Bąble w gardle i na migdałach +wydzielina z migdała

napisał/a: Kasia-yopi 2011-05-08 00:01
Czy naprawdę nikt nie jest w stanie mi pomóc? bardzo proszę...

po lekturze forum stworzyłam dla siebie taki zestaw: krople Galium Heel, Lymphozil H, Dagomed nr 46 + dodatkowo witaminy Olimpu. Czy taki zestaw jest odpowiedni?
napisał/a: eatydka 2011-05-10 09:24
Miałam kiedyś podobny problem. Nie jestem pewna tylko tych bąbli w gardle. Natomiast wydzielina z migdałów bierze się z powodu obecności paciorkowców. Najlepiej pójść z tym do laryngologa. Ja przeszłam wiele konsultacji i prób wyleczenia: m.in. płukanie wodą z solą, leki na gardło, jakieś specjalne syropy do rozcieńczania z woda i płukania gardła, antybiotyki - głównie bioparox (spray na gardło). Niestety nie pomogły i stan się nawracał. Obecność paciorkowców zostawia ślady w organizmie - osłabiają stawy, serce i bodaj nerki, więc jeżeli nie można się ich pozbyć warto wyciąć zainfekowany obszar (migdały, zwłaszcza gdy są duże). Nie jest to zbyt przyjemne. Ja przeżyłam straszne męki po zabiegu, ale warto było!
Daj znać co Ci powiedział Laryngolog!
napisał/a: Kasia-yopi 2011-05-10 13:40
eatydka - czy Ty też miałaś problem z wydzieliną z migdałków? autor wątku nazwał je bąblami - choć są to takie jakby kulki o kolorze białym,żółtym lub zielonym.
a miałaś jakieś badania potwierdzające obecność paciorkowców w Twoim organizmie?
ja tak się właśnie zastanawiam, że może jednak nie będę musiała wycinać migdałków, bo po antybiotyku mam ograniczoną produkcję kulek przez migdałki.
W załączniku dodaję moją kulkę wydobytą jeszcze w czasie brania antybiotyku - żeby pokazać jak to wygląda.
napisał/a: eatydka 2011-05-10 13:49
To właśnie tak wyglądało. I co jakiś czas pojawiały się nowe. Ich zapach był obrzydliwy zwłaszcza po roztarciu - więc możesz tak potwierdzić. Lekarz laryngolog powiedział, ze jak są takie objawy to jasna sprawa, że to paciorkowce (a byłam u 2 niezależnie) i nie ma sensu nawet robić wymazu. Walczyłam długo, żeby się z tym uporać ale nie mogłam się tego pozbyć i lekarz zalecił wycięcie migdałów. I to pomogło.
Dodatkowo piszesz o bólu stawów - paciorkowce atakują stawy i mogą im na prawdę bardzo zaszkodzić. Skonsultuj się z laryngologiem może być też reumatolog. Możesz też zrobić badania ASO (ja dzięki tym paciorkowcom, mimo iż się ich teoretycznie pozbyłam, mam go lekko ponad normę czyli ponad 200).

Pozdrawiam
napisał/a: Kasia-yopi 2011-05-10 14:00
hmm a nie wystarczyło zrobić antybiogram na te paciorkowce? i się ich pozbyć ?
rozumiem, że po wycięciu kulki już się u Ciebie nie pojawiały? uff.. kamień z serca...bo gdzieś wyczytałam, że ktoś usunął migdały, a te kulki zaczęły się zbierać w gardle - i tego się trochę obawiałam myśląc o usuwaniu migdałków.
Na tym forum znawca z tej dziedziny pan Peter pisał gdzieś o tym, że tych kulek nie da pozbyć w inny sposób jak tylko poprzez usunięcie...chciałabym tego jednak uniknąć.

Może właśnie pan Peter by się wypowiedział odnośnie usunięcia migdałów z powodu kulek i jakbym mogła prosić o jakiś schemat postępowania w moim przypadku.

