Badania biochemiczne - prośba o analizę wyników

napisał/a: oscar2 2011-01-04 15:41
Witam serdecznie,
bardzo proszę o pomoc w analizie wyników moich badań biochemicznych z 3/01/2011:

- Amylaza w moczu: 236,2 norma 0-380 U/I,
- Amylaza w surowicy: 40,4 norma 0-80 U/I,
- Bilirubina całkowita: 18,80 norma 3,0-21,0 umoI/I,
- Aminotransferaza alaninowa - ALAT: 79 norma 0-42 U/I (to mnie niepokoi),
- Aminotransferaza asparaginowa - ASPAT: 49 norma 0-37 U/I (to mnie niepokoi).
w roku 2007 zarówno ALAT jak i ASPAT mieściły sie w normie.

Z badań hematologicznych wszystko jest w normie, włącznie z OB (2, norma 1-12 mm/godz), prócz RBC krwinki czerwone (5,60, norma 4,50-5,50 T/I), ale słyszałem, że to nie stanowi problemu.

Zawsze na początku roku robię badania ogólne krwi i moczu. Pytanie po co robiłem badania wątrobowe i trzustkowe. Otóż tak mi poradzono w wyniku rozmowy, podczas której stwierdziłem, że co raz gorzej się czuję po alkoholu na drugi dzień. Aktualnie nawet po 2 piwach potrafię sie męczyć jak inni po 0,75l wódki. Jestem w mierę szczupły (176cm/75kg), nigdy nie miałem głowy do alkoholu i zawsze się po nim męczyłem, dlatego nie pije go dużo (co nie jest moim życiowym problemem . Najczęściej pije na raz 1 piwo, czy 50ml koniaku i tyle. Jem raz dużo, raz mało, w zależności od apetytu, ale nie specjalnie zwracam uwagi, co to jest. Generalnie mam dość słaby żółądek, co jest akurat dziedziczne.

Może popełniłem błąd, bo na badnia wybrałem się na piechotę szybkim 20 minutowym marszem (czytałem, że wysiłek może to mieć wpływ na wzrost tych enzymów). Poza tym czuje się dobrze, żadnych bólów w okolicach trzustki czy wątroby nie miałem, uprawiam sport, żadnych leków poza aspiryną, czy maściami na uraz mięśni ostatnio nie brałem.
Domyślam się, że warto powtórzyć badania za 3 miesiące.

Z góry dziękuję za wszelkie rady i komentarze wyników.
napisał/a: Vattier 2011-01-04 17:40
napisal(a):Może popełniłem błąd, bo na badnia wybrałem się na piechotę szybkim 20 minutowym marszem
Wzrost poziomu aktywności enzymów obserwuje się najczęściej wówczas, gdy komórka (np. hepatocyt w wątrobie) ulega zniszczeniu (pod wpływem działania czynników szkodliwych, np. alkoholu, toksyn, leków, etc.) i enzymy, które dotychczas znajdowały się w jej wnętrzu wydostają się do krwi. Nawet jeśli Twój marsz miał jakikolwiek wpływ na wyniki, to na pewno nie taki, żeby zwiększyć poziom aktywności o kilkadziesiąt jednostek ponad normę.

Brałeś jakieś leki ostatnio (np. w przebiegu przeziębienia)? Poziom ALAT i ASPAT jest nieco zbyt wysoki (być może warto zakupić jakiś preparat wspomagający regenerację wątroby, np. Essentiale Forte). Należałoby powtórzyć badanie za jakieś 3 miesiące, żeby zobaczyć czy sytuacja się zmieni. Dodatkowo warto oczywiście nadal ograniczać spożycie alkoholu.

napisal(a):żadnych leków poza aspiryną
napisal(a):Generalnie mam dość słaby żółądek, co jest akurat dziedziczne.
Przy słabym żołądku raczej przerzuciłbym się na coś innego.
napisał/a: oscar2 2011-01-04 20:52
Przypomniałem sobie, że podczas przeziębienia obok Aspiryny brałem także Gripeks. Poza tym jedynie witaminy.
Czy ewentualne uderzenie w wątrobę może mieć także jakis wpływ na te wyniki? Ćwiczę sztuki walki i jakieś 2 miesiące temu miało coś takiego miejsce (bolało raz na początku, potem już nigdy).
Poza tym sprawdzając składniki diety wątrobowej okazało się, że jem dokładnie to, czego akurat tam nie zalecają, czyli pracuję na te problemy samodzielnie.
Czy trzustkę jako przyczynę wzrostu tych enzymów mogę wykluczyć, stawiając na choroby wątroby?
Pytam, bo wyczytałem, że przy zapaleniu trzustki miałbym też wykazany wzrost Bilirubiny całkowitej, a ta jest w normie.