angina, rulid, ospen, co dalej?
napisał/a:
ebe1
2008-11-30 10:19
to dziwne - kończę drugi antybiotyk, czuję się dobrze ale gardło i migdałki ciągle są:
-czerwone
-poszarpane, z brudami
-na tylnej części języka owrzodzenia i trochę nalotu
-czasami z jednej strony z boku, gdzieś głęboko kłuje, jakby coś tam siedziało.
Zachorowałam 15 dni temu, chociaż wcześniej już byłam dziwnie osłabiona i bolała mnie głowa.
* Najpierw były dwa pryszcze ropne na obu migdałkach i od razu w nocy temperatura 38,8.
* Na drugi dzień od razu zażyłam antybiotyk- rulid 150mg, łykałam co 12 godzin. Gardło i migdałki już były czerwone, miałam ze 2 pryszcze ropne, z boku po jednej stronie jakby pęcherzyki-owrzodzenia i brzydko poszarpane, z tylnej ściance gardła z góry spływała wydzielina ale nie było jej dużo, cały czas wysoka temperatura.
*W kolejnych dniach czułam się już ogólnie zdrowa ale nic nie zmieniło się z gardłem, język był bardzo brzydki.
* W 7 dobie uznałam, że trzeba zmienić antybiotyk (w sumie wybrałam go 9 tabletek) Lekarz kazał odstawić rulid i przepisał Ospen 1500 (biorę 1 tabletkę co 8 godzin).
Jutro kończę 20 przepisanych tabletek Ospenu. Znacznie polepszył się język i nie widzę pryszczy ropnych, ale mam gardło i migdałki jak opisałam na początku. Poza tym naprawdę ogólnie czuję się absolutnie zdrowa.
Nie wiem co robić - kolejny antybiotyk? Przedłużyć Ospen?
Mam też takie podejrzenie co do źródła choroby - w tym samym tyg w którym rozpoczęła się choroba wyleciała mi plomba. Może bakterie z zęba są sprawcą stanu zapalnego?
No ale w domu chorowała też osoba kilka dni wcześniej - miała pryszcze ropne na migdałkach, wzięła rulid i w trzy dni było po chorobie - więc już nie wiem, może teoria z zębem jest na wyrost. Ale dlaczego nie mogę się wyleczyć?
Jak czytam ile czasu się niekiedy leczycie z anginy to ręce mi opadają, chciałabym podjąć właściwe leczenie. Nigdy wcześniej nie miałam problemów z migdałkami. Help.
-czerwone
-poszarpane, z brudami
-na tylnej części języka owrzodzenia i trochę nalotu
-czasami z jednej strony z boku, gdzieś głęboko kłuje, jakby coś tam siedziało.
Zachorowałam 15 dni temu, chociaż wcześniej już byłam dziwnie osłabiona i bolała mnie głowa.
* Najpierw były dwa pryszcze ropne na obu migdałkach i od razu w nocy temperatura 38,8.
* Na drugi dzień od razu zażyłam antybiotyk- rulid 150mg, łykałam co 12 godzin. Gardło i migdałki już były czerwone, miałam ze 2 pryszcze ropne, z boku po jednej stronie jakby pęcherzyki-owrzodzenia i brzydko poszarpane, z tylnej ściance gardła z góry spływała wydzielina ale nie było jej dużo, cały czas wysoka temperatura.
*W kolejnych dniach czułam się już ogólnie zdrowa ale nic nie zmieniło się z gardłem, język był bardzo brzydki.
* W 7 dobie uznałam, że trzeba zmienić antybiotyk (w sumie wybrałam go 9 tabletek) Lekarz kazał odstawić rulid i przepisał Ospen 1500 (biorę 1 tabletkę co 8 godzin).
Jutro kończę 20 przepisanych tabletek Ospenu. Znacznie polepszył się język i nie widzę pryszczy ropnych, ale mam gardło i migdałki jak opisałam na początku. Poza tym naprawdę ogólnie czuję się absolutnie zdrowa.
Nie wiem co robić - kolejny antybiotyk? Przedłużyć Ospen?
Mam też takie podejrzenie co do źródła choroby - w tym samym tyg w którym rozpoczęła się choroba wyleciała mi plomba. Może bakterie z zęba są sprawcą stanu zapalnego?
No ale w domu chorowała też osoba kilka dni wcześniej - miała pryszcze ropne na migdałkach, wzięła rulid i w trzy dni było po chorobie - więc już nie wiem, może teoria z zębem jest na wyrost. Ale dlaczego nie mogę się wyleczyć?
Jak czytam ile czasu się niekiedy leczycie z anginy to ręce mi opadają, chciałabym podjąć właściwe leczenie. Nigdy wcześniej nie miałam problemów z migdałkami. Help.