Autoimmunologia związek z ropną wydzieliną?

napisał/a: chantala 2014-09-12 17:44
Witam,
Miałam kiepski tydzień, totalnie się" wylogowałam" z życia. Książki Dąbrowskiej przeczytałam, niestety pozostałam nieprzekonana. Eksperyment jest ciężki do wykonania, zboża wszędzie się "wciskają". Nie wytrzymałam i po kilku dniach zjadłam babeczkę z wiśniami :( kuuuuurcze no! Niestety nie łatwo jest wyeliminować prawie wszystko z diety, nietolerancja na jajka, mleko, kukurydzę, pszenice, żyto, drożdże, czosnek, cytrusy, imbir, strączkowe. Po mięsach czerwonych czuję się fatalnie, ziemniaki są dla mnie za ciężkie, jogurty to mleko, po owocach mnie wszystko swędzi, po pomidorach mam wzdęcia... jeeeeshu już nie wiem czego szukać, zauważyłam dodatkowo, że jak skomponuję menu gdzie miesza się kilka warzyw tj. cukinia, marchew, papryka, pomidory to mój brzuch eksploduje!! Nawet miałam wzdęcia ostatnio po orzechach brazylijskich i kokosie :(
Dobrze się czuję tylko wtedy jak nie jem nic! piję wodę i to tylko z filtra nie mineralną bo momentalnie mam kolkę w prawym boku (moczany, złogi piasku). Nadal mam infekcję pochwy i gardła (raczej zatoki i nosogardzieli), częstomocz (mój pęcherz jest nad reaktywny) . Do lekarza nie idę bo wiem, że z automatu będą antybiotyki. Ja nie mogę sobie pozwolić na "bzdylionowy" antybiotyk bo się wykończę. Mam doła kompletnego, nie wiem od czego zacząć, żeby coś się zmieniło na lepsze. Niby tyle czytam ale wszędzie informacje się wzajemnie wykluczają.
Musiałam się wyżalić, sorry!
Rozbrykany tygrysku jak sobie radzisz bez makaronów (chociażby z durum, mąk bezglutenowych), pierogów, nooo i smaku słodyczy?
Możesz się wypowiedzieć na temat takich specyfików jak: lapacho, vilcacora, pępawa (mikstura z pępawy na choroby z autoagresji), kwas kaprylowy (działa na grzyby candida.a), olej z wiesiołka, saluran, cynarex, spirulina, chlorofil, olej lniany, tran, omega 3, etc. (jest tych specyfików jeszcze a jeszcze). Nie mogę ich wszystkich stosować ale z pewnością na niektóre warto zwrócić uwagę. Masz w tej materii jakieś zdanie i sugestie?
Pozdrawiam :)
ps. jeszcze na diecie endo?
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-09-13 10:16
chantala napisal(a):Witam,
Miałam kiepski tydzień, totalnie się" wylogowałam" z życia. Książki Dąbrowskiej przeczytałam, niestety pozostałam nieprzekonana. Eksperyment jest ciężki do wykonania, zboża wszędzie się "wciskają". Nie wytrzymałam i po kilku dniach zjadłam babeczkę z wiśniami :( kuuuuurcze no! Niestety nie łatwo jest wyeliminować prawie wszystko z diety, nietolerancja na jajka, mleko, kukurydzę, pszenice, żyto, drożdże, czosnek, cytrusy, imbir, strączkowe. Po mięsach czerwonych czuję się fatalnie, ziemniaki są dla mnie za ciężkie, jogurty to mleko, po owocach mnie wszystko swędzi, po pomidorach mam wzdęcia... jeeeeshu już nie wiem czego szukać, zauważyłam dodatkowo, że jak skomponuję menu gdzie miesza się kilka warzyw tj. cukinia, marchew, papryka, pomidory to mój brzuch eksploduje!! Nawet miałam wzdęcia ostatnio po orzechach brazylijskich i kokosie :(
Dobrze się czuję tylko wtedy jak nie jem nic! piję wodę i to tylko z filtra nie mineralną bo momentalnie mam kolkę w prawym boku (moczany, złogi piasku). Nadal mam infekcję pochwy i gardła (raczej zatoki i nosogardzieli), częstomocz (mój pęcherz jest nad reaktywny) . Do lekarza nie idę bo wiem, że z automatu będą antybiotyki. Ja nie mogę sobie pozwolić na "bzdylionowy" antybiotyk bo się wykończę. Mam doła kompletnego, nie wiem od czego zacząć, żeby coś się zmieniło na lepsze. Niby tyle czytam ale wszędzie informacje się wzajemnie wykluczają.
