Bezdotykowy orgazm

napisał/a: eustachy66 2014-11-28 12:21
Witam, nie wiem jak zacząć, więc może napiszę jak było. Wczoraj w nocy nie mogłem zasnąć. Rozmyślałem o różnych rzeczach. Minęło trochę czasu, było gdzieś koło 1 i z myśli o świecie zewnętrznym przeszedłem na myśli o własnym ciele, skupiłem się jak funkcjonuje moje ciało. I zaszło coś niesamowitego. Mianowicie skupiłem myśli na prostacie i mięśniu kegla. Maksymalnie się rozluźniłem, szczególnie okolice miednicy. Poczułem miłe ciepło i przyjemność, które z każdą chwilą falowo się wzmacniało. Ciepło zaczęło się rozlewać po całym ciele, najpierw na jądra i penisa, przez brzuch, aż eksplodowało w głowie. Penis stanął w potężnym wzwodzie, zdaję się, że nigdy nie był tak wielki. Każde jego muśnięcie dawało niesamowitą rozkosz. To był niesamowity orgazm, nawet się nie onanizowałem i nie miałem wytrysku. Niestety rozkojarzyłem się i straciłem stan skupienia. Jestem pewien, że to był dopiero pierwszy poziom w wielostopniowej skali przyjemności, wstęp do czegoś wielkiego.

Czy było to coś w rodzaju orgazmu tantrycznego? Pierwszy raz coś takiego przeżyłem. Mam 23 lata.