniki tarczycy mam gorsze niż końcem września, biorę Euthyrox 50.
TSH 2,28 norma ?IU/ml 0,27 ? 4,20
FT4 80% 1,48 norma ng/dl 1,00 ? 1,60
FT3 1,05% 2,62 norma pg/ml 2,60 ? 4,50
glukoza 86 norma 70-99
insulina 3 norma 3-25
DHEA-S 441,0 ?g/dl 25,9 ? 460,2 ( w listopadzie odstawiłam spironol 100, a weszłam na 1,2 tabl. dexa)
Ostatnie wyniki z końca roku miałam TSH około 1, ft3 30%, a ft4 60% i były robione w innym labie.
Czuję się dobrze, na pewno nie jest gorzej jak przed braniem Euthyroxu. Mam dużo energii.
Pochwale się, że insuliooporność odchodzi coraz dalej, obecnie Homa xr mam 0,64.
Przyznaję się, że zaniedbałam łykanie orzechów brazylijskich od listopada....
Obecnie suplementuje D3 i od połowy lutego B12 i wróciłam do orzechów brazylijskich 4 szt. dziennie plus żelazo
Pozdrawiam
moje najnowsze wyniki badań:
badania wykonałam laboratorium co zawsze i znowu wyniki tarczycy mam gorsze niż końcem września, biorę Euthyrox 50.
TSH 2,28 norma ?IU/ml 0,27 ? 4,20
FT4 80% 1,48 norma ng/dl 1,00 ? 1,60
FT3 1,05% 2,62 norma pg/ml 2,60 ? 4,50
glukoza 86 norma 70-99
insulina 3 norma 3-25
DHEA-S 441,0 ?g/dl 25,9 ? 460,2 ( w listopadzie odstawiłam spironol 100, a weszłam na 1,2 tabl. dexa)
Ostatnie wyniki z końca roku miałam TSH około 1, ft3 30%, a ft4 60% i były robione w innym labie.
Czuję się dobrze, na pewno nie jest gorzej jak przed braniem Euthyroxu. Mam dużo energii.
Pochwale się, że insuliooporność odchodzi coraz dalej, obecnie Homa xr mam 0,64.
Przyznaję się, że zaniedbałam łykanie orzechów brazylijskich od listopada....
Obecnie suplementuje D3 i od połowy lutego B12 i wróciłam do orzechów brazylijskich 4 szt. dziennie plus żelazo
Pozdrawiam
napisał/a:
soaring
2016-03-01 17:50
nie ma co narzekać. słaba konwersja t4 do t3, ale to może być efekt odstawienia selenu (orzechów) lub wielu innych rzeczy. dramatu nie ma, zwłaszcza skoro samopoczucie ok.
powodzenia :)
powodzenia :)
napisał/a:
anejaa
2016-03-01 20:01
Dzięki, jak zwykle za pomoc. Byłam u lekarza, tragedii nie widzi, wspominał coś o Novo.... (leku ft3 i ft4). Póki co mam odżywiać się nadal zdrowo (diety zdrowej bardzo pilnuję), suplementować to co suplementuję i sprawdzić za jakiś czas tarczycę....
Zdziwiło mnie, że tak spadło to ft3. Zobaczymy, czy orzechy, B12, żelazo oraz D3 zaradzą, D3 łykam cały czas od jesienie 4 000 j., a pozostałe suple od ponad tygodnia.
DHEAs spadł po zwiększeniu dexa, po spironolu miałam ponad normę, dlatego odstawiłam go, nic mi nie pomógł na sprawy owłosienia...
Zdziwiło mnie, że tak spadło to ft3. Zobaczymy, czy orzechy, B12, żelazo oraz D3 zaradzą, D3 łykam cały czas od jesienie 4 000 j., a pozostałe suple od ponad tygodnia.
DHEAs spadł po zwiększeniu dexa, po spironolu miałam ponad normę, dlatego odstawiłam go, nic mi nie pomógł na sprawy owłosienia...
napisał/a:
soaring
2016-03-02 07:59
póki co nie widzę wskazań do przejścia na novo. to nie jest tak, że masz naprawdę złą konwersję (za mało ft3), tylko dość niską. i dopóki za niska nie jest, a Ty nie czujesz się źle, to naprawdę nie ma sensu.
wiesz, zmniejszenie niechcianego owłosienia to naprawdę trudny proces i zawsze bardzo długo trwający. ile już czasu bierzesz leki hamujące? jakiekolwiek efekty odczułaś/ widzisz?
wiesz, zmniejszenie niechcianego owłosienia to naprawdę trudny proces i zawsze bardzo długo trwający. ile już czasu bierzesz leki hamujące? jakiekolwiek efekty odczułaś/ widzisz?
napisał/a:
anejaa
2016-03-02 08:25
Lekarz jest podobnego zdania. Póki co funkcjonuje. Sił mam duzo. Gorzej z nastrojem przed okresem i jestem wtedy nerwowa. Nad tym muszę popracowac.
