AZW

napisał/a: Danuśka 2010-08-21 21:29
Witam! Mój mąż (48 l ) choruje od 3,5 roku na AZW, do tego nałożyła się cholestaza. Po dwóch latach lekarze odstawili mu encorton i imuran. Od tego czasu minął rok. Wyniki badań nie były zadowalające AIAT ok 400 AspaT 200. Teraz nastąpiło pogorszenie stanu jego zdrowia: zażółcenie skóry, białek oczu, AIAT 377. AspAT208, Gamma GT 291, Bilirubina całkowita 15.91 i zła morfologia WBC 17,3, Krwinki czerwone RBC 2,97, HGB 9,8, HCT28,00 OB po godz 130 CRP 11,10. Lekarz rodzinny skierował go do szpitala w którym przebywa od czwartku .W badaniu USG w woreczku żółciowym wykryto cystę. Nie ma żadnego konkretnego leczenia bo czekają na ponowne wyniki badań z krwi. Czy ktoś się już spotkał z taką sytuacją? Czy te złe wyniki krwi mogą być związane ze stanem zapalnym wątroby? Czy może zwiastują nową chorobę? Jestem bezsilna. Mój mąż jest załamany, strasznie przestraszony i boi się najgorszego.Nie wiem jak mu pomóc.
napisał/a: augustyn888 2010-08-23 13:43
Danuśka napisal(a):Witam! Mój mąż (48 l ) choruje od 3,5 roku na AZW, do tego nałożyła się cholestaza. Po dwóch latach lekarze odstawili mu encorton i imuran. Od tego czasu minął rok. Wyniki badań nie były zadowalające AIAT ok 400 AspaT 200. Teraz nastąpiło pogorszenie stanu jego zdrowia: zażółcenie skóry, białek oczu, AIAT 377. AspAT208, Gamma GT 291, Bilirubina całkowita 15.91 i zła morfologia WBC 17,3, Krwinki czerwone RBC 2,97, HGB 9,8, HCT28,00 OB po godz 130 CRP 11,10. Lekarz rodzinny skierował go do szpitala w którym przebywa od czwartku .W badaniu USG w woreczku żółciowym wykryto cystę. Nie ma żadnego konkretnego leczenia bo czekają na ponowne wyniki badań z krwi. Czy ktoś się już spotkał z taką sytuacją? Czy te złe wyniki krwi mogą być związane ze stanem zapalnym wątroby? Czy może zwiastują nową chorobę? Jestem bezsilna. Mój mąż jest załamany, strasznie przestraszony i boi się najgorszego.Nie wiem jak mu pomóc.


Rzeczywiście wyniki Twojego męża są bardzo niezadowalające.Ta cholestaza i do tego cysta w woreczku(być może jest to następstwo tej cholestazy,czyli zastoju żółci)jest niepokojące i trudno się dziwić obawom Twojego męża.Nie ma co ukrywać że może to prowadzić do marskości wątroby(powtarzam -"może").Nie ma jednak co załamywać rąk.Przede wszystkim Twoim mężem powinien się zająć dobry hepatolog,jeśli jak się to mówi nie z "urzędu",to prywatnie.
Sama nie jesteś w stanie z medycznego punktu widzenia wiele zdziałać,poza wspieraniem męża psychicznie,dodawaniem otuchy i przede wszystkim,wspólnym dążeniem do przezwyciężenia choroby.
Nastawianie się z góry na najgorsze nie jest pozytywnym myśleniem w tego typu leczeniu,i trzeba dążyć by to myślenie ukierunkować bardziej optymistycznie.
Pozdrawiam i życzę mężowi jak najwięcej zdrowia i nadziei.
napisał/a: hassan2009 2010-08-23 21:12
Witam moj maz ma 30 lat i od 1.5 roku diagnozuja u niego AZW oficjalnie ma na wypisie ta chorobe oraz pierwotna marskosc przewodów zółciowych tyle tylk ze on ALAT 130 ASPAT 118 ALP FASFATAZA ZASADOWA 1113 I GGTP 928 ma tez hipercholesteromie i wiel innych chorób Brał immuran i ercorton ale po immuranie zle sie czul wiec sam ercorton 6 megatopturyna tez zle na niego działała teraz jest na samym ercortonie i poczul sie zle hemoglobina mu spadła i ma problem z kaszlem i oddychamiem Stwierdzili ze to choroba postepuje i atakuje płuca Mowia cos o toczniu Ja juz nie wiem w co wierzyc Moze u Twojego meza to tylko zaoszczenie choroby A mial badanie CRP to dokladne badanie przewodów zolciowych Pozdrawiam
napisał/a: Danuśka 2010-08-23 21:38
Witam. Właśnie wróciłam ze szpitala, hemoglobina spadła do 6,1. Dzisiaj dostał trzy kroplówki dla wzmocnienia. Bez żadnej poprawy. teraz ma dostać transfuzję żeby mogli mu zrobić biopsję. Dziwne jest to , że zgodnie z zaleceniem lekarza rodzinnego zawiozłam męża od razu do kliniki i do dzisiejszego dnia nie był w ogóle leczony. Hemoglobina w ciągu czterech dni spadła tak mocno , a tu żadnej reakcji ze strony lekarzy z kliniki! Dopiero dzisiaj po interwencji lekarza rodzinnego podali mu ta kroplówki. Dlaczego tak sie dzieje? W czwartek jeszcze w pełni sił mój mąż sam niósł nawet swoją torbę na oddział, a dzisiaj nie schodzi z łóżka. Ale postaram się myśleć pozytywnie. Pozdrowienia dla zibi4.
Ps. CRP przeszło 11. Pozdrawiam Danuśka
napisał/a: augustyn888 2010-08-25 08:31
Danuśka napisal(a):Witam. Właśnie wróciłam ze szpitala, hemoglobina spadła do 6,1. Dzisiaj dostał trzy kroplówki dla wzmocnienia. Bez żadnej poprawy. teraz ma dostać transfuzję żeby mogli mu zrobić biopsję. Dziwne jest to , że zgodnie z zaleceniem lekarza rodzinnego zawiozłam męża od razu do kliniki i do dzisiejszego dnia nie był w ogóle leczony. Hemoglobina w ciągu czterech dni spadła tak mocno , a tu żadnej reakcji ze strony lekarzy z kliniki! Dopiero dzisiaj po interwencji lekarza rodzinnego podali mu ta kroplówki. Dlaczego tak sie dzieje? W czwartek jeszcze w pełni sił mój mąż sam niósł nawet swoją torbę na oddział, a dzisiaj nie schodzi z łóżka. Ale postaram się myśleć pozytywnie. Pozdrowienia dla zibi4.
Ps. CRP przeszło 11. Pozdrawiam Danuśka


Dziękuję za pozdrowienia i trzymam mocno kciuki za Twojego męża.
Mój brat miał również wielkie problemy z wątrobą,ale może nie będę o tym pisał.