Antybiotyki przy grypie i ostrym przeziębieniu.
napisał/a:
Beny1234
2010-10-07 12:06
Witam ostatnio w internecie zauważyłem masę ostrzeżeń aby nie stosować antybiotyków przy grypie i przeziębieniu.Jest sprawą oczywistą że nie działają na wirusy.Ale przecież zapobiegają powikłaniom !!Powikłania grypy i ostrego przeziębienia to przecież nadkażenie bakteryjne!Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
napisał/a:
djfafa
2010-10-07 12:08
Nie przesadzaj nadkażenia bakteryne zdarzają się bardzoooo rzadko i głownie wtedy kiedy chory nie ma czasu grypy wyleżeć itp. I dobrze że pisza że głupotą jest przepisywanie antybiotyków jako profilaktyka ewentualnych powikłań wirusowych.
napisał/a:
ankaasdf
2011-10-26 20:55
apropo powikłań i uświadamiania, to jest jeden film na youtubie ze wszystkimi statystykami i potrzebnymi informacjami, polecam, https://www.youtube.com/watch?v=Zj4Z-BA6L08
napisał/a:
micrut
2011-10-27 14:38
pozatym antybiotyki mają jeszcze działania niepożądane... wiec nie warto ich brać profilaktycznie - na bakterie, która być może się pojawi...
napisał/a:
ankaasdf
2011-10-27 19:16
a co ze szczepieniami? może to by było najlepszym rozwiązaniem? przyznam, że jestem teraz w okresie zaznajamiania się z tematem, dlatego szukam, pytam.. głównie mi zależy na zaszczepieniu dziecka. przekopałam internet w poszukiwaniu informacji i znalazłam info i szczepionkach "śródskórnych", mają cieniutką igłę i nie wbija się nią w mięsień czy gdzie tam się kłuje, tylko w jakąś szczelinkę bezpośrednio pod skórą.. no i nie boli. coo rooobić
napisał/a:
micrut
2011-10-27 19:48
jeśli chodzi o szczepieniach na grypę to zdania są podzielone.
Szczepionka nie zawiera wszystkich szczepów wirusa wiec nie chroni przed zachorowaniem na grypę. A trudno przewidzieć jaki typ wirusa grypy zaatakuje w kolejnym sezonie.
Z drugiej jednak strony szczepienie łagodzi objawy choroby, która może doprowadzić do groźnych powikłań. Szczepić powinno się dzieci, które często chorują i na przykład mają za sobą pobyt w szpitalu.
Lekarz pediatra znając stan zdrowia małego pacjenta powinien zbilansować zyski i straty i podjąć decyzje o szczepieniu lub nie.
Kwestia bólu podczas iniekcji wydaje mi się kwestią wtórną. Njapierw należy podjąć decyzję czy dziecko potrzebuje tego szczepienia.
Szczepionka nie zawiera wszystkich szczepów wirusa wiec nie chroni przed zachorowaniem na grypę. A trudno przewidzieć jaki typ wirusa grypy zaatakuje w kolejnym sezonie.
Z drugiej jednak strony szczepienie łagodzi objawy choroby, która może doprowadzić do groźnych powikłań. Szczepić powinno się dzieci, które często chorują i na przykład mają za sobą pobyt w szpitalu.
Lekarz pediatra znając stan zdrowia małego pacjenta powinien zbilansować zyski i straty i podjąć decyzje o szczepieniu lub nie.
Kwestia bólu podczas iniekcji wydaje mi się kwestią wtórną. Njapierw należy podjąć decyzję czy dziecko potrzebuje tego szczepienia.
napisał/a:
kostasz
2011-10-31 20:49
Obecne zalecenia mówią o szczepieniu dzieci z grup ryzyka, tj
chore na astmę
mukowiscydozę
długo przebywających w szpitalu (z powodu przewlekłych chorób, np cukrzycy, nerek)
padaczka
choroby nerwowo-mięśniowe
immunosupresja
Przeciwwskazaniem jest stwierdzenie uczulenia na szczepionkę, w tym białko jaja kurzego, wystąpienie zespołu Guillain-Barre oraz aktywna choroba z gorączką.
Samo ukłucie boli, ale nie wyolbrzymiajmy - nie jest to wielkie cierpienie.
napisał/a:
kostasz
2011-10-31 20:50
Aha, antybiotyków nie podaje się profilaktycznie w przeziębieniu - niczemu to nie służy, a tylko może powodować wystąpienie działań niepożądanych
napisał/a:
lenddi
2011-10-31 22:31
Mi też się wydaje że nie ma żadnego sensu podawanie antybiotyków przy grypie i przeziębieniu. W takich przypadkach nie pomagają a i mają negatywne działanie. Antybiotyki powinno się stosować tylko jeśli jest taka potrzeba i wraz z osłoną w postaci probiotyków np Lactoral, które zmniejszają ich negatywny wpływ na organizm. Antybiotyki powinno się stosować jak najrzadziej żeby bakterie nie miały możliwości wytworzenia obrony przed nimi.
napisał/a:
kostasz
2011-11-01 15:17
I tutaj warto zaznaczyć, że jest pewna grupa "rozszczeniowych" pacjentów, która oczekuje od lekarza, że dostanie jakiś lek - ponieważ na infekcje wirusowe stosuje się środki dostępne powszechnie bez recepty, człowiek może być niezadowolony, że wychodzi z gabinetu bez recepty...