Od kwietania 2014 lecze sie tak napeawde i tez problem owlosienia dexa 1/2 tabl. Efektow wielkich nie bylo spadlo dheas z poziomu ponad norme w granice normy ale tej gornej, włosy na glowie przestaly sie przeltuszczac oraz cera i mniej tradziku, wlosy wolniej odrastaly, ale nie zmniejszylo sie owlosienie (skupiam sie głównie na brodzie i podbrodku z reszta da sie zyc). Od sierpnia 2014 dostalam spinorol 100 i zeszlam na 1/4 tabl. dexa. Cera, włosy na głowie dalej ok. Z niechcianym owlosieniem bez zmian, dheas mialam ponad norme andristendion oraz 17-OH tez, dlatego w listopadzie 2015 odstawiono spironol a zwiekszono dexa znowuna 1/2 tabl i dheas znizylo sie, jest wv gornej granicy normy. Owlosienie bez z mian w polowie cyklu odrasta wolniej. Tradzik jakby tez sie nasilil... nie jest tego duzo ale na brodzie jest kilka krostek...
Od kwietania 2014 lecze sie tak napeawde i tez problem owlosienia dexa 1/2 tabl. Efektow wielkich nie bylo spadlo dheas z poziomu ponad norme w granice normy ale tej gornej, włosy na glowie przestaly sie przeltuszczac oraz cera i mniej tradziku, wlosy wolniej odrastaly, ale nie zmniejszylo sie owlosienie (skupiam sie głównie na brodzie i podbrodku z reszta da sie zyc). Od sierpnia 2014 dostalam spinorol 100 i zeszlam na 1/4 tabl. dexa. Cera, włosy na głowie dalej ok. Z niechcianym owlosieniem bez zmian, dheas mialam ponad norme andristendion oraz 17-OH tez, dlatego w listopadzie 2015 odstawiono spironol a zwiekszono dexa znowuna 1/2 tabl i dheas znizylo sie, jest wv gornej granicy normy. Owlosienie bez z mian w polowie cyklu odrasta wolniej. Tradzik jakby tez sie nasilil... nie jest tego duzo ale na brodzie jest kilka krostek...
napisał/a:
soaring
2016-03-02 08:51
niestety nic lepszego niż dexa i spironol oraz czas nie wymyślono póki co. nigdy nie interesowałam się terapiami naturalnymi, może da się jeszcze coś zrobić ziołami, ale na cuda bym nie liczyła..
napisał/a:
anejaa
2016-03-02 10:42
Pomyślę o laserze, chyba nie ma wyjścia, a jest to dla mnie dużym problemem. Przy laserze nie zaleca się opalania, także poczekam do jesieni, jak nic się nie poprawi to laser.
Dziękuję za pomoc. Za kilka tygodni sprawdzę trójkę tarczycową, czy coś poprawi się z poziomem hormonów po suplementacji....
U mnie jeszcze jest tak, jak jest ładny dzień, nawet mroźny, ale słoneczny, to czuję się świetnie, przy aurze deszczowej, pochmurnej, czuje się jak nie co gorzej...
Czekam na wiosnę :).
Miłego dnia i wielkie dziękuję raz jeszcze, pa pa pa :)
Dziękuję za pomoc. Za kilka tygodni sprawdzę trójkę tarczycową, czy coś poprawi się z poziomem hormonów po suplementacji....
U mnie jeszcze jest tak, jak jest ładny dzień, nawet mroźny, ale słoneczny, to czuję się świetnie, przy aurze deszczowej, pochmurnej, czuje się jak nie co gorzej...
Czekam na wiosnę :).
Miłego dnia i wielkie dziękuję raz jeszcze, pa pa pa :)
napisał/a:
soaring
2016-03-02 10:45
laser Ci raczej nie pomoże jeśli podłoże jest androgenowe. będą odrastać...
chyba wszyscy tak mamy, że jak jest słońce to jest energia, a jak nie ma to ciężko z łóżka wstać. zwłaszcza że to kolejny miesiąc takiej kiszkowatej pogody. tylko witamina D3 może nas uratować, ale to też nie pigułki magiczne, zimę trzeba po prostu przetrwać :(
chyba wszyscy tak mamy, że jak jest słońce to jest energia, a jak nie ma to ciężko z łóżka wstać. zwłaszcza że to kolejny miesiąc takiej kiszkowatej pogody. tylko witamina D3 może nas uratować, ale to też nie pigułki magiczne, zimę trzeba po prostu przetrwać :(
napisał/a:
anejaa
2016-03-02 15:00
Zobaczę, spróbuję,może chociaż wolniej i mniej będą odrastały... Tak wit. D3 mnie ratuje.... Poczytam jeszcze o naturalnych metodach...
napisał/a:
anejaa
2016-08-07 10:41
Witam, poniżej są moje ostatnie wyniki z 27 lipca.