P.S. dziękuje Ci eatydka, że się odezwałaś :)
napisał/a: Peter 2011-05-10 14:15
Tak, zasadniczo przez wycięcie.
Można pokusić się o inne sposoby, ale mogą być zawodne. Wszystko zależy od wielkości migdałków, wielkości i ilości przetok w których zbierają się owe "kulki" oraz samych zdolności organizmu do regeneracji. Preparatem, który może spowodować zabliznowacenie tych przetok jest jodyna. Można smarować roztworem jodyny i gliceryny w stos. 1:1 pod warunkiem braku problemów z tarczycą i dobrą tolerancja na jodynę. Polega to na 2 razy w ciągu dnia smarowaniu samych migdałków przez okres tygodnia, potem przerwy (też tygodnia) i tak powtarzać 3 do 4 razy. Jak nie dojdzie w tym czasie do zmniejszenia się tych przetok, to nie ma sensu dalej kontynuować i ostatecznym rozwiązaniem jest wspomniane usunięcie.
napisał/a: Kasia-yopi 2011-05-10 14:50
Panie Peter, dziękuję serdecznie za rozwianie wątpliwości. Zakupiłam już jodynę i glicerynę i nawet parę razy stosowałam (lekka oblecha), nie wiedziałam, że to musi być taka intensywna kuracja - poddam jej się po badaniach (ponad rok temu miałam tsh 3,85 a granica normy wynosiła 4,2). W takim razie jeśli to nie poskutkuje będę musiała poddać się zabiegowi, bo nie zamierzam do końca życia się z tym "babrać".

A mogę Pana prosić o pomoc w doborze leków uodparniających? jestem teraz po antybiotyku Taromentin, kilka postów wyżej przedstawiałam swoją sytuację
napisał/a: Peter 2011-05-11 08:55
Leki uodparniające podam po wynikach badań tarczycy, bo one też mogą mieć na nią wpływ. Badanie sugeruję kompleksowe, bo TSH wprawdzie w normie, ale faktycznie blisko granicy i wymagane są dodatkowe badania.
napisał/a: Kasia-yopi 2011-05-12 00:35
Zatem mam wykonać podstawową morfologię, TSH , FT3 i FT4, CRP, ASO, OB.

Jakie jeszcze badania są potrzebne do ustalenia późniejszego leczenia moich dolegliwości paciorkowcowo-migdałkowych? (o ile się orientuję b.wysokie ASO jest wskazaniem do usunięcia migdałków - czy jest jeszcze jakieś badanie potwierdzające tę konieczność?)
napisał/a: Peter 2011-05-12 08:56
Co do tarczycy sugeruję jeszcze anty TPO.I to wszystko będzie wystarczające.
napisał/a: Kasia-yopi 2011-05-28 20:13
Witam Peter!
Na dzień dzisiejszy mam tylko informację - niedokładną, bo pytałam w przychodni przez telefon- że ASO mam poniżej 200, ale za to TSH ok. 3,9 (norma 4,2).
ASO w normie wskazuje, że paciorkowce nie rozprzestrzeniły się po całym organizmie - dobrze rozumiem?
A TSH informuje, że jest prawdopodobieństwo występowania niedoczynności, tak? [ i oczywiście wymaga dalszych szczegółowych badań].

Czy przy takim TSH mogę bez przeszkód pędzlować migdały jodyną z gliceryną?
Muszę stwierdzić, że antybiotyk chyba był skuteczny i wytępił paciorkowce, bo migdałki są w nawet dobrym stanie - chyba tylko dwa kamienie migdałowe się pojawiły w przeciągu miesiąca. A dodatkowo moja cera się poprawiła:)
Natomiast ostatnio bardzo bolą mnie stawy, w szczególności kolana - jak się położę to czuję, że całe nogi mi pulsują (bez wcześniejszego wysiłku).
W poniedziałek idę do laryngologa, czy powinnam go o coś poprosić? (leki uodparniające, szczepionka?)
napisał/a: Peter 2011-05-31 14:49
W pierwszej kolejności wyregulować tarczycę. Co do szczepionki, to konieczne badania anty TPO, anty TG. W zależności od wyniku dopiero będzie można pomyśleć o ewentualnej szczepionce, o ile jest konieczna.