Apteczka na wyjazd

Na pewno coś co by nie spędzić w toalecie calej wycieczki. Na pewno jakieś plastry i wodę utlenioną. Dołożyłabym też Espumisan i może coś przeciwbólowego jak Nurofen.

jak na wyjazd to tak samo mozna wziąc trilak ktory odbudowuje florę bakterynja, co by nie było biegunki w podrózy

U mnie też w apteczce zawsze probiotyk, zawsze jak gdzieś wyjeżdżam to mam kłopoty żołądkowe, nie wiem czy to zmiana wody czy coś ale zawsze mnie dopada, a acidolac nie raz się już przydał

Dobrze, że niektórych probiotyków nie trzeba trzymać w lodówce, w podróż zawsze zabieram bo już nie raz były potrzebne.

moja apteczka jest pękata bardzo :D bo i coś na żołądek musi być, na owady, opatrunki, przeciwbólowe, na poparzenia słoneczne, ale w moim przypadku kluczowe są leki na alergię, bo już nieraz miałam tak, że na wyjeździe mnie jakieś ustrojstwo atakowało czy to w powietrzu, ale też wystarczy mi zmiana pościeli, czy zwierzaki w pobliżu i jestem zrobiona :) więc tabletki na łagodzenie objawów konieczne

a moze lepiej kupic w aptece albo samochodowa wziasc :)

ale w takiej samochodowej nie ma leków, które rzeczywiście na mnie działają i dają mi ulgę, a tak chociaż wiem, które są sprawdzone i które mnie na bank nie zawiodą :) w przypadku alergii to u mnie szalenie ważne, by zadziałało natychmiastowo

Apteczka samochodowa + jakies podstawowe leki na wszelki wypadek

Jakies opatrunki, leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, coś odstraszającego komary i kleszcze, urofuraginum na zapalenie pęcherza, zawsze coś z basenu przyniose :/ Aaa... coś z filtrem i na ewentualne poparzenia i alergie. Jak coś mi się przypomni to dopisze.