Magnez: 16.67% [wynik 2, norma (1.9 - 2.5) ]
Wapń: 44.44% [wynik 9.6, norma (8.8 - 10.6) ]
Sód: 0% [wynik 136, norma (136 - 146) ]
Potas: 87.50% [wynik 4.9, norma (3.5 - 5.1) ]
Chlorki: 37.50% [wynik 104, norma (101 - 109) ]
Ft3: 7.53% [wynik 2.71, norma (2.57 - 4.43) ]
Ft4: 70.51% [wynik 1.48, norma (0.93 - 1.71) ]
TSH 0,756.
Glukoza 87
Insulina 3,5
Morfologia, mocz, ok.
Biorę leki:
Euthyrox 75
Siofor 1000 2x1
Concor Cor 2,5
Pabi dexamethason 1x1 0,5 tabl.
wit D3 8000 j.
Żelazo 65 mg Puritan's Pride IRON
B-Kompleks Balance 200 Swanson
Orzechy brazylijskie 4 szt..
W zeszły wtorek zasłabłam w kościele na pogrzebie sąsiada, wcześniej stałam około pół godz. na słońcu w obiad. Nie zemdlałam, ale zrobiło mi się ciemno przed oczami, szum w uszach, i nogi jak z waty.
Środa, czwartek było dobrze, a od piątku znowu źle się czuję... Nigdy wcześniej tak się nie czułam. Nie mam siły na nic, najlepiej bym nie wstawała z łóżka, czuję się poddenerwowana, mięśnie mi drżą, mini ataki paniki i ciśnienie podczas paniki 150/110, serce szybciej bije, biegunka, częste oddawanie moczu, po pół do godziny przechodzi, ale nadal czuje się słabo, jakbym miała zemdleć, nogi są miękkie jak z waty.
Jak wstaje rano to jest ok, przy śniadaniu robi mi się niedobrze i się zaczyna złe samopoczucie. Od czwartku mam tez okres.
Co to może być, czy to niedobór magnezu, gdzieś wyczytałam, że tak może się dziać?
Magnez: 16.67% [wynik 2, norma (1.9 - 2.5) ]
Wapń: 44.44% [wynik 9.6, norma (8.8 - 10.6) ]
Sód: 0% [wynik 136, norma (136 - 146) ]
Potas: 87.50% [wynik 4.9, norma (3.5 - 5.1) ]
Chlorki: 37.50% [wynik 104, norma (101 - 109) ]
Ft3: 7.53% [wynik 2.71, norma (2.57 - 4.43) ]
Ft4: 70.51% [wynik 1.48, norma (0.93 - 1.71) ]
TSH 0,756.
Glukoza 87
Insulina 3,5
Morfologia, mocz, ok.
Biorę leki:
Euthyrox 75
Siofor 1000 2x1
Concor Cor 2,5
Pabi dexamethason 1x1 0,5 tabl.
wit D3 8000 j.
Żelazo 65 mg Puritan's Pride IRON
B-Kompleks Balance 200 Swanson
Orzechy brazylijskie 4 szt..
W zeszły wtorek zasłabłam w kościele na pogrzebie sąsiada, wcześniej stałam około pół godz. na słońcu w obiad. Nie zemdlałam, ale zrobiło mi się ciemno przed oczami, szum w uszach, i nogi jak z waty.
Środa, czwartek było dobrze, a od piątku znowu źle się czuję... Nigdy wcześniej tak się nie czułam. Nie mam siły na nic, najlepiej bym nie wstawała z łóżka, czuję się poddenerwowana, mięśnie mi drżą, mini ataki paniki i ciśnienie podczas paniki 150/110, serce szybciej bije, biegunka, częste oddawanie moczu, po pół do godziny przechodzi, ale nadal czuje się słabo, jakbym miała zemdleć, nogi są miękkie jak z waty.
Jak wstaje rano to jest ok, przy śniadaniu robi mi się niedobrze i się zaczyna złe samopoczucie. Od czwartku mam tez okres.
Co to może być, czy to niedobór magnezu, gdzieś wyczytałam, że tak może się dziać?