Musiałam się wyżalić, sorry!
Rozbrykany tygrysku jak sobie radzisz bez makaronów (chociażby z durum, mąk bezglutenowych), pierogów, nooo i smaku słodyczy?
Możesz się wypowiedzieć na temat takich specyfików jak: lapacho, vilcacora, pępawa (mikstura z pępawy na choroby z autoagresji), kwas kaprylowy (działa na grzyby candida.a), olej z wiesiołka, saluran, cynarex, spirulina, chlorofil, olej lniany, tran, omega 3, etc. (jest tych specyfików jeszcze a jeszcze). Nie mogę ich wszystkich stosować ale z pewnością na niektóre warto zwrócić uwagę. Masz w tej materii jakieś zdanie i sugestie?
Pozdrawiam :)
ps. jeszcze na diecie endo?


Wg mnie najważniejsze jest wyrzucenie z diety zbóż i nabiału, oraz soi a reszta to juz tzw śrubki. Próbując wykluczyć wszystko naraz tylko się zniechęcisz.
Cóz ja żywiłam się wcześniej głównie makaronami, pierogami , naleśnikami, kochałam to.
A jednak z dnia na dzień odstawiłam. I nie wróciłam. A myślałam że bardziej uzależnionym od mąki niż ja nie można być.
Mój organizm był tak zawalony, ze nawet po 2 miesiacach restrykcyjnego paleo nie zareagował na zjedzenie kawałka ciasta, gdzie większość ludzi już po miesiącu abstynencji czuje się źle kiedy zje np. bułkę. A wiemy bo sporo naszych znajomych nakręciło się na paleo, przynajmniej na próbę, i taka reakcja ich przekonała, że faktycznie zboża szkodzą. Wszystkim.
Więc mam do wyboru - albo całe życie spedzać w przychodniach i na badaniach lekarskich jednocześnie czując się fatalnie i coraz bardziej tyjąc, albo mogę cieszyć się życiem, być szczupła, bez problemu zajść w ciążę, lekarzy omijać z daleka i spędzać czas na przyjemniejszych rzeczach.
Jak myślisz co wybiorę? To drugie oczywiście :)
I to nie jest tak że "jeszcze jesteśmy na diecie". To już nie jest dieta tylko styl życia po prostu, do końca życia, bo nawrót do starego żywienia spowoduje kolejny atak immunologiczny.
Dąbrowska jest fanką diety w przewadze roślinnej jednak to co proponuje jest wg mnie nie do przyjęcia bo strączki, zboża i soja proponowane przez nią po prostu nie są zdrowe. Niemniej ma rację że większość chorób bierze się z tego co jemy i z przetworzonego jedzenia.
Jakby się tak zastanowić, to czy makaron jest prawdziwym jedzeniem? Jak powąchasz, to nawet nie pachnie. Na półce może stać miesiącami..
A co do słodyczy to już dawno mnie nie ciągnie bo po prostu mój organizm przestawił się na bazowanie na tłuszczu a nie cukrze jako źródle energii, i nawet jak jem owoce suszone, to są dla mnie za słodkie. Zjem trochę i organizm ma dość :)
Podjadanie od czasu do czasu zakazanych rzeczy tylko nakreca ochotę na więcej :)
Na candida działa kwas kaprylowy jak najbardziej, oregano również, czosnek , ale bez diety i tak nie pomogą ;)
One mają ją tylko wspomagać :)
Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)