Astma a spacery
napisał/a:
orlica
2011-10-26 16:37
Witam,
mam jedno pytanie. Mój mąż ma astmę. Ostatnio na badaniach wyszło mu, że ma zmiany obturacyjne średniego stopnia, jeszcze w kwietniu tego roku nie było żadnych zmian (powodem pogorszenia stanu zdrowia płuc były źle dobrane leki, a raczej sposób ich dawkowania. Teraz zmieniono leki, jest dobrze, nie ma ataków). Mam jednak pytanie. Mąż pracuje niedaleko miejsca zamieszkania (zależy co dla kogo jest blisko, a co daleko) i postanowił, że nie będzie korzystać ze środków komunikacji miejskiej, ale będzie do pracy iść na pieszo... (zajmuje mu to ok. 30 minut). Martwię się jednak czy to nie ma negatywnego wpływu na jego zdrowie - chodzi mi o astmę. Zimą też chce chodzić na pieszo. Przeraża mnie to. On twierdzi, że w ten sposób się zahartuje. Czy dobrze robi?
Pozdrawiam,
mam jedno pytanie. Mój mąż ma astmę. Ostatnio na badaniach wyszło mu, że ma zmiany obturacyjne średniego stopnia, jeszcze w kwietniu tego roku nie było żadnych zmian (powodem pogorszenia stanu zdrowia płuc były źle dobrane leki, a raczej sposób ich dawkowania. Teraz zmieniono leki, jest dobrze, nie ma ataków). Mam jednak pytanie. Mąż pracuje niedaleko miejsca zamieszkania (zależy co dla kogo jest blisko, a co daleko) i postanowił, że nie będzie korzystać ze środków komunikacji miejskiej, ale będzie do pracy iść na pieszo... (zajmuje mu to ok. 30 minut). Martwię się jednak czy to nie ma negatywnego wpływu na jego zdrowie - chodzi mi o astmę. Zimą też chce chodzić na pieszo. Przeraża mnie to. On twierdzi, że w ten sposób się zahartuje. Czy dobrze robi?
Pozdrawiam,
napisał/a:
piotrosiama
2011-10-26 17:35
Mąż ma bardzo dobry pomysł, ruch jest jak najbardziej wskazany. Tylko jedna uwaga żeby nie dopuszczać do przeziębień.
napisał/a:
micrut
2011-10-27 14:25
Umiarkowany wysiłek fizyczny jest faktycznie wskazany.
Zasadnicze znaczenie ma jednak unikanie kontaktu z czynnikami wywołującymi napady, czyli unikanie alergenów czy ekspozycji na zimne powietrze.
Jakie czynniki wywoływały ataki u Twojego męża?
Zasadnicze znaczenie ma jednak unikanie kontaktu z czynnikami wywołującymi napady, czyli unikanie alergenów czy ekspozycji na zimne powietrze.
Jakie czynniki wywoływały ataki u Twojego męża?
napisał/a:
orlica
2011-10-27 14:39
dziękuję za odpowiedzi.
Do "micrut" - ataki pojawiają się w 2 przypadkach. (1) w sytuacjach stresowych. (2) Po zjedzeniu ciężkostrawnych pokarmów - tłustych itp. ale z tym już sobie poradziliśmy. Mąż unika takiego jedzenia i jest dobrze. Stresu jednak uniknąć się nie da
Do "micrut" - ataki pojawiają się w 2 przypadkach. (1) w sytuacjach stresowych. (2) Po zjedzeniu ciężkostrawnych pokarmów - tłustych itp. ale z tym już sobie poradziliśmy. Mąż unika takiego jedzenia i jest dobrze. Stresu jednak uniknąć się nie da
napisał/a:
micrut
2011-10-27 15:02
zatem spacery jak najbardziej wskazane.
a może opanują dodatkowo stres...
a może opanują dodatkowo stres...
napisał/a:
orlica
2011-10-27 15:24
stres niestety jest związany z pracą ;) tutaj tylko jej zmiana by pomogła. O tym też już myślimy.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, uspokoiły mnie, bo bardzo bałam się co będzie zimą. Zawsze przed wyjściem sprawdzę, czy mąż ma porządnie zawiązany szalik i czapkę na głowie ;))) i będzie dobrze.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, uspokoiły mnie, bo bardzo bałam się co będzie zimą. Zawsze przed wyjściem sprawdzę, czy mąż ma porządnie zawiązany szalik i czapkę na głowie ;))) i będzie dobrze.
napisał/a:
kostasz
2011-10-31 20:31
Czy mąż pali? Bo jeśli tak, to też koniecznie musi rzucić.
napisał/a:
orlica
2011-10-31 20:43
nie nie pali