Co oznacza gęsta wydzielina w gardle?

napisał/a: Ainu 2014-10-11 15:52
Witam,

Mam ten sam problem. Wlaczylo mi sie to nagle ok. 5 lat temu, wczesniej nic takiego nigdy sie nie dzialo.
Tez juz wyprostowalem sobie przegrode, odczulam sie, ostatnio przeszedlem zabieg operacji zatok FESS.
Nic nie pomoglo, dalej to samo.
Jedyna opcja, jaka pozostala, to chyba czyszczenie zatok Hydrodebriderem. Jest pare miejsc w Polsce, gdzie mozna to zrobic. Problem w tym, ze jest to cholerstwo drogie, bo zabieg kosztuje ok. 7000 zl.
Czy ktos z was mial ten zabieg wykonany i moze sie podzielic opinia na jego temat?

Pozdrawiam!
napisał/a: jolkanowak3 2018-07-11 09:48
Kochani,

Mam zapalenie zatok od kilku tygodni, nie mogę go zwalczyć... Nie działają żadne leki od lekarza :/
napisał/a: Andrew21 2019-01-05 01:05
damian382 napisal(a): Dzień dobry!

Temat z przekroju laryngologii/alergologii ale piszę tutaj. Przeglądałem forum i okazuje się, że dużo osób ma problem podobny do mojego, z tym, w większości odpowiedzi są rady typu "zrób gastroskopię/idź do laryngologa by potwierdzić/wykluczyć" itp., podczas gdy ja już wykorzystałem chyba wszystkie opcje lekarzy, a problem dalej jest :(

Chodzi o to, że mam ogromny problem z wydzieliną zalegającą mi w gardle (a dokładniej tak jakby pomiędzy jamą nosową i gardłem). A dodatkowo ta wydzielina jest tak BARDZO gęsta, że śmiało mógłbym ją porównać do... jakiegoś kleju (wiem, ohydne porównanie :P) i niezwykle trudno się jej pozbyć poprzez odchrząknięcie/kaszel. Szczególnie dużo miewam jej o poranku (podejrzewałem, że może przez pierza w poduszkach), dużo czasu spędzam na odchrząkiwaniu jej rano, ale w ciągu dnia też zbiera się jej bardzo dużo i wieczorem jest to samo... oczywiście standardowo nalot na języku + nieprzyjemny oddech. Gdzieś wyczytałem, że ma to nazwę "syndromu ściekania po tylnej ścianie gardła". Długo już szukam przyczyny tego (nie mam refluksu, wymaz z ust bez bakterii, jestem po operacji przegrody nosa), odwiedziłem wielu lekarzy, aż ostatnio trafiłem do laryngologa i myślałem, że znalazłem przyczynę. Otóż jestem uczulony, na trawy, jakieś zboże, jakieś drzewo (typowo wiosenne pyłki) i trochę mniej (ale również) na roztocza, pleśnie i kilka innych. Za radą pani doktor zacząłem się odczulać na trawy i zboże właśnie, ale jej zdaniem nie warto mnie odczulać na kurz bo na trawy i żyto jestem bardziej uczulony.

I tutaj moje pytanie - czy będąc najbardziej uczulonym na trawy i żyto mogę mieć tę wydzielinę w gardle z tego powodu przez cały rok?
Jak mogę pozbyć się tej wydzieliny? Żadne tabletki typu Zyrtec itp nie pomagają a i takie rozrzedzające wydzielinę typu Flegamina jak i mocniejsze (na receptę) nie pomagają, wydzielina dalej męczy :(

Proszę o pomoc, pozdrawiam!